Phalaenopsis henrykus

Zablokowany
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henrykbb pisze:Prawa doniczka:właśnie przesadzony /po wywrotce,więc jakby przy okazji/,większość korzeni jak na zdjęciu,wyciąłem te które w widoczny sposób nie miały zdrowego połączenia /tylko nitka-nerw/ z rośliną,pozostałe jak widać nie odcinałem.
W/g mnie są to korzenie martwe ,z których storczyk nic nie czerpie i z czasem one również zgniją/uschną.Jeszcze dodam,że korzenie te i przed i po podlaniu są takie same-brudnozielone i pomarszczone.
Sam storczyk kwitnie ale w najlepszym przypadku będzie stał w miejscu,kwiaty stopniowo zasychają /nie przekwitają/,liście sztywne ale cienkie z podwiniętymi brzegami.
I właśnie ten storczyk chcę pozostawić bez podlewania i zasilać poprzez sph. widoczne na wierzchu i przykrywające kilka krótkich zdrowych korzeni.
Henryku, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale spróbuję - dlaczego nie chcesz go podlewać :?
Za karę ?


Pozdrawiam,
Ewelina
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henryku u mnie te korzenie "z nitką w środku" kiedy wyciągnęłam z doniczki po podlaniu były zieloniutkie i jędrne. Nie jestem pewna czy zmieniały kolor (bo nie wiem dokładnie który korzeń widziałam przez ścianki) ale sądzę, że tak. I ja ich nie ucinałam bo uznałam, że nadal pełnią swoją funkcję. Ale skoro Twoje były pomarszczone i nie zmieniały to (na mój mały rozumek) dobrze zrobiłeś chyba.
To ja tez opiszę co zrobiłam i jakie wyciągnęłam z tego wnioski (mam nadzieję, że sie nie pogniewasz za zaśmiecanie wątku ;:178 ):
Mam dwóch takich delikwentów, którzy od kiedy ich dostałam (czyli od poprzedniego grudnia-Pierworodny i od sierpnia-Keikowiec) nie wypuścili ani jednego korzenia :shock: Dopiero bardzo niedawno zaczęłam się tym martwić bo, no cóż szczerze mówiąc od niedawna wiem jak Phal puszcza nowe korzenie :oops: Dopóki Cytrynek nie puścił (i to 6 na raz) ja zachodziłam w głowę JAK storczykomaniacy wiedza że idą korzenie (sądziłam że rosną w podłożu i ich nie widać) :oops:
Za to już wcześniej martwił mnie stan liści Pierworodnego (oklapnięte i miękkawe) i niektórych korzeni Keikowca (wyczytałam, że roślina puszcza keiki jak coś jej się źle dzieje). Przesadziłam obydwa ok. 2-3 miesiące temu w grube podłoże, które jak wyczytałam służy do uprawy storczyków o grubych korzeniach.
Teraz widzę, że popełniłam błąd-podłoże jest zbyt grube, za szybko przesycha i tym samym jeszcze pogarsza stan roślin. Dlatego jutro zamierzam wybrać go połowę z obu doniczek i uzupełnić drobnym żeby wolniej przesychało. Na wierzch położę sphagnum, które będę spryskiwać. Mam zamiar obłożyć nim luźno trzony obu roślin, żeby je zachęcić do produkcji korzonków i dodatkowo nawodnić. Czyli trochę ściągam Twoje rozwiązanie, logika mi podpowiada, że tak powinno być dobrze i u Ciebie i u mnie. Dołączam się do prośby o uwagi i opinie ;:108
Pozdrawiam, Basia:)
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

[quote]Henryku, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale spróbuję - dlaczego nie chcesz go podlewać
Za karę ?/quote]

A ile dni po przesadzeniu i obcięciu przegniłych korzeni Ty nie podlewasz?
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henryku :)
Bywa, że i po dwóch dniach .. ale wszystko zależy od stanu zdrowia pacjenta.


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Basiu,przepraszam ale nie mogę wyrażać opinii,jestem dyletantem storczykowym,ale mogę /wydaje mi się/ dzielić się moimi przemyśleniami i zastosowanymi działaniami.Może są błędne ale tak podpowiada mi zdobyta wiedza /przecież na tym forum/ i logika.

A z tym nie podlewaniem przez 2 tygodnie to wcale nie jest wielka przesada ani żadna kara /Ewelina/,przecież nawet w róznych forumowych wątkach mówi się o wstrzymaniu podlewania na 7-10 dni.
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henryku, w jednej z książek znalazłam informację ... po przesadzeniu należy odczekać z podlaniem dzień :lol:
I bądź mądry, co :?


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

[edit...]
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Żeby skończyć dyskusję:

Również przywołuję wątek podlewanie a w nim pierwszy wpis,z czegoś musiał on wyniknąć.A skąd,no choćby http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html ,zakładka Phalaenopsis rozdz.Przesadzanie,ostatnie zdanie /chyba nie mieli na myśli karania storczyków/.
Odnośnie tego czym i jak korzenie transportują soki proponuję "przeguglować" temat,chyba jednak nie"nerwem".

I jeszcze raz o moich ostatnich przesadzeniach:
-na dole gruba kora a w niej te w/g mnie niepracujące korzenie i ich obcięte końcówki /dalej uważam,na 99%,że powinno się je wyciąć,ale zostawiłem bo może jednak nie mam racji-to ten 1%/,
-warstwa górna to wilgotna drobna kora i kokos i w niej tych kilka zdrowych,krótkich korzeni przykrytych wilgotnym sph.

Wydaje mi się,że regularnie nawilżając je w ten sposób,zapewnię storczykom odpowiednią dawkę wilgoci przez okres "suszy".Spryskuję również liście wodą dest.,no i uważnie obserwuję stan kwiatków.

I wiecie co?/nie wiążę tego z przesadzeniem/ będzie listek,przez lupę widzę w szparce jaśniejszą kreseczkę :D .

Oczywiście przyjmuję Wasze uwagi,na pewno nie wytrzymam i podleję je wcześniej,dzisiaj mija 4-ty dzień a już walczę ze sobą.

Na koniec:widzę,że trochę różnimy się w podejściu do kwiatów.Wy mówicie:nie ruszać gdy kwitnie nawet gdy jest coś nie tak.
Ja uważam,że jeśli coś jest nie tak,powinno się ingerować choćby miał stracić kwiaty.
Storczyk ma cieszyć oczy pięknym kwiatami ale i ładnym zdrowym wyglądem całej rośliny.
To trochę tak jakby nam ktoś w szpitalu powiedział:jesteś chory ale chodzisz,nie umierasz więc poczekamy aż będzie całkiem źle.

Przepraszam,przepraszam,już się nie odzywam,wracam do swojej wrodzonej wesołości i już nic na poważnie. ;:113
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henrykbb pisze:Żeby skończyć dyskusję:

Również przywołuję wątek podlewanie a w nim pierwszy wpis,z czegoś musiał on wyniknąć.A skąd,no choćby http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html ,zakładka Phalaenopsis rozdz.Przesadzanie,ostatnie zdanie /chyba nie mieli na myśli karania storczyków/.
Odnośnie tego czym i jak korzenie transportują soki proponuję "przeguglować" temat,chyba jednak nie"nerwem".
Henryku, to do mnie :?:

Wiem, że chcesz dla nich jak najlepiej. Za to Cię cenię i szanuję ;:180
Śmiem również twierdzić, że gotowej recepty na uprawę storczyków nie ma.

Wiesz, że kiedyś miałam ich sto, później ... później przestałam liczyć.
Wciąż się uczę, zbieram cenne doświadczenia, czasem przyznaję do porażki ... a przy okazji twierdzę - hybrydy Phal. są naprawdę proste w obsłudze !
I jakie wytrzymałe :)


Pozdrawiam,
Ewelina
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henryku ależ właśnie masz prawo się odzywać i wyrażać swoją opinię. Prawda jest taka, że ile storczyków, to tyle zachowań wobec nich. Każda z osób, w tym i ja, chce przekazać ci swój sprawdzony - najlepszy, ale decyzję ostateczną muszisz podjąć wyłącznie Ty. Jeżeli odebrałeś to jako atak na swoją osobę, to bardzo cię przepraszam, nie takie miałam zamiary ;:180 . Wystraszyłam się tylko, że korzonki już dosyć przesuszone, jeżeli nie dostaną wody przez 2 tygodnie, to będzie po roślince. Najważniejsze, to podłoże powinno być lekko wilgotne. W moim przypadku nie sprawdził się też sposób reanimacji w keramzycie :? (nie wiem, nie potarfię i cała reszta takich tam). Za to mam swoje sukcesy reanimacji w korze. W każdym razie będę trzymać kciuki za twoją roślinkę ;:108 .
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Lana,no oczywiście,że się nie gniewam.To raczej ja powinienem Was przeprosić jeżeli tak odebrałyście to co napisałem.Przypisuję to mojej "literackiej" nieudolności.
Nie chcę przedłużać już tego tematu ale jeszcze tylko dla uściślenia bo chyba nie doczytałaś:te "dość przesuszone korzonki" właśnie były moczone przez 0.5 h,takie one są i po i przed podlaniem-brudnozielone,cienkie i pomarszczone.Dlatego uważam,że "nie pracują" dla storczyka.

Ciągle się uczę i to od Was więc jak mógłbym gniewać się za Wasze uwagi.Przecież wiem,że pisząc na forum piszę nie tylko dla siebie.Przedstawiając swoje metody działania czy przemyślenia muszę liczyć się z ich oceną,krytyką.

Tym bardziej,że gdzie mnie tam do Was.
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
pani_storczyk
500p
500p
Posty: 778
Od: 15 mar 2010, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Henryku ja po przesadzaniu dlugo nie wytrzymuję i podlewam po ok.3 dniach a potem czesto spryskuje ale tylko podloże. Rob tak jak Ci podpowiada intuicja każdy storczyk jest inny i u każdego śą inne warunki w domu, u jednego jest więcej wilgoci u drugiego mniej. O rany ale się rozpisalam jakbym pozjadała wszystkie rozumy :;230 :;230 . Jak się ma Twoja miltonia?
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.:)

Pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Aniu,woda przegotowana już czeka
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Źle kliknąłem więc jeszcze raz.
Ania,woda przegotowana już czeka ;:109 :oops: ;:65.Miltonia,niestety ;:98 straciła kwiaty ale ;:112 wypuszcza 2 nowe psb.Chyba zaraz po tych zimnych,paskudnych dniach pójdzie na balkon.
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Phalaenopsis henrykus

Post »

Gratulacje dla dzielnej Miltonii ;:63 Jak puszcza przyrosty to i kwiaty będą (tak mi przynajmniej mówią jak marudzę że mam dość zieleniny :P )
Pozdrawiam, Basia:)
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”