Wrzosowisko
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzosowisko
Mam kilka wrzosów posadzonych jesienią . Chyba jakoś zimę przetrwały i wczoraj je przycięłam . Tyle że z jednym - białym mam problem . Widać że jego kwiaty nie są uschnięte jak reszty i że puszcza nad nimi świeże przyrosty . I co w takim wypadku - ciąć czy nie ?
			
			
									
						
										
						- markonix
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Wrzosowisko
Moje białe również najciężej przeszły zimę , są jak nieżywe choć od samego spodu coś zielonego widać , również je przyciąłem.
			
			
									
						
										
						Re: Wrzosowisko
Białe maja jaśniejsze listki, wiec wcześnie widać, że nad kwiatkami się zieleni.Natomiast różowe te nowe przyrosty mają teraz ciemne, wydaje się, że suche, ale one są żywe.Przecież w naturze nikt wrzosów nie przycina, więc rosną sobie dalej powyżej cześci z kwiatami.
Ja też przycięłam (pączkowe), ale potem trochę pożałowałam jak zobaczyłam, że końcówki wyglądające na suche są w środku zielone.Teraz te 'szczotki' z resztkami kwiatów szpecą, tylko kwitnące wrzośce odwracają od nich uwagę, ale mam nadzieje, ze wkrótce zaczną odrastać.
  jak zobaczyłam, że końcówki wyglądające na suche są w środku zielone.Teraz te 'szczotki' z resztkami kwiatów szpecą, tylko kwitnące wrzośce odwracają od nich uwagę, ale mam nadzieje, ze wkrótce zaczną odrastać.
Pokrój będą miały bardziej może zwarty, ale gdzieś czytałam o doświadczeniu, że ktoś części nie przycinał.Po kilku latach podobno nie było większej różnicy przycinane czy nie.
			
			
									
						
										
						Ja też przycięłam (pączkowe), ale potem trochę pożałowałam
 jak zobaczyłam, że końcówki wyglądające na suche są w środku zielone.Teraz te 'szczotki' z resztkami kwiatów szpecą, tylko kwitnące wrzośce odwracają od nich uwagę, ale mam nadzieje, ze wkrótce zaczną odrastać.
  jak zobaczyłam, że końcówki wyglądające na suche są w środku zielone.Teraz te 'szczotki' z resztkami kwiatów szpecą, tylko kwitnące wrzośce odwracają od nich uwagę, ale mam nadzieje, ze wkrótce zaczną odrastać.Pokrój będą miały bardziej może zwarty, ale gdzieś czytałam o doświadczeniu, że ktoś części nie przycinał.Po kilku latach podobno nie było większej różnicy przycinane czy nie.
Re: Wrzosowisko
ja również dziś przyciąłem moje wrzosy, mam jakiegoś pecha do nich jak nie zmarniały wszystkie pod jodła to teraz zrobiłem nowa rabatkę obok cisa i z brzoza pendula w części centralnej też widzę, że coś się z nimi dzieje. A maja nową ziemię i inne stanowisko... mam pytanie czy wrzosy można nawozić nawozami do rododendronów ???
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Wrzosowisko
Podobno w Szkocji na wrzosowiskach zaobserwowano że tam gdzie były wypasane owce wrzosy ładniej się rozrastały i lepiej kwitły. Ja swoje już przycięłam. Ale co roku muszę coś dosadzać bo zawsze jakiś wypadnie 
			
			
									
						
										
						
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Wrzosowisko
Wrzosy stanowią bazę pokarmowa dla jeleni i saren.To one przycinają wrzosy.selli7 pisze:Przecież w naturze nikt wrzosów nie przycina, więc rosną sobie dalej powyżej cześci z kwiatami.
Warto też wpisać w wyszukiwarce "koszenie wrzosowisk".
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje."  Vinet
ogrody,kompozycje roślin
			
						ogrody,kompozycje roślin
Re: Wrzosowisko
a czy wrzosy mogą rosnąć pod platanem?
Ktoś pisał, że wrzośce rosną pięknie pod brzozą - czy wrzosy też się "udadzą" w takim miejscu? Ja mam małą płaczącą brzozę i pod nią nawet trawnik się nie uchował... A wrzosy mogłyby pięknie wyglądać przy białej korze...
			
			
									
						
										
						Ktoś pisał, że wrzośce rosną pięknie pod brzozą - czy wrzosy też się "udadzą" w takim miejscu? Ja mam małą płaczącą brzozę i pod nią nawet trawnik się nie uchował... A wrzosy mogłyby pięknie wyglądać przy białej korze...
- 
				wesoly
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wrzosowisko
Wrzosy  dobrze rosną w słońcu.
jarek
			
			
									
						
										
						jarek
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Wrzosowisko
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje."  Vinet
ogrody,kompozycje roślin
			
						ogrody,kompozycje roślin
Re: Wrzosowisko
adamza07 - bardzo piękne zdjęcie, dziękuję ;-)
			
			
									
						
										
						- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzosowisko
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzosowisko
w tamtym roku miałam nawóz do borówek to i wrzosy nim posypałam , w tym roku kupiłam nawóz do hortensji więc i wrzosy się na niego załapały  ..  mam sporo kwaśno -lubnych więc sypie taki nawóz który zakwasza i jaki mogę dostać w naszym ogrodniku w małych opakowaniach ..  ja posypuję wczesną wiosną gdy rozgarniam zabezbieczenie z iglaków
			
			
									
						
										
						- 
				wesoly
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wrzosowisko
Wszyscy sypiemy nawozy  kupując je zgodnie z przeznaczeniem. Stosując rok rocznie  te same składniki można spowodować  zbyt mocne zakwaszenie podłoża co nie służy  roślinom. Rok rocznie powinniśmy sprawdzać kwasowość ziemi a raz na  3-4 lata  robić jej analizę. zabiegi te są tanie ( przyrząd do mierzenia kwasowości kosztuje ok. 20zł i jest na lata natomiast próbki ziemi badane w laboratorium  o. 20zł) Takie  zabiegi pozwolą na stosowanie odpowiedniego nawozu. 
jarek
			
			
									
						
										
						jarek











 
 
		
