Ankowo
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ankowo
Zakupy zakupami,dobrze,że masz je gdzie posadzić
Będę sledzić rozwój Prinsepi,bo wcześniej jej nie spotkałam.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo
Ale zakupy udane
, oczy napasione - Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Ankowo
Witaj Aniu 
Miło Cię było poznać na Targach
Szkoda, że tak szybko się rozdzieliliśmy, ale z reguły tak bywa: chwila pogaduch i każdy z błyskiem w oku gania od stoiska do stoiska.
Z ciekawością zajrzałam do Twojego ogródka i bardzo miło spędziłam czas
Podoba mi się Twoje podejście do ogrodu, ładne kompozycje i.. wspaniała szachownica. Moją cosik zeżarło, to teraz włóczę się po Waszych wątkach i podziwiam.
Ściskam ciepło, będę z chęcią zaglądać i sprawdzać cóż tam nowego u Ciebie w kwiatkach piszczy
Miło Cię było poznać na Targach
Z ciekawością zajrzałam do Twojego ogródka i bardzo miło spędziłam czas
Podoba mi się Twoje podejście do ogrodu, ładne kompozycje i.. wspaniała szachownica. Moją cosik zeżarło, to teraz włóczę się po Waszych wątkach i podziwiam.
Ściskam ciepło, będę z chęcią zaglądać i sprawdzać cóż tam nowego u Ciebie w kwiatkach piszczy
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Witajcie Geniu, Majeczko i Grażynko
Targi były udane- pogoda jak marzenie. Żeby jeszcze mieć grubszy portfel, można by takie cuda przywieźć do ogrodu...
Kocino- mnie też było bardzo miło Cię poznać
Taki już charakter targów- wszyscy wygłodniali roślin rzuciliśmy się na poszukiwania. Ale pierwszy krok zrobiony! Dziękuję za miłe słowa o moim ogródku. Zapraszam jak najczęściej!
Izuś-ja też Cię szukałam, pech jakiś. Zaraz zobaczę czy coś z Twoich nabytków zamieściłaś w wątku.
Na winorośle mam już wybrane miejsce -dużo słońca i osłonięte od północnych wiatrów (akurat jest tam ściana garażu sąsiadów). Wymierzyłam że zmieszczę maksymalnie 5 krzewów. Czyli jeszcze jeden będzie do dokupienia.
Prinsepia będzie towarzyszyć jagodom kamczackim. Ma kwitnąć w kwietniu-maju, a owocować w sierpniu-wrześniu. Nie wiem po ilu latach się doczekam.
Cytryna lato spędzi na tarasie. Marzyłam o takiej sadzonce- żeby tylko szybko zakwitła!
Zaległe zdjęcia z wczorajszego obchodu ogródka:
Wilczomlecz mirtowaty:
Zawilec grecki

Brzoskwinia
Siewka modrzewia
Chwast w liliowcach (nie plewię)
Pragnia (zapomniałam że mam)
Świdośliwa (słabiej kwitnie niż w zeszłym roku, ale ma obiecujące odrosty
)

Kocino- mnie też było bardzo miło Cię poznać
Izuś-ja też Cię szukałam, pech jakiś. Zaraz zobaczę czy coś z Twoich nabytków zamieściłaś w wątku.
Na winorośle mam już wybrane miejsce -dużo słońca i osłonięte od północnych wiatrów (akurat jest tam ściana garażu sąsiadów). Wymierzyłam że zmieszczę maksymalnie 5 krzewów. Czyli jeszcze jeden będzie do dokupienia.
Prinsepia będzie towarzyszyć jagodom kamczackim. Ma kwitnąć w kwietniu-maju, a owocować w sierpniu-wrześniu. Nie wiem po ilu latach się doczekam.
Cytryna lato spędzi na tarasie. Marzyłam o takiej sadzonce- żeby tylko szybko zakwitła!
Zaległe zdjęcia z wczorajszego obchodu ogródka:
Wilczomlecz mirtowaty:
Zawilec grecki

Brzoskwinia
Siewka modrzewia
Chwast w liliowcach (nie plewię)
Pragnia (zapomniałam że mam)
Świdośliwa (słabiej kwitnie niż w zeszłym roku, ale ma obiecujące odrosty

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ankowo
Aniu, widzę, że zakupy udane. Prinsepia już powedrowała na moją listę zakupów. Lubię wszystkie krzewy , drzewa owocowe. Szczególnie takie mniej znane. Miejmy nadzieję, że smak nie rozczaruje.
Cytrynę skierniewicką kupiłam w hipermarkecie. Wyglądała obiecująco z kilkoma pączkami kwiatowymi. Wprawdzie ładnie zakwitły, ale po przekwitnięciu odpadły
Okazało się, że trzeba było pomóc w zapylaniu.
Cytrynę skierniewicką kupiłam w hipermarkecie. Wyglądała obiecująco z kilkoma pączkami kwiatowymi. Wprawdzie ładnie zakwitły, ale po przekwitnięciu odpadły
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ankowo
Aniu, a w tych liliowcach to jest chwast? Według mnie to niezapominajka.
Dlaczego nie plewisz? Z braku czasu, czy programowo?
Dlaczego nie plewisz? Z braku czasu, czy programowo?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Olu, mnie sprzedawczyni powiedziała, że nawet jak ta cytrynka zakwitnie to w pierwszym roku i tak zrzuci zawiązki owoców. Dopiero w następne lata ma być mocniejsza. Ale faktycznie, jakoś się trzeba zorientować w zapylaniu- jak będzie na tarasie to pszczoły, a w domu...Muszę się dokształcić
Igor- ten wilczomlecz to był taki dodatek -kiedyś kupowałam jakąś bylinę i w doniczce była tez jeden jego pędzik. Rośnie strasznie powoli u mnie. Ale kolor ma śliczny.
Madziu- z definicji chwast to każda roślina która rośnie w niepożądanym miejscu. Ta niezapominajka wysiała się sama, ale oczywiście zostanie oszczędzona, bo mi się podoba. Tak że informacja o nieplewieniu odnosiła się właśnie do tego
. Resztę "prezentów" w liliowcach (mniszki, babki, jastrzębiec) muszę usunąć.
Igor- ten wilczomlecz to był taki dodatek -kiedyś kupowałam jakąś bylinę i w doniczce była tez jeden jego pędzik. Rośnie strasznie powoli u mnie. Ale kolor ma śliczny.
Madziu- z definicji chwast to każda roślina która rośnie w niepożądanym miejscu. Ta niezapominajka wysiała się sama, ale oczywiście zostanie oszczędzona, bo mi się podoba. Tak że informacja o nieplewieniu odnosiła się właśnie do tego
Re: Ankowo
Widzę, Aniu, że na targach nastawiłaś się głównie na pożytki dla ciała, żołądka ściśle mówiąc
Ale w roślinach użytkowych, tak je nazwijmy, też można znaleźć jakieś ciekawostki... Prinsepia...Szkoda, że możemy tylko popatrzeć, ale przynajmniej opiszesz, jak smakuje? 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Martuś- kiedy ja się nastawiam na pożytki dla ducha- będę sycić oczy widokiem winnych latorośli, będę się rozkoszować zapachem kwitnącej cytryny, a i prinsepia ma walory dekoracyjne- wcześnie rozwija jasnozielone liście, ma ciekawe kwiaty, piękne owoce. A że i pożytek jakiś z tego będzie- to taki skutek uboczny 
Re: Ankowo
roślinach słyszę , niech szybko rosną i owocują bo jestem ciekawy ich dalszej uprawy ,
a za kilka lat będziesz sączyć winko z nowo zakupionych winorośli .
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ankowo
Ja mam taki system z niezapominajkami, że co roku wysiewają się same, ale na jesień przesadzam je w pożądane miejsca. Czasem coś przeoczę i też tak jak ty ich nie plewię.Madziu[/b]- Ta niezapominajka wysiała się sama, ale oczywiście zostanie oszczędzona, bo mi się podoba. Tak że informacja o nieplewieniu odnosiła się właśnie do tego. Resztę "prezentów" w liliowcach (mniszki, babki, jastrzębiec) muszę usunąć.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Adamie - na pewno będę się dzielić obserwacjami jak rosną nowe nabytki 
Co do winorośli, to kupiłam typowo deserowe, o tych na wino nie myślę wcale (na razie
)
Madziu- czyli mamy podobny tryb postępowania! Ja ostatnio namiętnie przesadzam siewki nagietków i ogórecznika, szkoda niszczyć skoro już biedaki zaczęły rosnąć.

Wczorajsze i dzisiejsze tulipany. Wiele rośnie pojedynczo-
muszę zrobić w końcu porządek, jakoś je pooznaczać i pogrupować.


Co do winorośli, to kupiłam typowo deserowe, o tych na wino nie myślę wcale (na razie
Madziu- czyli mamy podobny tryb postępowania! Ja ostatnio namiętnie przesadzam siewki nagietków i ogórecznika, szkoda niszczyć skoro już biedaki zaczęły rosnąć.

Wczorajsze i dzisiejsze tulipany. Wiele rośnie pojedynczo-
muszę zrobić w końcu porządek, jakoś je pooznaczać i pogrupować.


- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ankowo
Aniu ja robię dokładnie to samo
. Ze wszystkim sobie radzę z wyjątkiem goździków kamiennych. Ilość siewek przerasta moje możliwości, wielokrotnie zastanawiałam się, że nie wyrzucić ich z ogródka (zostawić tylko kilka okazów). W jednym roku nawet tak zrobiłam (zostawiłam tylko 5 sztuk), jednak w czasie kwitnienia żałowałam. Cały rok męka z nimi, ale jak zakwitną...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ankowo
Aniu jakże ja wam zazdroszczę tych spotkań choćby przelotnych.
Zakupy podziawiałam, ta prinsepia to nawet nie mam pojęcia co to jest - musze poszukać.
Zakupy podziawiałam, ta prinsepia to nawet nie mam pojęcia co to jest - musze poszukać.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ankowo
Mało tego, że deserowce... to same hiciory !! GratulujęZielona_Ania pisze: Winorośle kupiłam następujące:
Nero, Regina, Ilczewskij Rannyj, Timur.
Czyli same deserowe.

