Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni
Mam mało doświadczenia, ponieważ dopiero w tym roku po raz pierwszy wysiałam adenia, ale wydaje mi się, że ta ostatnia roślinka jest trochę wyciągnięta. Może coś zasłania jej światło?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- roobaczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 24 kwie 2010, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni
moje doświadczenie też nie jest za duże, ale wydaje mi się że dlatego się zrobiła tak długa że po prostu domaga się dostępu światła...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Róża pustyni
Moje maluchy



Re: Róża pustyni
One cały czas stoją na parapecie i mają ogólnie dużo słońca mimo że nie są na południowej stronie!!
Już sama nie wiem co robić
Boję się, że jak jest taka giętka ta łodyga to nie wytrzyma!
Już sama nie wiem co robić

- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Nie wszystko co wykiełkowało (lub wykiełkuje w przyszłości) musi koniecznie przeżyć. Na to nie ma rady. Chociaż przydałoby się zdecydowanie więcej słońca dla naszych róż i dla nas samych. To by na pewno pomogło.
Tak jak już pisał powyżej Kiszi (i nie tylko on) nr 1 to słońce. 2 to zdecydowanie - nie zraszać. Ziemia musi być przepuszczalna i przesiąkliwa - więc w przypadku braku "kokosów" dajemy perlit albo przynajmniej czysty piasek (najlepiej grubszy lub drobny żwirek).
Tak jak już pisał powyżej Kiszi (i nie tylko on) nr 1 to słońce. 2 to zdecydowanie - nie zraszać. Ziemia musi być przepuszczalna i przesiąkliwa - więc w przypadku braku "kokosów" dajemy perlit albo przynajmniej czysty piasek (najlepiej grubszy lub drobny żwirek).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni
Dokładnie. Spróbuj wymienić podłoże i mniej wody. Adenium gromadzi wodę w kaudex'ie, gdy ma jej mało w środowisku i przez to grubieje. Wszystkie Twoje roślinki nie wyglądają źle, ale ta ostatnia ewidentnie chce do słońca (chyba ma za głęboką doniczkę)
Uważaj na delikatne korzenie przy przesadzaniu. Powodzenia!
PS. Ta elastyczność młodych roślin bierze się stąd, że adenia we wczesnych fazach rozwoju mają bardzo cienką podstawę pnia i wątły korzeń. Z tego, co widzę na zdjęciach to bym się tym nie przejmował, bo wyglądają na zdrowe i nie przelane (jeszcze) ;)


Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Re: Róża pustyni
Hej! dawno mnie tu nie było. Ale jakie nowinki mam:) Odkąd wiosenne słońce wzeszło, moje maluszki rosną jak szalone, a przypomnę, że wykiełkowały w trundych listopadowych warunkach, gdzie musiałam dogrzewać je lampką. I tak mi sie teraz odwdzięczają. Jak tylko naładuja mi się baterie do aparatu to prześlę zdjęcie.
Uczę się na błędach innych 

- roobaczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 24 kwie 2010, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni
Oto moje miesięczne roślinki, wczoraj przesadzone do większej doniczki, większa roślinka ma się dobrze, rośnie jak na drożdżach, mniejsza ma troszkę jaśniejsze listki, nie wiem dlaczego, ale rośnie całkiem nieźle... Wczoraj też namoczyłam kolejne 3 nasionka i czekam czy coś z nich wykiełkuje



Re: Róża pustyni
Zdejmij im ten żwir z powierzchni ziemi zbędnie hamuje przesychanie podłoża. 

- roobaczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 24 kwie 2010, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni
słuchając rady bardziej doświadocznego kolegi, zdjęłam żwir, zostały tylko małe kamyszki, i to w dodatku nie za wiele...
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni
A ja wymieszałam żwirek z ziemią do kaktusów i perlitem. Czy to też niedobrze?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni
To bardzo dobrze. Ja też stosowałem takie mieszanki do wysiewu nasion i hodowli młodych roślin
Gruby żwir na powierzchni jest dobry dla wyrośniętych roślin, gdyż ułatwia wsiąkanie wody przez co chroni kaudex przed gniciem. Z moich osobistych doświadczeń wynika też, że chroni podłoże kokosowe (jeśli takie stosujecie) przed pojawieniem się pleśni, co się niestety zdarza. Dodam też, że dla mnie ładny żwir to niewątpliwie walor estetyczny 


Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- edytabv
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 30 maja 2010, o 22:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róża pustyni
Witam serdecznie, to mój pierwszy post. Właśnie we wtorek przyszły moje dwie pierwsze sadzonki:). Zakupiłam również nasionka i teraz bardzo chciałabym je wysiać tylko mam prośbę- chodzę po działach ogrodniczych Castoramy i Leroy Merlin i usilnie próbuję znaleźć włókna kokosowe i perlit- nieskutecznie. Czy może ktoś z Was wie, gdzie w Łodzi to można kupić??
pozdrawiam Edyta
pozdrawiam Edyta
"Pamiętaj, że wszystko można zacząć od nowa. Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów"
Lucy Maud Montgomery
Lucy Maud Montgomery
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni
Perlit bardzo często jest w kwiaciarniach. Może i włókno też, ale nie interesowałam się tym.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Róża pustyni
Witam wszystkichedytabv pisze:Witam serdecznie, to mój pierwszy post. Właśnie we wtorek przyszły moje dwie pierwsze sadzonki:). Zakupiłam również nasionka i teraz bardzo chciałabym je wysiać tylko mam prośbę- chodzę po działach ogrodniczych Castoramy i Leroy Merlin i usilnie próbuję znaleźć włókna kokosowe i perlit- nieskutecznie. Czy może ktoś z Was wie, gdzie w Łodzi to można kupić??
pozdrawiam Edyta
edytabv - zarówno perlit jak i włókna kokosowe znajdziesz na allegro. Z mojego doświadczenia powiem, że niejeden sprzedawca/ pracownik sklepu ogrodniczego dziwił się, gdy zapytałem go o w/w dodatki do substratu. Na przyszłość, polecam Ci najpierw zaopatrzyć się w odpowiedni substrat do sadzenia roślin/nasion a dopiero potem kupowanie sadzonek ;)
Pozdrawiam
Marcin