Róże piękne!! Jakoś w tym roku podobają mi się żółte
Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, uważaj na siebie
Róże piękne!! Jakoś w tym roku podobają mi się żółte
Róże piękne!! Jakoś w tym roku podobają mi się żółte
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, tyle różyczek już kwitnie u Ciebie i to tak obficie
Pięknie
Pięknie
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
WITAJ JADZIU!
Pięknie wygląda Twój ogródek , kwitnie tyle pięknych róż. Ta żółta przepiękna.
Miłej soboty bez komarów

Pięknie wygląda Twój ogródek , kwitnie tyle pięknych róż. Ta żółta przepiękna.
Miłej soboty bez komarów
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
ANIU ja również nie mogę sie doczekac Twoich piękności . Blue parfum zaskoczył mnie wielkością kwiatu . Jak dzisiaj go zobaczyłam to zwątpiłam ,że jest taki wielki . Jak wzięłam go w rękę to miałam pełną dłon
MONISIU żółte zawsze sa piękne i rozjaśniają otoczenie . Ta jest przy werandzie i pachnie super zapach frezjei zmieszanej z herbacianą .
OLU Blue parfum pachnie jak lilie, a ta żóta to herbaciana i tak samo pachnie z domieszką frezji
HALINKO nie drażnię ,nie draznię . Jeszcze nie wszystkie róże kwitną ,ale może Josephine dzisiaj pokaze swój kwiat . Ciekawe czy u Basi również już się pokazał . Tez nacieszysz się kwiatami Veilchenblau
BASIU Anemonek jest pełny i mnie równiez zaskoczył . W tym roku jakoś niemrawo kwitną gdyż chyba te deszcze zawazyły na ich kwitnięciu . Dziękuję w imieniu wnusia a buziole przekazę
KRYSIU myślałam ,że jesteś na wycieczce ,gdyż wczoraj Cię nie było . Zółtaczka nawet pięknie pachnie
. Komary nawet teraz atakują 
MONISIU żółte zawsze sa piękne i rozjaśniają otoczenie . Ta jest przy werandzie i pachnie super zapach frezjei zmieszanej z herbacianą .
OLU Blue parfum pachnie jak lilie, a ta żóta to herbaciana i tak samo pachnie z domieszką frezji
HALINKO nie drażnię ,nie draznię . Jeszcze nie wszystkie róże kwitną ,ale może Josephine dzisiaj pokaze swój kwiat . Ciekawe czy u Basi również już się pokazał . Tez nacieszysz się kwiatami Veilchenblau
BASIU Anemonek jest pełny i mnie równiez zaskoczył . W tym roku jakoś niemrawo kwitną gdyż chyba te deszcze zawazyły na ich kwitnięciu . Dziękuję w imieniu wnusia a buziole przekazę
KRYSIU myślałam ,że jesteś na wycieczce ,gdyż wczoraj Cię nie było . Zółtaczka nawet pięknie pachnie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Moja już zakwitła
Jadziu podobnie jak u mnie już królowe pokazują klasę.Pięknie Ci kwitną.Fresia podobnie jak moja -wigorna,pachnąca i piękna.
Zachwycił mnie Charles Austin-kwitnie od stóp do głów.Całuski.
Jadziu podobnie jak u mnie już królowe pokazują klasę.Pięknie Ci kwitną.Fresia podobnie jak moja -wigorna,pachnąca i piękna.
Zachwycił mnie Charles Austin-kwitnie od stóp do głów.Całuski.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
U mnie teraz zdarzają się częste wyłączenia internetu i kablówki / to chyba przez powódż gdzieś na trasie/.
Do Tarnobrzegu nie pojechałyśmy ponieważ Amazonki odwołły uroczystości ze względu na powódż.
U nas na Podkarpaciu jest jeszcze bardzo dużo miejsc zalanych, po prostu tragedia.
U mnie teraz zdarzają się częste wyłączenia internetu i kablówki / to chyba przez powódż gdzieś na trasie/.
Do Tarnobrzegu nie pojechałyśmy ponieważ Amazonki odwołły uroczystości ze względu na powódż.
U nas na Podkarpaciu jest jeszcze bardzo dużo miejsc zalanych, po prostu tragedia.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, udanej niedzieli Ci życzę

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
WITAM MIŁYCH GOŚCI W NIEDZIELNE PRZEDPOŁUDNIE . Burza nie była grożna tylko dobrze podlała jak u nas . Dzis słyszałam w telewizorni ,że znowu w tych rejonach powodziowych przeszły ostre nawałnice . Rano byłam zobaczyć w ogródku ile ślimorów się pokazało i czy moje ogórki są bezpieczne . Jak na razie mają sie dobrze ,tylko musze wysiać koper ,bo po 2 siewach raczej go brak . Zakwitła mi dzisiaj Josephine Bruce i Papageno ,ale ładowały mi się baterie ,więc zdjęcia będa wieczorem .
MONIU ze wzajemnościa . Teraz świeci znowu słoneczko i mam nadzieję ,że dzisiejsza kawka będzie na tarasie
TOSIU wiem ,ze jestes kobieta ciężko pracująca tak jak my wszyscy . Jak tam Twoje winniczki dalej je ochraniasz . Irysy te ,które widziałam u Ciebie naprawde piękne . O astry się nie martw one na pewno po wczorajszym deszczu przyjdą do siebie a 1 listki zawsze lubią zółknąć . To kiedy się zobaczymy
KRYSIU szkoda ,gdyż tak się cieszyłaś na ten wypad . Dziś słyszałam w telewizji ,że znowu u Was nawałnice przeszły a w Sandomierzu grad wielkości kurzych jaj . Wierzyć sie nie chce ,gdyż poszkodowanym jeszcze więcej zmartwień przysparza
ANIU Austinki nie mam ,ale spojrzę na Twoje . U mnie zaczyna pokazywac swój kwiat Gloria dei i ta moja z avatarka . Zakwitła tez Josephine Bruce i pachnie obłędnie . Nie żałuję ,że ją kupiłam chociaż czytałam ,że lubi chwytac plamistość
HALINKO Rapsody jest podobna do Veilchen i wcale sie nie dziwię ,że to Twoja druga miłość .
Życzę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli i trochę wczorajszych fotek

MONIU ze wzajemnościa . Teraz świeci znowu słoneczko i mam nadzieję ,że dzisiejsza kawka będzie na tarasie
TOSIU wiem ,ze jestes kobieta ciężko pracująca tak jak my wszyscy . Jak tam Twoje winniczki dalej je ochraniasz . Irysy te ,które widziałam u Ciebie naprawde piękne . O astry się nie martw one na pewno po wczorajszym deszczu przyjdą do siebie a 1 listki zawsze lubią zółknąć . To kiedy się zobaczymy
KRYSIU szkoda ,gdyż tak się cieszyłaś na ten wypad . Dziś słyszałam w telewizji ,że znowu u Was nawałnice przeszły a w Sandomierzu grad wielkości kurzych jaj . Wierzyć sie nie chce ,gdyż poszkodowanym jeszcze więcej zmartwień przysparza
ANIU Austinki nie mam ,ale spojrzę na Twoje . U mnie zaczyna pokazywac swój kwiat Gloria dei i ta moja z avatarka . Zakwitła tez Josephine Bruce i pachnie obłędnie . Nie żałuję ,że ją kupiłam chociaż czytałam ,że lubi chwytac plamistość
HALINKO Rapsody jest podobna do Veilchen i wcale sie nie dziwię ,że to Twoja druga miłość .
Życzę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli i trochę wczorajszych fotek

-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
WITAJ JADZIU!
U mnie w nocy też była bardzo ulewna burza. Na działce nie byłam trzy dni ponieważ
źle się czułam. Nie wiem co tam zastanę. Syn z M dogladają, ale chwastów milion
a oni nie poplewią. Nie wiem co będzie w tym roku z działką. W poniedziałek jadę.
Jadziu pięknie wszystko u Ciebie kwitnie.

U mnie w nocy też była bardzo ulewna burza. Na działce nie byłam trzy dni ponieważ
źle się czułam. Nie wiem co tam zastanę. Syn z M dogladają, ale chwastów milion
a oni nie poplewią. Nie wiem co będzie w tym roku z działką. W poniedziałek jadę.
Jadziu pięknie wszystko u Ciebie kwitnie.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Ojej, ale ta różyczka Blue Parfum piękna
Nie dość,że kolorek ciekawy, to jeszcze jaka duża 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, cudowne róże a zwłaszcza ten "olbrzym", który trzymasz w ręku. Burze i ulewy też nam dokuczają, kwiaty niszczą a ziemia zbita. Warzywa oprócz sałaty słabo rosną, jak długo tak będzie.
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Piękne róże Jadziu,,,ciekawa jestem ,czy badylkom uda się zakwitnąć ,
,może jest jeszcze za wcześnie ....a może zrobią niespodziankę ???
,może jest jeszcze za wcześnie ....a może zrobią niespodziankę ???
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadzia, Blue Parfum przepiękna. To jest róża wielkokwiatowa? Ja sadziłam teraz wiosną Golden Parfum, niby pnącą. Może też bedzie miała takie kwiaciory?
Czy Ty jeszcze jeździsz na zabiegi?

Czy Ty jeszcze jeździsz na zabiegi?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki

