Ta roslinka ,o którą pytasz to firletka-kwitnie na pomarańczowo-czerwono
Ogród nie tylko różany :) cz.2
- anulka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu napiszę u Ciebie ,ze mój kopytniki to tak ,jak u Józefa-nie zna granic.Wszędzie się sieje i rozrasta ,jak szalony
Ta roslinka ,o którą pytasz to firletka-kwitnie na pomarańczowo-czerwono
Ta roslinka ,o którą pytasz to firletka-kwitnie na pomarańczowo-czerwono
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Choróbska grzybowe po tych deszczyskach będą ... na pewno... a nie ma kiedy zrobić oprysków...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu, gratuluje finiszu prac przy domku. Efekt piękny, a teraz zostają przyjemności. Rabatki planowane będą pięknie wyglądać. Hortensja ekstra. Musze kupić!
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Już są choroby grzybowe, u mnie na irysach młode liście i pąki kwiatowe porażone, nieciekawie wyglądają tez żurawki.
A nie stała mi woda nawet przez chwilę tylko od samego deszczu i zimna i niestety będą przymrozki. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
LadyAneczko, grzybki mają jak w raju, pogoda dla nich idealna
Od kilku dni to nawet nie zaglądam do ogrodu, bo tak leje, że aż mi się nie chce
Dorotko, dom wciąż nie ukończony, jeszcze został do zrobienia tył i nie ma jak przez tą pogodę.
Evuś, choróbska już są, ale faktcznie nie ma jak pryskać, ciągle pada a jak nie, to zaraz zacznie i spłucze środek
Anuś, ten kopytnik mam od Ciebie, to pewnie dlatego też tak mi szaleje, jest coraz wiekszy
Jacku, tak myślę, że pewnie lilię tam posadziłam
Dawałam je symetrycznie to i pewnie zapomniałam przy okazji, że coś tam jeszcze jest.
I co teraz?
Grażynko, powiem Ci, że mam nadzieję, że ten tynk zjaśnieje i będzie delikatniejszy.
Teraz jest za kolorowy jak dla mnie.
Jolu, to plamistość, u mnie też już ją widać.
Zrywaj zmienione listki a jak choroba będzie szła dalej, to niestety trzeba zrobić oprysk i powtórzyć po kilku dniach.
Danusiu, wczoraj była tragedia, pół ogrodu było pod wodą, na szczęście te pół, gdzie nie mam roślin dużo, przód, o który dbam póki co bardziej
, jeszcze dycha.
Woda stoi miejscami tylko.
Za to w piwnicy mam potop
Od kilku dni to nawet nie zaglądam do ogrodu, bo tak leje, że aż mi się nie chce
Dorotko, dom wciąż nie ukończony, jeszcze został do zrobienia tył i nie ma jak przez tą pogodę.
Evuś, choróbska już są, ale faktcznie nie ma jak pryskać, ciągle pada a jak nie, to zaraz zacznie i spłucze środek
Anuś, ten kopytnik mam od Ciebie, to pewnie dlatego też tak mi szaleje, jest coraz wiekszy
Jacku, tak myślę, że pewnie lilię tam posadziłam
Dawałam je symetrycznie to i pewnie zapomniałam przy okazji, że coś tam jeszcze jest.
I co teraz?
Grażynko, powiem Ci, że mam nadzieję, że ten tynk zjaśnieje i będzie delikatniejszy.
Teraz jest za kolorowy jak dla mnie.
Jolu, to plamistość, u mnie też już ją widać.
Zrywaj zmienione listki a jak choroba będzie szła dalej, to niestety trzeba zrobić oprysk i powtórzyć po kilku dniach.
Danusiu, wczoraj była tragedia, pół ogrodu było pod wodą, na szczęście te pół, gdzie nie mam roślin dużo, przód, o który dbam póki co bardziej
Woda stoi miejscami tylko.
Za to w piwnicy mam potop
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Trafnie ujęteZabeczka101059 pisze:Aniu jak tam u Ciebie
KDanuta pisze: róże wymagają
spryskania na czarną plamistość, a tu nie ma jak :xjuż czarna plamistość, zwariować można
![]()
Ewuniu, dzięki
Bożenko wysyłaś mi firletkę, ale posadziłam ją z drugiej strony ogrodu, to faktycznie wygląda podobnie, pewnie to samo, tylko, że będzie od Elsi. O ile dobrze pamiętam
Kasiu, czarna trawka to konwalnik, czyli Ophiopogon planiscapus 'Nigrescens'.
Namiary już wysyłam
Basiu, woda wsiąka, ale powoli, dziś na szczęście pada mniej a chwilami wcale, oby najgorsze było już za nami
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Danusiu, hortensja ponoć faktycznie niebieska. ale pani sprzedająca kazała ją jeszcze podrasować, żeby uzyskać głębsszy kolor, co oczywiście robię od czasu do czasu
Bogusiu
Całego domu nie sprzątam na szczęście, ja mam górę, ojciec ma dół.
Więc ja trzymam się tylko swojego.
Piwnicę za to sprząta mój mąż
Rzadko
Jak będą róże, to będzie dopiero jak w bajce

Bogusiu
Giardina 40 złan-ka pisze:Aniu u mnie hosty też jakieś poobgryzane ale myślę,że to sprawka gradu i ślimaków.
Piszesz domek- a toż przecie willa .Masz co sprzątać.
Nadia śliczności i te oczy- sama niewinność.Jestem ciekawa po ile u Ciebie Giardina?
Całego domu nie sprzątam na szczęście, ja mam górę, ojciec ma dół.
Więc ja trzymam się tylko swojego.
Piwnicę za to sprząta mój mąż
Rzadko
Dzięki, dziękiliska pisze:Aniu domek jak z bajki..
fajnie Wam wyszło..
Jak obsadzsz te słupy różami to bedzie nieziemski widok![]()
Ucałowania dla córeczkiSliczniutka jak mama
Jak będą róże, to będzie dopiero jak w bajce
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
W końcu przestanie, u nas ponoć dopiero w niedzielę..100krotka pisze:Bardzo przykro się to czyta. Trzymajcie się...cóz więcej można dodać...może w końcu przestanie...
A od wtorku znów deszcze
DziękiElizabetka pisze:Aniu domek wyszedł superowo....teraz tylko niech ten deszcz ustanie.
![]()
Tylko, ten deszcz nie chce przestać
Domiś, woda leci niestety z góry, leci i dlatego nas zalewa, bo z samym deszczem dałoby się jakoś wytrzymać.
Mamy bardzo przepuszczalną glebę, piaski
Izabelko, ja jednak obstawiam plamistość..
Pojawia się na kolejnych różach, ten deszcz już trwa za długo..
Elu, przetacznik?
O rany, to juz sama się gubię, ciekawe co to będzie
Monia, jakbyś mogła podjechać do tego ogrodniczego to będę wdzięczna.
Obojętne kiedy.
Chciałabym jeszcze jakąś różę na pniu, skusiłyscie mnie..
Poszłaby w donicę.
Ja już w najbliższym czasie..
Nie dam rady nic załatwić
Jutro idę do szpitala i w ogóle to już nie mam pojęcia co bedzie dalej
Justynko, też już mam wodę w piwnicy.
Ale musimy się trzymać, jeszcze troszkę i wyjrzy słoneczko
Fabi, a hosty nie kwitną latem?
Chyba to jednak jakaś lilia będzie
Józefie, też się cieszyłam, że przymrozków nie będzie..
Oj, co za pogoda
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Wybacz, Aniu, ale na razie nie mam kiedy
Na dodatek wczoraj padł mi samochód. Jak będę dała radę, to dam znać.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
O matko!!! Ania nic wczoraj nie mówiłaś...rozumiem że na badania..AniaDS pisze:Ja już w najbliższym czasie..
Nie dam rady nic załatwić![]()
Jutro idę do szpitala i w ogóle to już nie mam pojęcia co bedzie dalej
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Pada, pada, pada..
Coś tam się rwie do życia, ale bardzo powoli.
Kolejne czosnki mają pąki



Moja największa naparstnica (od GloriEwy
)

Kolejne irysy

Wielosił

Basina tawułka też coś pokazuje

Coś tam się rwie do życia, ale bardzo powoli.
Kolejne czosnki mają pąki



Moja największa naparstnica (od GloriEwy

Kolejne irysy

Wielosił

Basina tawułka też coś pokazuje

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Józef pisze:O matko!!! Ania nic wczoraj nie mówiłaś...rozumiem że na badania..AniaDS pisze:Ja już w najbliższym czasie..
Nie dam rady nic załatwić![]()
Jutro idę do szpitala i w ogóle to już nie mam pojęcia co bedzie dalej
Też.
Muszę mieć porobione szczegółowe badania, tym razem ze strony jelitowej.
Jeśli zajdzie potrzeba to będzie operacja, mam powiększone węzły chłonne krezki, wgłębienie, jakieś płyny..
Trzymajcie za mnie kciuki, bo ja już nie mam siły, za dużo tego na raz
Dopiero co walczyłam z myślami o nowotworze, teraz to sama już nie wiem z czym walczyć.
Szpital ma byc natychmiast, ale idę jutro, bo chciałabym się dostać pod dobrego lekarza, dziś przyjmuje inna zmiana.
Byłam pewna, że gastrolog to rozsądne wyjście z tej sytuacji ale okazuje się, że mam iść prosto do hirurga.
Nie wolno mi nawet chodzić podobno..
A ja tyle czasu to lekceważyłam
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Anuś. Trzymam kciuki. Będzie wszystko dobrze. Trzymaj się - musi być dobrze.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu, trzymaj się
Zdrowia Ci życzę z całego serca 

