Leśny ogród Moni68 cz.6
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Moniko dobrze, że jesteś zadowolona z przyjęcia.
Rh i hosty to piękne połączenie. 
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Rh i hosty to piękne połączenie.
[/quote]
I ja tak sądzę. Z ciekawością czekam na nowe zdjęcia rh w rozkwicie. 50 okazów to wspaniała kolekcja. Ja jakoś nie miałam szczęcia i moje rh zawsze wykańczałam. W przyszłym sezonie wezmę się na poważnie za rabatę rh i może się wreszcie uda...
I ja tak sądzę. Z ciekawością czekam na nowe zdjęcia rh w rozkwicie. 50 okazów to wspaniała kolekcja. Ja jakoś nie miałam szczęcia i moje rh zawsze wykańczałam. W przyszłym sezonie wezmę się na poważnie za rabatę rh i może się wreszcie uda...
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Moniczko cieszę się, że imprezka się udała
i życzę udanego spotkania z przyjaciółką
i życzę udanego spotkania z przyjaciółką
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Kochane, witam Was serdecznie
Długo wyczekiwana majówka trwa, ale pogoda u nas taka sobie... Wczoraj do południa lało, później zrobiło się pięknie i ciepło, ale z powodu komarów rozmnażających się w postępie geometrycznym nie dało się wysiedzieć w ogrodzie. Zaczęłam łykać witaminę B, może ona je odstraszy
Dzisiaj znowu pochmurno i wilgotno, oby później się wypogodziło.
Chciałam zapytać, czy macie żółto- fioletowe szafirki? U mnie już dugi rok nie chcą kwitnąć...
Uleńko, dziękuję za te informacje!! Przyznam, że nie wiedziałam o tym, chociaż można byłoby się spodziewać jakiś skutków ubocznych. Pryskać się przestałam, przy tej ilości komarów nic nie pomaga. Mam nadzieję, że prace przy domu postępują szybko!!
Aniu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Krysiu, to liczba rh i azalii. Większość zakwitnie mniej lub bardziej obficie, niektórym musiałam wyłamać pąki, bo były przemrożone
Dziękuję za miłe słowa
Celinko, po zaschnięciu liści wyślę!! Mam w innym miejscu takie same.
Stasiu, miło, że zajrzałaś
Przykro mi z powodu aparatu... Mam nadzieję, że szybko uda się go naprawić!!
Majko, przeżyłam i jestem zadowolona
Szkoda tylko, że tyle tych host muszę sadzić, żeby w ogóle było je widać
A i tak na efekt parę lat trzeba poczekać.
Olu, trzymam kciuki za Twoją rododendronową rabatę!!
Dzidziu, dziękuję
Po ulewnym deszczu tulipany legły na żurawkach

Miłego dnia
Długo wyczekiwana majówka trwa, ale pogoda u nas taka sobie... Wczoraj do południa lało, później zrobiło się pięknie i ciepło, ale z powodu komarów rozmnażających się w postępie geometrycznym nie dało się wysiedzieć w ogrodzie. Zaczęłam łykać witaminę B, może ona je odstraszy
Chciałam zapytać, czy macie żółto- fioletowe szafirki? U mnie już dugi rok nie chcą kwitnąć...
Uleńko, dziękuję za te informacje!! Przyznam, że nie wiedziałam o tym, chociaż można byłoby się spodziewać jakiś skutków ubocznych. Pryskać się przestałam, przy tej ilości komarów nic nie pomaga. Mam nadzieję, że prace przy domu postępują szybko!!
Aniu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Krysiu, to liczba rh i azalii. Większość zakwitnie mniej lub bardziej obficie, niektórym musiałam wyłamać pąki, bo były przemrożone
Dziękuję za miłe słowa
Celinko, po zaschnięciu liści wyślę!! Mam w innym miejscu takie same.
Stasiu, miło, że zajrzałaś
Przykro mi z powodu aparatu... Mam nadzieję, że szybko uda się go naprawić!!
Majko, przeżyłam i jestem zadowolona
Szkoda tylko, że tyle tych host muszę sadzić, żeby w ogóle było je widać
Olu, trzymam kciuki za Twoją rododendronową rabatę!!
Dzidziu, dziękuję
Po ulewnym deszczu tulipany legły na żurawkach

Miłego dnia
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Moni słyszałam że wit.B należy zacząć łykać już w zimie żeby na komary podziałało
ale może to nie prawda?
Szafirki takowe posiadam lecz zdecydowanie najładniej wyglądają...na opakowaniu
.
Tulipany zaległy...ale na jakich pięknych kępach!
Szafirki takowe posiadam lecz zdecydowanie najładniej wyglądają...na opakowaniu
Tulipany zaległy...ale na jakich pięknych kępach!
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Agnieszko, nie mam pojęcia... Po prostu muszę się chwytać wszelkich sposobów
Pocieszyłaś mnie!! W takim razie nie żałuję, że nie kwitną
Będę musiała wykopać jesienią, bo tylko mnie irytują
Żurawki szybko się u mnie rozrastają, ale były wymizerowane po zimie. Nawiozłam je, teraz sporo pada, mam więc nadzieję, że szybko dojdą do formy.
Pocieszyłaś mnie!! W takim razie nie żałuję, że nie kwitną
Żurawki szybko się u mnie rozrastają, ale były wymizerowane po zimie. Nawiozłam je, teraz sporo pada, mam więc nadzieję, że szybko dojdą do formy.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj Moniko dwa dni były u mnie piękne słoneczne tylko poprzedniej nocy popadało, ale dziś od rana deszcze bardzo się z niego cieszę bo będę mogła porobić w ogrodzie wcześniej ziemia była bardzo twarda .
Genia
Genia
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj Moniko. Z pogodą widzę wszędzie podobnie. U mnie także popadało, nawet fajnie nie muszę podlewać.
. Pięknieje twój leśny ogródek, teraz po tych deszczach będzie wszystko rosło jak na drożdżach a i chwasty także.
Zazdroszczę ci tych zapachów leśnych...komarów już mniej. 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Zeniu, deszcz był bardzo potrzebny, tylko cebulowe tracą na urodzie
Chwastów jeszcze za dużo nie ma, ale tu i ówdzie przydałoby się skubnąć
Mam zamiar za moment wyjść do ogrodu liczę na to, że nie zostanę żywcem pożarta
Igorze, nie podejrzewam swoich gości o wylewanie wódki na rośliny
Te akurat rosną daleko od tarasu, a nikt specjalnie się nie oddalał ze strachu przed komarami 
Igorze, nie podejrzewam swoich gości o wylewanie wódki na rośliny
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Geniu, deszcz był bardzo potrzebny.
Nareszcie się przejaśniło, zmykam więc do ogrodu
Nareszcie się przejaśniło, zmykam więc do ogrodu
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj MONIKO!
Ja nie wyjdę dziś na działkę bo pada i to mocno. Ale było juz tak strasznie sucho,
że niech pada. Zazdroszczę, że wybiegłaś do ogródka /masz go przy domu/. No po tym deszczu to
będzie u Ciebie festiwal Rh

Ja nie wyjdę dziś na działkę bo pada i to mocno. Ale było juz tak strasznie sucho,
że niech pada. Zazdroszczę, że wybiegłaś do ogródka /masz go przy domu/. No po tym deszczu to
będzie u Ciebie festiwal Rh
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
W sprawie komarów. Tak naprawdę to nic nie pomaga. W zeszłym roku przeżyłam z nimi horror. Najlepiej robić w ogródku rano i gdy mocno świeci słoneczko. A wieczorem w ogóle nie wchodzić do ogródka.
Pozdrawiam, pa

Pozdrawiam, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Monisiu uważaj na komarzyska
miłego dzionka ci życzę 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj Moniko, u mnie na komary pomaga taka pochodnia,gdzie wlewa się płyn zapachowy i można siedzieć do nocy w ogrodzie.Mam też takie duże kdzidła, specjalne od komarów,nie dają ognia tylko lekki dymek,też pomaga.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Wspaniała imprezka ,a prezenty na pewno superaśne .Przydały by się fotki prezentów i tych wszystkich nowych zakupów . :P
U mnie też komarów od liku .W sobotę grillowaliśmy ,ale nie długo ,bo komary nam nie pozwoliły .Wczoraj bawiliśmy się w restauracji .Urządziliśmy teściowej przyjęcie niespodziankę z okazji 70 urodzin .Była w szoku i bardzo mile zaskoczona . :P
Dzisiaj pogoda nie za ciekawa ,ale pewnie jakiś spacer ,a może festyn.
U mnie też komarów od liku .W sobotę grillowaliśmy ,ale nie długo ,bo komary nam nie pozwoliły .Wczoraj bawiliśmy się w restauracji .Urządziliśmy teściowej przyjęcie niespodziankę z okazji 70 urodzin .Była w szoku i bardzo mile zaskoczona . :P
Dzisiaj pogoda nie za ciekawa ,ale pewnie jakiś spacer ,a może festyn.

