Brzoskwinia - opryski cz.1
Re: Oprysk brzoskwini
Witam. Zrobiłem oprysk brzoskwini sylitem ale zastanawia mnie podany przez producenta sposób przygotowania preparatu do oprysku. Producent podaje, że 5g preparatu rozrobić w 0,5-0,6l wody. Próbowałem trzymać się tych proporcji ale zużyłem dwa opakowania 5g na dwie brzoskwinie. Czy ktoś może podzielić się informacjami o sposobie oprysku brzoskwiń? Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						- 
				Zbyszek444
 - 100p

 - Posty: 161
 - Od: 30 sty 2009, o 19:41
 
Re: Oprysk brzoskwini
Myślę, że w tym temacie nikt nie da ci odpowiedzi. Musisz postapić zgodnie z zaleceniami producenta. Ten sam preparat może mieć  w różnych opakowaniach różne stężenie i rozrabia się go różną ilością wody.
			
			
									
						
										
						- 
				gienia1230
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8278
 - Od: 17 kwie 2008, o 11:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Dębicy
 
Re: Oprysk brzoskwini
Darku, brzoskwinie powinno się baaardzo dokładnie opryskać- całe, tak by z nich kapało.
Dopóki moja brzoskwinka była mała, pień i grubsze konarki, i w ogóle dokąd i ile się dało malowałam pędzlem. To oczywiste, że zużywa się wtedy o wiele więcej cieczy.
			
			
									
						
							Dopóki moja brzoskwinka była mała, pień i grubsze konarki, i w ogóle dokąd i ile się dało malowałam pędzlem. To oczywiste, że zużywa się wtedy o wiele więcej cieczy.
Pozdrawiam! Gienia.
			
						- Kryniu
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 19
 - Od: 8 lut 2010, o 17:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Częstochowa
 
Re: Oprysk brzoskwini
Moim zdaniem proporcje masz dobre,a ilość zużytego preparatu zależy od wielkości drzew jakie posiadasz.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Krzysiek
			
						- krzysztofkhn
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2020
 - Od: 15 wrz 2008, o 09:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Oprysk brzoskwini
DarkuR !
Jak duże są te brzoskwinie. Ile mają lat.
2 litrami preparatu opryskuje 3 brzoskwinki 4 letnie i przeważnie jeszcze coś zostaje.
Technicznie to wygląda tak. Staram się znaleźć po prawej stronie od wiatru i prowadzę lance w odległości kilku do kilkunastu centymetrów od większych gałązek. Potem powtarzam czynność z lewej strony.
Widać, że drzewko całe jest mocno zmoczone. Na grubszych gałęziach widać przez chwilę spływający preparat.
Uf. Starałem się w miarę jasno opisać ten oprysk.
Pamiętaj o odzieży ochronnej i co najmniej maseczce na twarz.
Pozdrawiam.
			
			
									
						
							Jak duże są te brzoskwinie. Ile mają lat.
2 litrami preparatu opryskuje 3 brzoskwinki 4 letnie i przeważnie jeszcze coś zostaje.
Technicznie to wygląda tak. Staram się znaleźć po prawej stronie od wiatru i prowadzę lance w odległości kilku do kilkunastu centymetrów od większych gałązek. Potem powtarzam czynność z lewej strony.
Widać, że drzewko całe jest mocno zmoczone. Na grubszych gałęziach widać przez chwilę spływający preparat.
Uf. Starałem się w miarę jasno opisać ten oprysk.
Pamiętaj o odzieży ochronnej i co najmniej maseczce na twarz.
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
			
						Krzysztof Khn.
Re: Oprysk brzoskwini
Mam  brzoskwinie : Amsden,Inkę i o neznanej mi nazwie. Amsden  ponad 10 lat. Kropienie tylko jesienią okazało się nie wystarczajce .2 kropienia dodatkowo wiosną stosuję według porady kogoś sprzed lat. Nie zawsze jest bezwietrznie i nie zawsze pokropi się dokładnie.W 2009 r dobrze dałam sobie radę z kędzierzawością (była, ale niewiele i moglam poobrywać liście jak tylko pojawil się pęcherzyk) za to w środku lata pojawily się małe plamki i liście żółkły i odpadały mimo obrywania.Wyglądało na to, że drzewa zostaną bez liści. Opryskałam miedzianem i pomogło.Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Oprysk brzoskwini
Ale to nie była kędzierzawość - może drobna plamistość liści?
			
			
									
						
										
						- 
				Marcin221
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 49
 - Od: 9 maja 2009, o 23:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: RADOMSKO
 
Re: Oprysk brzoskwini
Można wykonac oprysk myjacy nie tylko brzoskwini soda oczyszcxzona póki nie pekna paki stezenie max czyli dowolne, nic sie nie stanie, nalot biały do pierwszego deszczu 
  
  
  
  
  
  
			
			
									
						
										
						Re: Oprysk brzoskwini
Witam.
Gieniu staram się opryskiwać brzoskwinie tak żeby z nich kapała ciecz oprysku. Dlatego może tak dużo go zużywam.
Krzysztofie nie wiem ile liczą sobie lat te drzewka bo dostałem je w spadku po poprzedniku. Mają około 3 metrów.Stosuję ten sam sposób oprysku co Ty. Zastanawiam się tylko nad proporcjami podanymi przez producenta. Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						Gieniu staram się opryskiwać brzoskwinie tak żeby z nich kapała ciecz oprysku. Dlatego może tak dużo go zużywam.
Krzysztofie nie wiem ile liczą sobie lat te drzewka bo dostałem je w spadku po poprzedniku. Mają około 3 metrów.Stosuję ten sam sposób oprysku co Ty. Zastanawiam się tylko nad proporcjami podanymi przez producenta. Pozdrawiam.
- krzysztofkhn
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2020
 - Od: 15 wrz 2008, o 09:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Oprysk brzoskwini
DarekR !
Preparat przygotowujesz dobrze. Nie należy zwiększać, ani zmniejszać dawki.
Ja zgodnie z instrukcja stosuje 8 g / l.
Kupuj tylko duże opakowania sylitu, jest znacznie taniej. Zostanie Ci na przyszły rok i zawsze jak zabraknie Ci preparatu możesz dorobić.
Tak na oko, to potrzebujesz ze 3 litry. Mnie jak zostanie w opryskiwaczu preparat, to wykonuje oprysk zaprzyjaźnionemu sąsiadowi. Oczywiści natychmiast go o tym powiadamiam.
Pozdrawiam.
			
			
									
						
							Preparat przygotowujesz dobrze. Nie należy zwiększać, ani zmniejszać dawki.
Ja zgodnie z instrukcja stosuje 8 g / l.
Kupuj tylko duże opakowania sylitu, jest znacznie taniej. Zostanie Ci na przyszły rok i zawsze jak zabraknie Ci preparatu możesz dorobić.
Tak na oko, to potrzebujesz ze 3 litry. Mnie jak zostanie w opryskiwaczu preparat, to wykonuje oprysk zaprzyjaźnionemu sąsiadowi. Oczywiści natychmiast go o tym powiadamiam.
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
			
						Krzysztof Khn.
Re: Kędzierzawość liści brzoskwiń - kiedy oprysk
pryskałam w tym roku dwa razy syllitem- niestety po każdym oprysku następował w ciągu 5 godzin deszcz. W tej chwili brzoskwinie nektarynka  mają piękne zawiązki owoców, resztki kwiatów i poskręcane młode, jeszcze nie rozwinięte do końca listki, na których jest pełno tej obrzydliwej czerwonej puchliny.
Mam oberwać wszystkie porażone liście i pryskać teraz?
			
			
									
						
							Mam oberwać wszystkie porażone liście i pryskać teraz?
Pozdrawiam.
			
						- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Re: Kędzierzawość liści brzoskwiń - kiedy oprysk
Nie obrywać, nie pryskać Syllitem; raczej mocznikiem.Meva pisze:Mam oberwać wszystkie porażone liście i pryskać teraz?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						Re: Kędzierzawość liści brzoskwiń - kiedy oprysk
dzięki, doczytałam 
Chcę mieć tylko pewność ze w tej fazie- zawiązywania owoców, oprysk mocznikiem nie zaszkodzi zawiązkom? Nie opadną?
			
			
									
						
							Chcę mieć tylko pewność ze w tej fazie- zawiązywania owoców, oprysk mocznikiem nie zaszkodzi zawiązkom? Nie opadną?
Pozdrawiam.
			
						- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Re: Kędzierzawość liści brzoskwiń - kiedy oprysk
Nie mam doświadczeń osobistych, powtarzam za fachowcami.
			
			
									
						
							Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						- 
				pomolog
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1882
 - Od: 1 maja 2008, o 18:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Kędzierzawość liści brzoskwiń - kiedy oprysk
Nie, nie opadną... oczywiście - jeżeli stężenie będzie 0,5% (do max. 1%)Meva pisze:...Chcę mieć tylko pewność ze w tej fazie- zawiązywania owoców, oprysk mocznikiem nie zaszkodzi zawiązkom? Nie opadną?
Pozdrawiam serdecznie



 
		
