Guciu
Moje ogródki - Gucia.
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Aniu,
Pocieszyłaś mnie, dzięki. Czekamy więc do wiosny.
Wspominasz o właściwej pielęgnacji, a ja przy niej nic nie robię/ tylko podlewanie/!
Co radzisz?
Pocieszyłaś mnie, dzięki. Czekamy więc do wiosny.
Wspominasz o właściwej pielęgnacji, a ja przy niej nic nie robię/ tylko podlewanie/!
Co radzisz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Oprócz podlewania, podsypuję nawozem do roślin kwitnącychgucia pisze:Aniu,
Pocieszyłaś mnie, dzięki. Czekamy więc do wiosny.
Wspominasz o właściwej pielęgnacji, a ja przy niej nic nie robię/ tylko podlewanie/!
Co radzisz?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Guciu, pokazujesz swoje zdjęcia już od dwóch tygodni, a nikt na forum nie krzyczy wniebogłosy, żeby lecieć i oglądać iglaki na dachu
, park zamiast drogi
, czy oczko z wodospadem i rybkami!!! Ale dałaś czadu
Podziwiam, kłaniam się w pas z szacunkiem i zamiatam kapeluszem
Jesteście wspaniali!!! Oboje, chociaż Twojemu Sz.M. przydałoby się niewielkie szkolenie ze strzyżenia drzew i krzewów
Na Twoim miejscu dałabym mu do poczytania wątek Karo, tam dowiedziałby się naocznie, co daje "trzymanie w ryzach" (jak mawia Karo) roślin różnych gatunków i wieku. Ja bym to nazwała "żelazną ręką"
, ale wyniki widać w ogrodzie!!! I to jakie wyniki!!!
Te kwitnące kwiaty, ehhh, nawet nie umiem opisać wrażeń... A najbardziej mi się podobały chyba szyszki, na Waszych iglakach są normalne, przepisowe szyszki! Zadziwiające. A jak szybko i wspaniale Wam rosną te iglaki, jakie są dorodne. Ten iglasty busz, to dopiero widok, aż chce się wyglądać przez okno. Nie to co u mnie, dom w dom, szyby w szyby
Obawiam się jednak, że przenoszenie wyrośniętych iglaków może się dla nich źle skończyć
Pomyślcie o tym jeszcze, może znajdziecie inne rozwiązanie.
A teraz pytanie:
Co to jest, ta zielona poduszka na pierwszym planie i ta druga, nad samą wodą?
Podziwiam, kłaniam się w pas z szacunkiem i zamiatam kapeluszem
Te kwitnące kwiaty, ehhh, nawet nie umiem opisać wrażeń... A najbardziej mi się podobały chyba szyszki, na Waszych iglakach są normalne, przepisowe szyszki! Zadziwiające. A jak szybko i wspaniale Wam rosną te iglaki, jakie są dorodne. Ten iglasty busz, to dopiero widok, aż chce się wyglądać przez okno. Nie to co u mnie, dom w dom, szyby w szyby
A teraz pytanie:
Co to jest, ta zielona poduszka na pierwszym planie i ta druga, nad samą wodą?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Nalewko, witam Cię serdecznie,
Dziękuję pięknie i zapraszam częściej.
Mój Sz.M.,niestety wyjątkowo uparta sztuka. Niczego nie trzyma w ryzach, a przepraszam, ostatnio podcinał iglaki, żeby wsadzić rododendrony /kilka pokazałam w wątku rododendrony/ i powojniki.
Ta pierwsza "poducha" to jakiś świerczek karłowaty /nazwy nie znam, niestety/.
Druga /o tą pytałaś ?/, to jałowiec juniperus procumbens "nana".

Dziękuję pięknie i zapraszam częściej.
Mój Sz.M.,niestety wyjątkowo uparta sztuka. Niczego nie trzyma w ryzach, a przepraszam, ostatnio podcinał iglaki, żeby wsadzić rododendrony /kilka pokazałam w wątku rododendrony/ i powojniki.
Ta pierwsza "poducha" to jakiś świerczek karłowaty /nazwy nie znam, niestety/.
Druga /o tą pytałaś ?/, to jałowiec juniperus procumbens "nana".

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witaj Guciu.
Jestem pełna podziwu dla Waszych wyczynów. Po prostu zabrakło mi słów żeby coś więcej powiedzieć.
Traktujesz to miejsce jak własny ogródek i domyślam się , że nie liczysz na czyjąś pomoc.
Naprawdę pieknie zagospodarowany kawałek ziemi.
Fajnie, że wstawiasz zdjęcia bo przy okazji my forumowicze możemy zobaczyć te cuda i podziwiać je "głośno" w przeciwieństwie do Waszych sąsiadów.
Chętnie podpatruję Wasze pomysły bo uwielbiam takie klimaty.
Powodzenia i wytrwałości życzę.
Jestem pełna podziwu dla Waszych wyczynów. Po prostu zabrakło mi słów żeby coś więcej powiedzieć.
Traktujesz to miejsce jak własny ogródek i domyślam się , że nie liczysz na czyjąś pomoc.
Naprawdę pieknie zagospodarowany kawałek ziemi.
Fajnie, że wstawiasz zdjęcia bo przy okazji my forumowicze możemy zobaczyć te cuda i podziwiać je "głośno" w przeciwieństwie do Waszych sąsiadów.
Chętnie podpatruję Wasze pomysły bo uwielbiam takie klimaty.
Powodzenia i wytrwałości życzę.
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witam Cię Elizabetko serdecznie,
Wielkie dzięki !
Ostatnio z czasem u mnie krucho, ale dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć. Wczoraj w Łodzi było buro, teraz świeci słoneczko.
W moim "ogrodzie" kolorów niewiele, za to liści mnóstwo/ niestety brzózki śmiecą okropnie/:
.




Wielkie dzięki !
Ostatnio z czasem u mnie krucho, ale dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć. Wczoraj w Łodzi było buro, teraz świeci słoneczko.
W moim "ogrodzie" kolorów niewiele, za to liści mnóstwo/ niestety brzózki śmiecą okropnie/:
.




Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Guciugucia pisze: Ostatnio z czasem u mnie krucho, ale dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć. Wczoraj w Łodzi było buro, teraz świeci słoneczko.
W moim "ogrodzie" kolorów niewiele, za to liści mnóstwo/ niestety brzózki śmiecą okropnie/:
PRZEPIĘKNE
Tylko podziwiać, i jak dobrze, że się chwalisz bo takie cudowności warto oglądać
Jestem zachwycony - pomysł z ogrodem na garażu wyśmienity ( czy podlewasz rosliny na garażu, jak często?), no a Przyuliczny pas zieleni wygląda jak mini lasek egzotyczny - tyle tam cudów!!!
Pozdrawiam!
Tylko podziwiać, i jak dobrze, że się chwalisz bo takie cudowności warto oglądać
Jestem zachwycony - pomysł z ogrodem na garażu wyśmienity ( czy podlewasz rosliny na garażu, jak często?), no a Przyuliczny pas zieleni wygląda jak mini lasek egzotyczny - tyle tam cudów!!!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam 
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witaj Aniu,
Też jestem wściekła na tę pogodę.
Dzisiejszy szron, u mnie na garażu wyglądał pięknie, ale niestety wolę + 22 st.C.

Też jestem wściekła na tę pogodę.
Dzisiejszy szron, u mnie na garażu wyglądał pięknie, ale niestety wolę + 22 st.C.

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witam Cię Laurelinie serdecznie,
Bardzo dziękuję.
Podlewanie na garażu, codziennie.
Przy takiej ilości iglaków konieczne.
Chcemy wiosną, te większe z lewej strony wysadzić, może się uda !!!
Bardzo dziękuję.
Podlewanie na garażu, codziennie.
Przy takiej ilości iglaków konieczne.
Chcemy wiosną, te większe z lewej strony wysadzić, może się uda !!!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Anulko,
Pokażę jutro ujęcie z tarasu, bo oczko jest z drugiej strony segmentu/ niestety, nie mam prawdziwego ogrodu/.
Pokażę jutro ujęcie z tarasu, bo oczko jest z drugiej strony segmentu/ niestety, nie mam prawdziwego ogrodu/.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki





