Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
wersik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 17 maja 2010, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Palma królewska (phoenix canariensis)

Post »

Witam. Dostałem 4 nasiona palmy królewskiej, właśnie się moczą w temperaturze 25 stopni. Chciałbym się dowiedzieć jaka powinna być optymalna temperatura ziemi aby nasiona jak najszybciej wykiełkowały oraz jak często podlewać nasiona do czasu wykiełkowania. Dodam, że chcę założyć woreczki foliowe na doniczki zgodnie ze wskazówkami podanymi na pierwszych stronach tematu. Pozdrawiam :)

Ps. Przeyczytałem na początku tematu, że palma kiełkuje w temp 25-35 stopni lecz na opakowaniu moich nasion jest napisane : "temperatura kiełkowania: 18 stopni celsiusza "
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Palma królewska (phoenix canariensis)

Post »

Nie patrz na opakowanie czytaj co radzą ci co sadzili i uprawiali te palmy i inne rośliny od kilkunastu lat. :wink:
wersik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 17 maja 2010, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Palma królewska (phoenix canariensis)

Post »

Po 48 godzinnym moczeniu, nasiona wylądowały w doniczkach. Po podlaniu i założeniu folii utrzymuję temperaturę 24 stopni. Jak widać woda zaczęła już się skraplać i stworzył się mały mikroklimat ;)
Obrazek
Obrazek

Nie przykryłem folią całej doniczki, mam nadzieję że to nie przeszkadza?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Palma królewska (phoenix canariensis)

Post »

Idealnie. Pozostaje czekać. :wink:
hothot
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 lip 2010, o 04:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Palma - usycha

Post »

Mam problem z palmą, którą trzymam w jeszcze kończonym budynku, którą zdobyłem od znajomych.

Obrazek

Obrazek

Wszystko było w miarę dobrze dopóki nie wystawiłem jej ostatnio na zewnątrz. Była cała uwalona białym pyłem więc chciałem jej pomóc przez obmycie deszczem. Gdy ją wystawiałem wszystkie liście były ok. Po 10 dniach wstawiłem ją do srodka albowiem
złożyła mi się w jednym kierunku od wiatru, obecnie po przechyleniu i ponownym ustawieniu wygląda jak na zdjęciach - poleciało
30% liści po stronie zewnętrznej, 2 nowe wyrastają... zacząłem codziennie ją podlewać ale nie wygląda to ciekawie...

Jakieś rady czy po prostu pilnować podlewania i już nie wystawiać? Pomieszczenie ma w miarę nasłonecznione bez bezpośredniego kontaktu światła słonecznego (zresztą stała tak pół roku i było ok).
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Palma - usycha

Post »

Moja rada, do przesadzenia. Ta doniczka wydaje się być za mała.
Prędzej czy później roślina się o nową upomni.
Troszkę jej się tych liści pousychało, uschnięte przyciąć przy dole, tak aby formować pień roślinie, czyli od środka do wierchu pod kątem tniemy nożykiem.
Podlewaj regularnie i nawoź co jakiś czas.
Powinna odżyć, na razie jej nie wystawiaj na "zbawienny" dwór. :lol:
Życzę miłego dnia
Tomek.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Palma - usycha

Post »

Witam,
obetnij te 4 suche liście
przesadź ją do większej doniczki

w takiej donicy palma daktylowa siłą rzeczy jest skarłowaciała
możesz ją nadal trzymać w pomieszczeniu

lub wystawiać wczesną wiosną, a chować jesienią
wtedy nowe liście będą silniejsze i wiatr ich nie przełamie

zależy ile masz na nią miejsca
z czasem liście w naturalny sposób kładą się na boki
i nawet taka palma jak Twoja zajmuje okrąg o średnicy ok. 3 m
Awatar użytkownika
Madzik_J-Ch
200p
200p
Posty: 310
Od: 12 lip 2010, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Palma - usycha

Post »

Witaj

Potwierdzam informacje moich poprzedników ;:108 Kwiat do przesadzenia. One bardzo lubią doniczki wąskie i wysokie.
U moich rodziców były dwie takie olbrzymiaste i rozłożyste palmy. Tata chciał im dogodzić i skonstruował dla ich liści podpórkę - aż zamarłam, jak zobaczyłam tę u Ciebie :shock: To były właśnie takie same obręcze spinające liście z palikami wbitymi w ziemię. Sama podpórka jest ok, bo inaczej to liście kładły się na boki i cały pokój należał do tych palm :D
Problem polegał na tym, że my sobie chyba za bardzo wzięliśmy do serca trzymanie w ryzach te ich liście :lol: i za mocno je ścisnęliśmy. Efekt był taki, że część liści u nasady się powyginała i w końcu uschła. Na każdej przetrwały tylko te najmłodsze, na jednej ... 3 z 9 czy 10, a na drugiej 4 z 12 ;:151 Po tym nie wątpliwie nie trafionym zabiegu skrócone zostały nieco nóżki podpórki, przez co obręcz była niżej, a co za tym idzie - listki czuły się bardziej swobodnie (no oczywiście, założyliśmy obręcze dopiero po odrośnięciu liści).
A więc moja rada - korzystać z podpórki w mądry sposób. Nie zwijaj liści na siłę, aby mniej miejsca zajęły. Niestety, taki urok tej palmy, jest rozłożysta i tyle.
Obetnij suche liście i przesadź, wtedy skupi się na wydawaniu młodych listków, zamiast czerpać energię na te liście, które tak czy inaczej już piękne nie będą. Te, które mają tylko suche końcówki możesz jeszcze zostawić i zobaczyć czy przeżyją. Poza tym one tracą najstarsze liście w sposób naturalny i formuje się taki niby pieniek. Tylko, że ta będzie miała to lekko przyspieszone :wink: Co do obcinania liści - nie naginaj ich w dół, tylko obcinaj w ten sposób aby ich pozostała część była w swej normalnej pozycji. Raczej miejsce nr 2. Donicę tylko większą, 100% nie potrzebne. Moich rodziców palmy stoją w stosunkowo małych doniczkach jak na swoje rozmiary - mają "szaleć" w liście, a nie korzenie.
A i jeszcze ważna rzecz - na samym dole przy pieńku zwijają się takie jakby włókna. Pochodzą one od rosnących liści i są elementami tej palmy, to one również m.in. tworzą jej "pieniek", więc nie usuwaj ich. Kilka widziałam już oderwanych na zdjęciu ;:65
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Palma - usycha

Post »

Nie spodziewaj się, że w kuchni (pokoju) kolejne liście będą krótsze.
W takich warunkach nadal będą wyciągnięte.
Mała donica + warunki pokojowe = miniaturyzacja.

Z drugiej strony zapewnienie lepszych warunków spowoduje szybszy wzrost palmy, a za kilka lat nie będzie jej gdzie trzymać.

Daktylowce mają silne korzenie i gdy podłoże jest ciepłe i wilgotne korzenie zaczynają silnie rosnąć.
Z tego powodu najczęściej można spotkać takie kilkunastoletnie wątłe daktylowce, które dosłownie wystają z doniczki na korzeniach.

Jeżeli możesz nie trzymaj jej w mieszkaniu/domu.
Zmiksowany
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 11 sie 2010, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Korzenie palmy

Post »

Wiem ze jest tu kilku fachowców od palm :)
Nie dawno kupiłem nasiona phoenix canariensis. (jakiś miesiąc temu)
Zauważyłem korzenie wyrastające z doniczki jak na razie wystaje tylko około 5cm. (Zawiniętych z jednego wylotu doniczki do drugiego)
I teraz co mam robić? Przesadzić je? (tylko jak wyjąć korzeń żeby go nie ułamać)
Czy ułamanie korzenia tej palmy grozi śmiercią rośliny?
Aktualnie nie mogę zrobić zdjęć (aparat w naprawie)
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Korzenie palmy

Post »

Większość palm ma korzenie rosnące raczej w dół, niż na boki.
Daktylowce mają dosyć silny system korzeniowy.

Jeżeli kupiłeś miesiąc temu, a dzisiaj masz wystający korzeń + kilka zwiniętych to chyba szybko Ci to poszło...
Jesteś pewien, że to daktylowiec? Coś tu jest nie tak.

Jeżeli jest to jedyny korzeń nowej siewki to jego złamanie może spowodować śmierć siewki, ale nie jest to regułą.
Możesz zostawić, możesz wyciąć dziurę w doniczce, możesz spróbować wyciągnąć.
Zmiksowany
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 11 sie 2010, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Korzenie palmy

Post »

No może trochę ponad miesiąc.
Tak przynajmniej pisało na opakowaniu i takie nasiona zamawiałem.
Nie były to wysokie doniczki (jakies 8cm).
Nasiona były wsadzone na jakieś 3cm.
Mam raczej dobre nasiona tylko dobrałem złe doniczki.
Nie wiedziałem, że puszcza taki korzeń.
Spróbuje wyciąć.
Dzięki za odpowiedź
B_AD_80
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 lis 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Palma Królewska - co to za szkodniki i jak się ich pozbyć?

Post »

Witam,
wyhodowałem z nasionka palmę królewską, ale ostatnio zauważyłem na liściach jakieś dziwne owady, nie wiem co to jest i jak się tego pozbyć:(
Z góry dziękuję za pomoc

http://img227.imageshack.us/img227/7364/img4206q.jpg
http://img577.imageshack.us/img577/2393/img4214.jpg
http://img139.imageshack.us/img139/9440/img4215w.jpg
http://img530.imageshack.us/img530/7185/img4216b0.jpg
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Palma Królewska - co to za szkodniki i jak się ich pozbyć?

Post »

Wciornastek.
B_AD_80
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 lis 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Palma Królewska - co to za szkodniki i jak się ich pozbyć?

Post »

na 100%? a jak się tego pozbyć najlepiej? czym go potraktować by nie ucierpiała na tym roślina? jestem początkującym miłośnikiem roślin i nie wiem co jest skuteczne na te owady. Jak na razie zauważyłem je właśnie na palmach, oraz na jeszcze jednej roślinie, niestety nie wiem jak się nazywa:( na zdjęciach był jeden listek z inwazją tych robali.

Czy są może jakieś "domowe" sposoby na zwalczenie tego drania?:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”