Ogródek Raczka cz.5

[hal1959]

Właśnie pomyślałam,że tam jest woda,super poidełko

[ElzbietaaG]

Jak na razie nie ma potrzeby pojenia ćwirków i tym podobnych

[Miiriam]

Zakupy imponujące, jak ja marzę o cieszyniance, zazdroszczę szczególnie tego zakupu

tak , tak i ja marzę o cieszynianace .... ale u mnie nie ma

[JolantaG]

Wspaniałe zakupy :P Najbardziej zazdraszczam cieszynianki ,bo też jeszcze nie udało mi się jej upolować .

[Andzia1]

Aniu Kochana! Dotarła do mnie paczka od Ciebie wczoraj, od razu wpadłam do ogrodu żeby powysadzać skarby korzystając z chwilowego braku deszczu, dlatego piszę dopiero dzisiaj. Jestem super bardzo zadowolona. Chciałam Ci to napisać w Twoim sprzedażowym wątku, a tu...zonk, nie da się . Wszystkie roślinki doszły w świetnym stanie, wielkie i zdrowe kępy i jeszcze 3 dodatkowe prezenty Masz jak w banku, że będę do Ciebie wracać
Przy okazji obejrzałam wreszcie Twój ogród, nie będę sciemniać, że od początku, ale starałam się ogarnąć każda część. Odwaliłaś na prawdę kawał świetnej roboty. Ja z moim skalniakiem walczę od zeszłego roku, tylko jest troszke wiekszy ... ok. 30 metrów u podstawy.... miejscami do 2 m wysokości i różny stopień spadków...uffff...
Pozdrawiam i sprzyjającej pogody życzę.

[Raczek]

Aniu bardzo się cieszę,że jesteś zadowolona z roślinek,które ci posłałam.
Skalniak masz rzeczywiście wielki i dużo pracy przed tobą.
Na moim widzę ziemia dosyć znacznie osiadła,muszę sporo jej dołożyć.
A jeszcze robię na nim pagórki,to pracy przede mną też jeszcze sporo.
Kamieni też jeszcze dużo muszę dołożyć.Dobrze,że mój brat o mnie pamięta i jak jest tylko w Elblągu zawsze jakieś przywiezie.

Jolu i Miiriam witajcie u mnie!
W końcu i wy traficie na cieszyniankę.

Miałam tydzień urlopu,ale za dużo to mi się nie udało zrobić w ogrodzie.
Najpierw padał deszcz,potem było za mokro,aby wejść na rabaty.
Najważniejsze zrobione,czyli posadzone canny,dalie,część datur,eukomisy,acidanteria,mieczyki,tygrysówka.
Posiałam trochę jednorocznych,aby mieć czym zapełnić miejsca po cebulowych.
Rabaty opielone tylko częściowo.Kwaśna rabata niestety jeszcze nie ruszona.W zeszłym roku trochę przesadzałam na niej i nie nasypałam kory na zimę.Widzę,że rośnie tam niestety podagrycznik.Muszę koniecznie w najbliższym tygodniu zabrać się za nią.Mam kupioną w zeszłym roku szczepionkę mikoryzową,nie zdążyłam ją zaaplikować.Poza tym mam zamiar wysypać na tę rabatkę mój super kompost z liści.
Rabatka hostowo-żurawkowa też czeka na swoja kolej.Musiałam poczekać,aż wszystkie hosty pokażą kiełki,aby ich nie uszkodzić.Dziś trochę poszerzyłam tę rabatkę,ponieważ musiałam posadzić malutką hostę.
Kopiąc natrafiłam na coś twardego,metalowego jak się później okazało.Wyobraźcie sobie po wykopaniu to coś wygląda jak pocisk.
Jest zardzewiałe i podłużne,nie zdążyłam zrobić zdjęcia,ponieważ zaczął padać deszcz.
Dzielnie wyniosłam to coś dalej od domu,bo wykopałam to coś koło samego domu.
Po obiedzie spróbuje zrobić zdjęcie.

[judyta]

Anka Ty pirotechniku!! Zostaw to dla saperów. Zgłoś to na policję!..a jak to niewybuch????..no jak dzieciak!!!
Przenosi sama!! Przyjadą z wykrywaczem metalu i sprawdzą czy nie ma więcej. Jeśli masz podejrzenia, że to może być pocisk to możesz mieć jeszcze kłopoty ze odkryłaś i nie poinformowałaś o istnieniu zagrożenia dla życia lub zdrowia!!!!

[Raczek]

Judi spokojnie,miałam pietra,ponieważ to coś faktycznie wyglądało na pocisk.




A okazało się ...... starą,żeliwną rura kanalizacyjną.
Mój M pękał ze śmiechu.

[Raczek]

Dziś w Elblągu było bardzo słonecznie.Udało mi się w końcu trochę opielić truskawki.
Przez ostatnie dwa lata trochę je zaniedbałam,chociaż mam tylko trzy rzędy.
Po prostu nie starczało mi czasu na ich pielenie.Dziś postanowiłam je opielić i potem opsypywać skoszoną trawą.
Chyba dwa lata temu ten sposób bardzo mi się sprawdził,zielsko nie rosło między krzakami i truskawki nie leżały na gołej ziemi.
Obok truskawek mam mój rozsadnik,tam też trochę podziałałam.

W końcu porobiłam trochę zdjęć:


Cebulica różowa od Jacka




przetacznik siwy w końcu wygląda porządnie


bodziszek korzeniasty


kuklik szkarłatny

[korzo_m]

Aniu rurę daj na złomowisko a Judyta już pisała o saperach, ja też wykopując nie wiedziałabym co mam, tak to jest z babami
Czy truskawki obsypane skoszoną trawą Ci nie gniły, ja obawiam się tych ciągle nawracających deszczy, boję się ,że jak tak dalej będzie lać, to trawa i truskawki na niej leżące będą gniły.
Jak miło czyta się ,że wasze rejony były słoneczne, u nas od rana co kilka godzin były burze, ale i tak udało mi się coś wyplewić.

[Raczek]

Dorotko jak obsypywałam truskawki trawą było faktycznie ciepłe lato,trawa szybko wysychała.
Mam do wyboru albo goła ziemia albo trawa. Najlepsza była by słoma,ale jak ją zdobyć?

Dalsze zdjęcia:

gajowiec żółty całkiem zagłuszył powojnika Nelly Mouser :



irysy pumila:



Kamasja:



cebulica hiszpańska,niebieska:


Na koniec dwie rośliny NN,które wyrosły z mieszanki roślin skalnych,
jedna to chyba len?

[hal1959]

Anuś Kamasja piękna,czy ją się na zimę wykopuje

[Miiriam]

No cudne te fotki - obraz ogrodu taki inny od mojego .. piękny , słoneczny , kwitnący ....

[Raczek]

Halinko kamasji nie trzeba wykopywać,zimuje w gruncie.

Miiriam jak dla mnie to mój ogród jest za mało kolorowy,czekam zawsze na lipiec-sierpień.
Wtedy to dopiero jest kolorowo w ogrodzie.

[Miiriam]

Tak , tak .. a ja bym chciała taki jak twój mieć ...