Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1

[Comcia]

Gosiu - jak ja cie dobrze rozumiem :P
Teraz mam moralnego kaca że cały weekend NIC nie zrobiłam na działce.
W tygodniu to tylko z doskoku, po pracy.
Ale warto było
No i poznałam Was.
Jesteście bardzo sympatyczni i jak zauważyłam zakochani

[e-genia]

Gosiu ja nie dawno wypieliłam cały ogród a dziś znowu pełno chwastów .
U mnie deszczowo i cieszy mnie bo wszystko pięknie się przyjmie .
Szkoda tylko że przy okazji chwasty tak szybko rosną .

Genia

[giga45]

Witaj Gorzatko kochana.

Bardzo ale to bardzo dziękuje Ci za janiołki i za to,że mogłam Cie i Twego M poznac osobiści, a nawet zobaczyc pokoik w schronisku. Ale fajowo-bombowa była ta impra, az zal,że tak szybko to sie skończyło. Niesamowite mam wspomnienia i jeszcze radość, że mogłam poznać Was i tyle nowych osób. Buziaki.

[Olusia]

Gosiu Ksawery bardzo dziękuje

[gorzata76]

Gigulec czemu łapałaś mnie zawsze z głupią miną? A zakochani? No... przecież dopiero 15 lat razem

Olu... całuski dla Ksawerka i dla Ciebie - cieszę się, że mogłam Cię poznać, zwłaszcza, że całkiem inaczej odbierałam Cię... on line

Geniu... no tak... podlewać nie trzeba... chociaż Ty masz lepszą ziemię wiem, bo domieszałam do mojej to, co było w worku

Mariolu... nam się nie uda jednak wyjechać na następny weekend będzie miła odmiana...

Krysiu... deszcz jednak mnie nie wygonił... wprawdzie coś popadało, ale to taki ciepły deszczyk... może urosnę
Chmurzyło się momentami, czarno się robiło, grzmiało nawet... ale przeszło bokiem...
Łupy już wsadzone, nowa rabata pod wisienką gotowa, czeka jeszcze na ławeczkę...
Klony pod nowym płotem wycięte... M kupił mi taki fajny sekator do gałęzi... cyk... i już

Jeszcze trochę powalczyłam na tyłach... uprzątnęłam...
Rabata różana zaczyna jakoś wygladać... taka smutna była... ale listeczków przybywa

Został jeszcze do zrobienia kącik wypoczynkowy i jedna kratka... no... dwie... na pnącza...
Trochę pomysłów sie kołacze po głowie... zobaczymy...
Dziś w każdym razie jadę do mojego zaprzyjaźnionego ogrodnictwa... i nic nie kupię
To Tata chce pelargonie

Tiaaa... mogę tak mówić, bo tam i tak hortensji nie mają... a na to choruję ostatnio

No i jeszcze trzeba wsadzić to, co się tłoczy na parapecie

[x_m-i]

Witaj Gosiu Ładny masz ogródeczek, na pewno moja sprytna łopatka coś by podkopala

[Dziś w każdym razie jadę do mojego zaprzyjaźnionego ogrodnictwa... i nic nie kupię

Nic nie kupisz chciałbym to zobaczyć

[100krotka]

Wybaczcie... nieobecność się przeciągnie bo w ogródku roboty huk
Czyli to, co tygryski lubią najbardziej
Zaraz po obiadku zmykam... i mam nadzieję, że wygoni mnie dopiero zmrok... a nie deszcz

Mnie wygonili goście wczoraj.
Ale dzisiaj come back
Gosiu, nie mogę sie napatrzeć na Wasze zdjęcia, ale musiało być fajnie!

[x-d-a]

Gosiu, bardzo miło było poznać Ciebie i Twojego M. osobiście. Mam nadzieję, że spędziliście sympatyczny weekend :P
Ja czuję pewien niedosyt,że nie mogłam być z Wami w Wojsławicach, ale mam nadzieję, że jeszcze nie raz będzie okazja się spotkać...
Moje "zdobyczne " roślinki już siedzą w ziemi i pewnie dobrze im się rośnie, bo dzisiaj znowu leje i na razie z prac ogrodowych - nici Za to aniołek z blond czuprynką już wisi w doborowym towarzystwie innych świętych ze skrzydełkami
A czy Ty już powolutku wychodzisz na prostą w ogrodzie po wolnym weekendzie Bo trochę się zaniepokoiłam tą "pętlą czasową"...

[dkny]

A mnie się spodobały dziadkowe zdjęcia- mają urok... I gratuluję kontynuowania tradycji!

[gorzata76]

Oj, Daluś powoli, ale wychodzę...
Naprawdę... cieszy mnie perspektywa weekendu w domu... bo jednak oprócz ogródka jest wiele innych prac
Chociaż... M na pewno cieszy się, że nie wspominam o remoncie sypialni

Aguś... na szczęście nie miewam gości... oprócz zapowiedzianych...
Cóż... prowadzimy raczej samotniczy tryb życia... auuuuu...

Marcin... posmotrisz, malczik... znaczy się... właśnie nie zobaczysz
Sprytna łopatka, powiadasz? A czy Twoja łopatka odziedziczyła po Tobie poczucie humoru? Bo jak tak... już się boję o mój ogródek

Anetko... kontynuuję... ale czy godnie?

Może parę fotek sprzed weekendu...

[iwa27]

Przyłączam się do powątpiewań Marcina. Ileż razy ja mówiłam do siebie że tylko pooglądam i nic nie kupię
Byłam dziś w Gliwicach i nawet myślałam czy cię nie namówić na wspólny wypad do ogrodnictwa, ale dziś źle się czułam i po wizycie u lekarza szybciutko wróciłam do domu. Mam nadzieję, że się nie gniewasz

[e-genia]

Gosiu fajnie było Cie poznać , a następnym razem pojedziemy do Wrocławia na spotkanie
ciągnikiem a na przyczepie Ty swoja ziemię ja swoją i się wymienimy

To dopiero będzie nam wszystko rosło , szczególnie iryski nie będą mi gniły .

Irysek cudny

Genia

[AniaDS]

Gosia, laseczko
Fajnie było z tego, co widzę

[x_m-i]

Marcin... posmotrisz, malczik... znaczy się... właśnie nie zobaczysz

Ja bym hotieł posmatriec i troszku ukopać

Gosiu masz piękną trialellę
A moje poczucie humoru hmm Zawsze taki byłem. Lubię się bawić i śmiać Dobre towarzystwo temu sprzyja

[100krotka]

Och, tiarella, tak?
No to dlaczego ja nie mam tiarelli?
Boska jest...