Moje storczyki - agasta
Agatko-
no to poszalałaś ze storczykami w tym roku :P :P ,dobrze,ze nie masz przed sobą jesiennych wystaw krajowych ,bo parapetów pewnie już by Ci brakowało.
Ta ostatnia to nazwa handlowa Cambria Euro Star lub Eurostar .W UK bywa jako Miltassia.
A...ktoś mówił ,ze storczyki nie mają fantazji i dziwnego daru kuszenia???
LUCYNO! :P !! :P ! - ale Ty masz inne dendrobium---->typu phalaenopsis,podobne do mojego i ono
zupełnie spokojnie wchodzi w okresy lekkiego spoczynku i wtedy tylko , gdy zakończy tworzenie nowych przyrostów. Daj mu swobodę :P :P :P
pozdrawiam J ;:76 VANKA
no to poszalałaś ze storczykami w tym roku :P :P ,dobrze,ze nie masz przed sobą jesiennych wystaw krajowych ,bo parapetów pewnie już by Ci brakowało.
Ta ostatnia to nazwa handlowa Cambria Euro Star lub Eurostar .W UK bywa jako Miltassia.
A...ktoś mówił ,ze storczyki nie mają fantazji i dziwnego daru kuszenia???
LUCYNO! :P !! :P ! - ale Ty masz inne dendrobium---->typu phalaenopsis,podobne do mojego i ono
zupełnie spokojnie wchodzi w okresy lekkiego spoczynku i wtedy tylko , gdy zakończy tworzenie nowych przyrostów. Daj mu swobodę :P :P :P
pozdrawiam J ;:76 VANKA
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Jovanko, ten rok jeszcze się nie skończył. A zaczęło się tak niewinnie od 2 cymbidiów w styczniu/lutym
Ale, ale... w grudniu wybieram się do ogrodu ponownie...
Szykuje się od 19 grudnia pokaz świąteczny, koncerty znanych holenderkich artystów, mnóstwo świec, choinek i światecznych kompozycji ze storczykami, oraz oczywiście storczyki "normalne".
Pewnie coś ze sobą znowu przywlekę
Pozdrawiam
Ale, ale... w grudniu wybieram się do ogrodu ponownie...
Szykuje się od 19 grudnia pokaz świąteczny, koncerty znanych holenderkich artystów, mnóstwo świec, choinek i światecznych kompozycji ze storczykami, oraz oczywiście storczyki "normalne".
Pewnie coś ze sobą znowu przywlekę
Pozdrawiam
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Minął tydzień jak pokazałam przyrost cambrii pstrokatki. Maleństwo rośnie jak na drożdżach
A to biały falek z nową łodygą kwiatową Jak widać jedna stara łodyga uschnęłą cała. Druga z kolei uschnęła wyraźnie do pewnego momentu, tuż nad śpiącym oczkiem. Być może coś z tego oczka jeszcze wyrośnie
I tu pojawia się pytanie. Na podłożu widać biały nalot (na początku podlewałam go kranówką ) Czy mogę mu teraz bez uszczerbku na zdrowiu wymienić choć część podłoża?
Pozdrawiam,
Agata
A to biały falek z nową łodygą kwiatową Jak widać jedna stara łodyga uschnęłą cała. Druga z kolei uschnęła wyraźnie do pewnego momentu, tuż nad śpiącym oczkiem. Być może coś z tego oczka jeszcze wyrośnie
I tu pojawia się pytanie. Na podłożu widać biały nalot (na początku podlewałam go kranówką ) Czy mogę mu teraz bez uszczerbku na zdrowiu wymienić choć część podłoża?
Pozdrawiam,
Agata
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Jak dobrze mieć sąsiada!!!!!!!!!
Otóż wyobraźcie sobie syn sąsiada pracuje w sklepie, o którym kiedyś wspominałam, że wśród wszelakiego sprzętu i narzędzi można znaleźć storczyki.
No więc przyszedł do mnie sąsiad i poinformował mnie, cytuję: "wiem, że jesteś szalona na punkcie storczyków i innych kwiatów - widać to po twoim parapecie. Zresztą ty lubisz wszystkie rośliny - widziałem twój ogródek (i tu ładnie się uśmiecha mniej więcej tak ;:10 ) Ale do rzeczy - dziś zaczyna się sprzedaż storczyków i innych roślin pokojowych w sklepie u syna. Pewnie znajdziesz coś dla siebie (tym razem uśmiecha się tak i wręcza mi ulotkę z kwiatkami).
No więc żeby nie było głupio, że nie skorzystałam z informacji, szybko wskoczyłam w auto i pojechałam (dobrze, że będzie na kogo zwalić )
Wchodze do sklepu i widzę zielony raj. Och co za cudowności Juki, palmy, draceny, ficusy, kalatea, i inne - wszystkie na 1,50 cm wysokie. W głębi buszu wypatrzyłam piękną draceną. Trzy pieńki różnej wysokości w jednej doniczce. Oczywiście zdecydowałam, że biorę. Ale myślę sobie nie będę się z tym nosić, pójdę najpierw zobaczyć storczyki i wrócę po nią.
Od dziś będę chyba sąsiada po nogach całować...
Mam, znalazłam ją, czekała na mnie od 9 rano samotnie wśród setak innych. Jedna, jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, moja upragniona NELLY ISLER.
Tak długo na nią polowałam... Ale wreszcie ją mam!!!! Cierpliwość popłaca!
A to, co siedzi w doniczce
Przy okazji wpadł mi w oko ten falek. Ma w sobie to coś
Po storczykowej euforii wracam do kwiatowego buszu po dracenę...
I co widzę? Moja dracena zniknęła! Przecieram oczy ze ździwienia, biegam wzrokiem po kwiatowym kąciku i dalej jej nie widzę Rozglądam się dookoła i widzę mężczyznę stojącego w kolejce do kasy z moją draceną pod pachą
Ostatnią - więcej już nie było
Cóż, wiodocznie nie była mi przeznaczona... Ale przynajmniej mam mojego upragnionego storczyka. A nawet dwa! Co mi tam po dracenie
Otóż wyobraźcie sobie syn sąsiada pracuje w sklepie, o którym kiedyś wspominałam, że wśród wszelakiego sprzętu i narzędzi można znaleźć storczyki.
No więc przyszedł do mnie sąsiad i poinformował mnie, cytuję: "wiem, że jesteś szalona na punkcie storczyków i innych kwiatów - widać to po twoim parapecie. Zresztą ty lubisz wszystkie rośliny - widziałem twój ogródek (i tu ładnie się uśmiecha mniej więcej tak ;:10 ) Ale do rzeczy - dziś zaczyna się sprzedaż storczyków i innych roślin pokojowych w sklepie u syna. Pewnie znajdziesz coś dla siebie (tym razem uśmiecha się tak i wręcza mi ulotkę z kwiatkami).
No więc żeby nie było głupio, że nie skorzystałam z informacji, szybko wskoczyłam w auto i pojechałam (dobrze, że będzie na kogo zwalić )
Wchodze do sklepu i widzę zielony raj. Och co za cudowności Juki, palmy, draceny, ficusy, kalatea, i inne - wszystkie na 1,50 cm wysokie. W głębi buszu wypatrzyłam piękną draceną. Trzy pieńki różnej wysokości w jednej doniczce. Oczywiście zdecydowałam, że biorę. Ale myślę sobie nie będę się z tym nosić, pójdę najpierw zobaczyć storczyki i wrócę po nią.
Od dziś będę chyba sąsiada po nogach całować...
Mam, znalazłam ją, czekała na mnie od 9 rano samotnie wśród setak innych. Jedna, jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, moja upragniona NELLY ISLER.
Tak długo na nią polowałam... Ale wreszcie ją mam!!!! Cierpliwość popłaca!
A to, co siedzi w doniczce
Przy okazji wpadł mi w oko ten falek. Ma w sobie to coś
Po storczykowej euforii wracam do kwiatowego buszu po dracenę...
I co widzę? Moja dracena zniknęła! Przecieram oczy ze ździwienia, biegam wzrokiem po kwiatowym kąciku i dalej jej nie widzę Rozglądam się dookoła i widzę mężczyznę stojącego w kolejce do kasy z moją draceną pod pachą
Ostatnią - więcej już nie było
Cóż, wiodocznie nie była mi przeznaczona... Ale przynajmniej mam mojego upragnionego storczyka. A nawet dwa! Co mi tam po dracenie
Agatko,
cudowne te storczyki a falenopsis ma faktycznie to "coś". Jak Ty masz dobrze, już po raz kolejny to powtórzę... tylko pozazdrościć, ale niech rosną Tobie ślicznie i chwal się nadal, chwal, chwal... bo jest czym.
Dostałaś maila?? - sama się zdenerwowałam tym, że nie było tego co zamówiłam - ale co się odwlecze to nie uciecze .. idę robić gołąbki ;)
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
cudowne te storczyki a falenopsis ma faktycznie to "coś". Jak Ty masz dobrze, już po raz kolejny to powtórzę... tylko pozazdrościć, ale niech rosną Tobie ślicznie i chwal się nadal, chwal, chwal... bo jest czym.
Dostałaś maila?? - sama się zdenerwowałam tym, że nie było tego co zamówiłam - ale co się odwlecze to nie uciecze .. idę robić gołąbki ;)
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna