tuje sadzonki

[Anna29]

gemciu83 a czy mógłbyś zrobić zdjęcie tym sadzonkom i je pokazać?
moje zrazy miały max 10 cm, kupiłam nawet ten ukorzeniacz i klops.
Gdzieś, w którymś podanym linku było napisane, że tuje można rozmnażać od grudnia do grudnia, więc może teraz mogłabym spróbować zrobić to jeszcze raz nie czekając na wrzesień, tak eksperymentalnie?

[MirekL]

Teraz to one rosną. Najgorszy możliwy termin. Po zakończeniu wzrostu.

[gemciu83]

[Anna29]

gemciu83 świetne te Twoje sadzonki. Z tyłu na zdjęciu widać większe- pewnie już kilkuletnie, tez Twojej roboty?
Czyli teraz sobie darować sadzonkowanie?
Spróbuje na jesień, tylko czy zdążą się ukorzenić do tego czasu? Gdzie je przetrzymywać w zimie?

[gemciu83]

Tak teraz sobie odpuść bo nic z tego nie będzie.
Tak wyglądają moje większe osobniki od 60 do 85 cm. Patrz na 5 zdjęcie Ja swoich nie sadziłem do mokrej ziemi. Tylko powiedzmy do nawet zbyt suchej ale trzymającej zbitą bryłę.
Z informacji wynika, że należy je przetrzymywać na powietrzu ale w zacisznym miejscu. Ewentualnie musisz je osłonić od wiatru.

[Nalewka]

Zerknijcie tu, wszystko dokładnie już opisaliśmy :P
- Tuja / żywotnik - Jak rozmnożyć? LINKI

[Anna29]

Nalewko ja przestudiowałam chyba wszystkie wątki i odnośniki z tych wątków, które tyczyły się rozmnażania tuji. Po prostu ja chyba nie mam ręki do tego. :x
Gemciu a jakiej mieszanki ziemi używasz: z tego co wyczytałam ma być mieszanka torfu i piasku.

[gemciu83]

Tak Nalewki odnośniki są pomocne.

Natomiast ja osobiście szukałem informacji na anglojęzycznych stronach jak hodować tuje poprzez sadzonki ukorzeniane.

Ja mam swoją ziemię z kompostownika

[Anna29]

Gemciu mam jeszcze jedno pytanie odnośnie robienia sadzonek: czy ty po oderwaniu takiego kawałeczka tui zdzierasz łuski w miejscy gdzie ma być zanurzony ukorzeniacz? Na którejś stronie było napisane żeby tak zrobić.
Co do ziemi, to może jak bym użyła na jesień torfu z domieszką perlitu?

[gemciu83]

Odrywam gałązkę od matki, przycinam piętkę tak by miała jakieś 2-3cm długości (ten ogonek), a nie 10cm Wrzucam do ukorzeniacza i do ziemi. Żadnej łuski (kory) nie zrywam.

[jarko]

galasek15. Pewnie, że zrobisz jak będziesz chciał. Tylko po co komplikować coś co naprawdę jest bardzo proste. I dr i gemciu mają rację, z tym że zdecydowanie polecałbym zrazy wiosenne. Jesteśmy w wątku o T p Atrovirens i tego się trzymajmy, bo inaczej łatwo o błędy. Odmiana ta ma szczególną cechę: odbija po cięciu ze starych uśpionych pąków, jak np. cisy. To tłumaczy dlaczego jest idealna na żywopłoty i dlaczego się łatwo rozmnaża ze zdrewniałych zrazów. Mam żywopłot z Atrovirens, po wiosennym cięciu z ciekawości zrobiłem kilkanaście zrazów, potraktowałem ukorzeniaczem, powtykałem do doniczek z ziemią z nawilżaczem, podlałem .....a dalej już tylko czasem (jak sobie przypomniałem) podlewałem. Nic więcej, żadnego przykrycia, zraszania, opryskiwania, cieniowania, chowania przed wiatrem czy na okres zimowy. Zero póżniejszych zabiegów, zero problemów, same urosły, ponad 95% skuteczności. Wnioski: rozmnożenie takie jest b. łatwe. Minusem jest to, że tak otrzymane sadzonki nie powtarzają do końca pokroju (są dobre na żywopłot ale już niekoniecznie na soliter). Ponadto sadzonki otrzymane ze zrazów pobranych z części szczytowej były węższe i wyższe i odwrotnie zrazy pobierane z niższych partii dawały sadzonki niższe i szersze. No ale to chyba reguła. Pozdrawiam. Jarko

[galasek15]

no wiem ze moge tak zrobic jak pisalem wlasnie nie dawno posadzilem moje sadzonki na razie pare tylko zobaczymy czy cos z tego bd jak sie nie przyjma to trudno zawsze jak zaszczepilem 30 sadzonek to okolo 10 sie przyjelo a sadzilem o tej porze jak teraz wiec zobaczymy co z tego bd

[Pedryl]

Czy ktoś z Was forumowicze ukorzeniał końcem sierpnia/początkiem września? jaki odsetek przyjęć?czy procent wychodowanych sadzonek jest taki sam jak z wiosennego ukorzeniania?