Ogród Oli
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Oli
Witaj.Co do mojego strażnika masz racje ,to zwykły bluszcz tak uformowany ,tylko brak pomysłu na źrenice. Kwiatem akantu na pewno się pochwalę ,będą co najmniej dwa,a z drugiej strony ścieżki inny kolor, jak na razie brak nadziei na kwiatek .Natomiast właściwości omanu nie są mi znane ,miałem inna odmianę dużo mniejsza roślinka ,ale nie podobało jej się u mnie i nie wyrosła po zimie ,nie mam do niej pretensji.Podziwiam Twoje TRUSKAWY
,a porzeczek nie lubi to nie podziwiam.Pozdrawiam.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli
Olu
kolorowo i apetycznie u Ciebie 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Oli
Czarująca ta pelargonia z rysunkiem na liściu.
Truskawki u mnie lekko złapały rumieniec- ale porzeczki na pewno będziesz miała wcześniej.
Jestem bardzo ciekawa Twoich pomidorków- jakie to kształty i kolory się okażą. Co do opisów to ja staram się robić je ołówkiem na plastikowych tabliczkach (nie zmywa się) lub długopisem na aluminium z puszek po piwie (robi się trwały wklęsły napis).
Truskawki u mnie lekko złapały rumieniec- ale porzeczki na pewno będziesz miała wcześniej.
Jestem bardzo ciekawa Twoich pomidorków- jakie to kształty i kolory się okażą. Co do opisów to ja staram się robić je ołówkiem na plastikowych tabliczkach (nie zmywa się) lub długopisem na aluminium z puszek po piwie (robi się trwały wklęsły napis).
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród Oli
Witam Olu dopiero u Ciebie się doczytałam że to będzie kwiat Akantu a przy okazji chylę czoła przed Twoim ogrodem masz kolorowo i pięknie.Też mam krzewuszkę tylko w tym roku chyba z braku słońca coś powoli rozkwita

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Janeczko jak to na płocie pelargonie
Do donic, doniczek, skrzynek, starych niepotrzebnych rupieci (jeszcze mogą się przydać na coś sensownego) Widziałam nawet kwiatuszki w starych butach
Miałam nawet ochotę coś takieg postawić przed domem, ale nie wszystkim to się spodobało
Co roku dokupuję jednoroczne, bo po prostu nie sposób przejść obojętnie koło kwiaciarni. Lobellię jednak sieję sama.
A zapach goździków jest jak afrodyzjak, jak najlepsze perfumy... Niestety moje kępki jeszcze wciąż za małe na takie aromaty. Jako rekompensatę wysiałam maciejkę
Aleksandrze Twój strażnik jest bardzo oryginalny. Na źrenice proponowałabym powieszenie ampili z petuniami lub bakopą (roślinka o zwartym pokroju) , jeżeli oczywiście konstrukcja wytrzyma obciążenie. Akantu jeszcze nigdy nie widziałam lub nie znałam jego nazwy.Poczekam na kwitnienie
Porzeczek czerwonych też specjalnie nie lubię. Mam tylko dwa krzaczki, raczej do dekoracji deserów niż konsumpcji. Za to czarnej mam chyba z siedem krzaków (cały szpaler). Na surowo też nie bardzo znajdują amatorów, ale soki w zimie szybko znikają
Halinko już się nie mogę doczekać pierwszych truskawek. Te najlepiej smakują. Z własnej działki są najlepsze i najlepiej pachną.
Niedługo będą też winogronka :

Dzisiaj zakwitła następna piwonia :

Wczoraj podjęłam się próby wykonania samodzielnie płytek ogrodowych. Aby nie było banalnie zakupiłam formę stopy. A oto pierwsze , jeszszcze niezbyt udane odlewy :

Na spód formy wysypałam kamyczki, ale trzeba zmienić technologię produkcji
Następne będą lepsze (mam nadzieję).
Co roku dokupuję jednoroczne, bo po prostu nie sposób przejść obojętnie koło kwiaciarni. Lobellię jednak sieję sama.
A zapach goździków jest jak afrodyzjak, jak najlepsze perfumy... Niestety moje kępki jeszcze wciąż za małe na takie aromaty. Jako rekompensatę wysiałam maciejkę
Aleksandrze Twój strażnik jest bardzo oryginalny. Na źrenice proponowałabym powieszenie ampili z petuniami lub bakopą (roślinka o zwartym pokroju) , jeżeli oczywiście konstrukcja wytrzyma obciążenie. Akantu jeszcze nigdy nie widziałam lub nie znałam jego nazwy.Poczekam na kwitnienie
Porzeczek czerwonych też specjalnie nie lubię. Mam tylko dwa krzaczki, raczej do dekoracji deserów niż konsumpcji. Za to czarnej mam chyba z siedem krzaków (cały szpaler). Na surowo też nie bardzo znajdują amatorów, ale soki w zimie szybko znikają
Halinko już się nie mogę doczekać pierwszych truskawek. Te najlepiej smakują. Z własnej działki są najlepsze i najlepiej pachną.
Niedługo będą też winogronka :

Dzisiaj zakwitła następna piwonia :

Wczoraj podjęłam się próby wykonania samodzielnie płytek ogrodowych. Aby nie było banalnie zakupiłam formę stopy. A oto pierwsze , jeszszcze niezbyt udane odlewy :

Na spód formy wysypałam kamyczki, ale trzeba zmienić technologię produkcji
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Oli
ślinka mi cieknie jak oglądam u Ciebie zdjęcia
Piwonia cudowna
Ale Ty masz pomysły
ciekawe te stopy 
Piwonia cudowna
Ale Ty masz pomysły
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Olu, pokazujesz najbardziej urokliwe kwiatki. Ogródek zaczyna pachnieć
Czuć zapach goździków, nawet truskawka mi zapachniała.
A Twoich pomidorowych zbiorów wciąż jestem ciekawa.

Ojej, ale mnie zaskoczyłaś
Naprawdę będziesz produkować stopy? Ciekawe...
A Twoich pomidorowych zbiorów wciąż jestem ciekawa.
Ojej, ale mnie zaskoczyłaś
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Zanim skończyłam pisać mojego posta, wpadłyście do mnie z wizytą. Dlatego też przepraszam, że odpisujena raty
Aniu ta pelargonia to w dodatku taki lilipucik
Kwiatekma taki sobie, ale liście ciekawe i zwarte.
Co do pomidorów zaś, to będzie przy niektórych niespodzianka. Mam wykaz zakupionych odmian wraz z opisami. Pewnie częśćuda się rozszyfrować. Takie jak zielony, biały, w paski itd, nie bedzie kłopotu. Gorzej z krzyżówkami posiadajacymi numerki
W przyszłym sezonie bedę mądrzejsza o doświadczenie znikajacych napisów
Witaj serdecznie Stasiu w mym skromnym ogrodzie. Ja niestety nie jestem posiadaczką akantu, tylko mój imiennik Aleksanderek. U niego w ogrodzie wypatrzyłam Akant, ale jeszcze kwiat się skrywa. Właśnie czekam na spektakl otwarcia na świat
Moje krzewuszki (wszystkie) mają sporo słońca, tak więc nie narzekają i sobie kwitną. Muszę Cię pocieszyć, że nie wszystkie krzewuszki kwitną jednocześnie. Może Twoja jest z tych późniejszych.
Dzidziu jeszcze troszeczkę z tą ślinką, jeszcze zielone owocki
Piwonia jakaś stara odmiana. Mam ją od lat. Przechodziła z ogrodu do ogrodu.
Basiu dzięki wielkie. Co chwilę chodzę sprawdzać, czy coś nowego nie zakwitło.
No co dzieczyny , tak najprościej powiekszyć sobie stopę życiową ( i najszybciej)

Aniu ta pelargonia to w dodatku taki lilipucik
Co do pomidorów zaś, to będzie przy niektórych niespodzianka. Mam wykaz zakupionych odmian wraz z opisami. Pewnie częśćuda się rozszyfrować. Takie jak zielony, biały, w paski itd, nie bedzie kłopotu. Gorzej z krzyżówkami posiadajacymi numerki
W przyszłym sezonie bedę mądrzejsza o doświadczenie znikajacych napisów
Witaj serdecznie Stasiu w mym skromnym ogrodzie. Ja niestety nie jestem posiadaczką akantu, tylko mój imiennik Aleksanderek. U niego w ogrodzie wypatrzyłam Akant, ale jeszcze kwiat się skrywa. Właśnie czekam na spektakl otwarcia na świat
Moje krzewuszki (wszystkie) mają sporo słońca, tak więc nie narzekają i sobie kwitną. Muszę Cię pocieszyć, że nie wszystkie krzewuszki kwitną jednocześnie. Może Twoja jest z tych późniejszych.
Dzidziu jeszcze troszeczkę z tą ślinką, jeszcze zielone owocki
Piwonia jakaś stara odmiana. Mam ją od lat. Przechodziła z ogrodu do ogrodu.
Basiu dzięki wielkie. Co chwilę chodzę sprawdzać, czy coś nowego nie zakwitło.
No co dzieczyny , tak najprościej powiekszyć sobie stopę życiową ( i najszybciej)
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Oli
Witaj .Z petuniami świetny pomysł tylko że uschną ja w ogrodzie jestem jedynie w sobotę i niedzielę .Trzeba to przemyśleć.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli
Też mam sporo doniczek pelargonii , fuksji,,begonii i lobelii którą sama sieję , w doniczkach mam również dużo ukorzenionych krzewów i flancowanych bylin mam nawet cały rządek doniczek ułożonych pod lipą zamiast kamieni i rosną w nich byliny skalniakowe ,hosty, żurawki i żagwiny .. chyba muszę im zrobić zdjęcie , będzie tak koło 100 albo i więcej ..
A na płocie miałam przybitą deskę na której stały doniczki z kwiatami i były widoczne z daleka ...

a tak wyglądało jeszcze w tamtym roku ...widzisz ile mi miejsca na kwiaty ubyło ...
A na płocie miałam przybitą deskę na której stały doniczki z kwiatami i były widoczne z daleka ...

a tak wyglądało jeszcze w tamtym roku ...widzisz ile mi miejsca na kwiaty ubyło ...
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Aleksandrze, już się u Ciebie wpisałam
Faktycznie, petunie nie przetrzymają długo bez wody. Chyba, że przy zastosowaniu hydrożelu
Sprawa jest bardziej skomplikowana, ale nie niemożliwa. Zerknij na moje witki brzozowe.
Janeczko mam jednak upośledzoną wyobraźnię
Faktycznie u Ciebie doniczki wisiały na płocie i to w duzej ilości
To dla mnie leniuszka ciut za dużo. Sto doniczek do podlewania codziennie
Mam trochę na tarasie skrzynek i donic i wieczorkiem z koneweczką do każdej....
Jak moje doniczkowe się trochę rozrosną, to cyknę fotkę. Teraz tam jeszcze za dużo zielonego.
Janeczko mam jednak upośledzoną wyobraźnię
Jak moje doniczkowe się trochę rozrosną, to cyknę fotkę. Teraz tam jeszcze za dużo zielonego.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Dzisiejsza porcja fotek :
Zakwitły nowe kolorki goździków:

Oby pogoda się utrzymała. Czas na odpoczynek w cieniu glicynii :
A może teraz owad w roli głównej . Ciągle mam problem z tymi latającymi. Nie chcą pozować

Zakwitły nowe kolorki goździków:

Oby pogoda się utrzymała. Czas na odpoczynek w cieniu glicynii :

A może teraz owad w roli głównej . Ciągle mam problem z tymi latającymi. Nie chcą pozować

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Oli
Widzę że hamaczek jak się patrzy
Glicynia dorodna, ładne tło dla niego stanowi.
Ostatni owad to poskrzypka liliowa.
Ostatni owad to poskrzypka liliowa.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Oli
Olu witaj.
Jaką masz piękną, rozrośniętą glicynię.
Kwitła w tym roku? Ja ciągle waham się z jej zakupem w obawie przed zmarznięciem.
Fajny sposób na hamak, jeśli nie ma odpowiednio dużych drzew.
Pozdrawiam.

Jaką masz piękną, rozrośniętą glicynię.
Kwitła w tym roku? Ja ciągle waham się z jej zakupem w obawie przed zmarznięciem.
Fajny sposób na hamak, jeśli nie ma odpowiednio dużych drzew.
Pozdrawiam.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Aniu , pod glicynią to jedyne miejsce w cieniu przy tarasie. Mozna spokojnie poleniuchować w upalny dzień. Nie mam takich dużych drzew jak u Ciebie . Twój hamaczek także w przyjemnym otoczeniu
Ta poskrzypka faktycznie siedziała na lili. Czy ją gonić ? To jakiś szkodnik ? Czy wręcz przeciwnie ?
Jeszcze tak do końca nie mam rozeznania, które owady pełnią zbawienną rolę
Tajko glicynia jest już całkiem sporych rozmiarów. Cięta jesienią miała dać obfite kwitnienie , ale chyba przez tą mroźną zimę jej kwiatostany ograniczyły się do kilku sztuk .
Choć w zeszłym roku też nie było byrzy kwiatów
Dała pokaz dwa lata temu. W kwietniu , przed rozwojem liści obsypała się szczodrze kwieciem. Wyglądała jak niebiesko fioletowa chmurka. Jakoś jeszcze wtedy nie myslałam o cykaniu fotek.
A oto jeden z tegorocznych kwiatostanów :

Glicynię trzeba okrywać na zimę tylko w pierwszych 2-3 latach. Potem daje sobie świetnie radę. Pędy wypuszcza jak szalona. Jest bardzo "plastyczna". Można z niej formować np parasole, ale wymaga solidnych podpór. Drugą kupiłam jesienią . Jest jeszcze chudziutka, ale zimę ostatnią przetrwała bez uszczerbku.
Ta poskrzypka faktycznie siedziała na lili. Czy ją gonić ? To jakiś szkodnik ? Czy wręcz przeciwnie ?
Jeszcze tak do końca nie mam rozeznania, które owady pełnią zbawienną rolę
Tajko glicynia jest już całkiem sporych rozmiarów. Cięta jesienią miała dać obfite kwitnienie , ale chyba przez tą mroźną zimę jej kwiatostany ograniczyły się do kilku sztuk .
Choć w zeszłym roku też nie było byrzy kwiatów
A oto jeden z tegorocznych kwiatostanów :

Glicynię trzeba okrywać na zimę tylko w pierwszych 2-3 latach. Potem daje sobie świetnie radę. Pędy wypuszcza jak szalona. Jest bardzo "plastyczna". Można z niej formować np parasole, ale wymaga solidnych podpór. Drugą kupiłam jesienią . Jest jeszcze chudziutka, ale zimę ostatnią przetrwała bez uszczerbku.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki

