Iza musiałam go mieć przecież pamiętasz....

,myślę,że przycinać go będę z racji moich ograniczeń...
Posadziłam trochę sałaty i jakież było moje zdziwienie ....zniknęła ,już wyczaiłam winowajców ślimaki ,żeby tak w jedna noc....wszystko zjeść ...wrrrrr

A jak Ty sobie radzisz ze ślimorami
