Ogródkowe rozmaitości cz.2

[Zabeczka101059]

Neluś kochana jesteś
zapraszam do siebie do wglądu asarina
uszczykiwać, czy nie

[Tajka]

Nelu- piękne bratki sobie posadziłaś, a ja przez swoje lenistwo nie mam ani jednego, kiedyś wychodowałam z nasion całą paletę barw, ale wyrodziły się i powyrywałam.Pierwszy raz zobaczyłam, jak wygląda skrętnik.

[chatte]

Tak, wiosna jest zdradliwa ... Wydaje się, że jest jeszcze tyle miejsca, to ja huzia! Rzucam się na te wolne spłachetki ziemi i dawajże dosadzać! A tu szpadel trafia na jakieś cebulki , w innym miejscu jakieś bulwy lub coś podobnego , a jak się wreszcie trafi "puste" miejsce, to latem okazuje się, że nie da się tam stopy postawić, zeby wyrwać chwasty, bo gąszcz się zrobił nie do przebycia I nawet cięcie wtedy nie pomoże ...

[Alionuszka]

Izuś sosny są piękne , mają długie przyrosty i rzeczywiście trzeba by było je sadzić w większej odległości...ale Ty nie musisz oszczędzać miejsca i kombinować jak ja ,albo pozostałe dziewczyny ,którym nie dane... Teraz jestem na etapie nauki o cięciu iglaków ,w zależności jaką formę wybieramy...niby proste ,ale pochopnie ,nieodwracalnie można wiele zepsuć...

Wiesiu identycznie jak Ty patrzę na ogród ,witaj w grupie niepoprawnych upychaczek
Teraz też mi się wydaje ,że ziemi wolnej do sadzenia zostało trochę,ale mam zdjęcia z przed roku i widzę busz...,złudzenie znika... ;:96

Anuś wynika z tego ,że z Ciebie też niepoprawna upychaczka Ale uważam ,że odległości między różami taki tak spore zachowałaś...

Danuś temat cięcia jest mi bardzo bliski ,ale niewystarczająca ma wiedza...zgłoszę się do Ciebie na nauki

Dzidziuwitam Cię ciepło Odpisałam w Twoim wątku.Pokażę Ci moją asarinę


Nie jest jakaś rewelacyjna ,ale liście ma coraz większe-dobry znak...

Kobea też już trochę wyrosła



Ołowniki w szklarence marne...liści na razie nie widać

[kogra]

Neluś ile pustego miejsca jest w tej szklarence.
Pewno niedługo coś się i tam pojawi.
A co to będzie ?

[Alionuszka]

Tajka mnie też się nie chce bratków wysiewać ,wolę iść do szkółki i kupić ...a tam do wyboru ,do koloru... krzaczki już kwitnące,może gdybym miała dużo placu,to bym wysiała ...ale to niestety odpada

Izka teraz jest najlepszy czas do sadzenia ,bo wszystko co w ziemi zostało posadzone,wychodzi... ,potem już nie ma szans,jesienią to już w ogóle nie ma mowy...cebule siedzą głęboko,niewidoczne ,zawsze można je uszkodzić...

Grażynko Ty mi się tu nie śmiej z mojej pustej szklarni... ;:78 za niedługo miejsca w niej zabraknie...
Na razie temperatura w środku zbliżona ,a właściwie taka sama jak na zewnątrz...stoi na balkonie ,nie ma co się nagrzać ,aby w nocy oddawało ciepło,dlatego na razie rośliny w domu się grzeją

[Elizabetka]

Jak ja Was rozumiem

Oj, ja też...
Róże parkowe mam sadzone co niecały metr od siebie
Będzie gąszcz

Ja jakoś Was nie rozumiem.....przecież u mnie tyle wolnego miejsca.

Nelusia ta Twoja kobea rośnie jak szalona....ona Ci wkrótce zakwitnie.
A nasionek jeszcze nie posiałam...w tym tygodniu na mus.

[AniaDS]

Jak ja Was rozumiem

Oj, ja też...
Róże parkowe mam sadzone co niecały metr od siebie
Będzie gąszcz

Ja jakoś Was nie rozumiem.....przecież u mnie tyle wolnego miejsca.

jeszcze......................

[AniaDS]

Anuś wynika z tego ,że z Ciebie też niepoprawna upychaczka Ale uważam ,że odległości między różami taki tak spore zachowałaś...

Mówisz??
To co..
To zamawiam dalej

[Alionuszka]

Nelusia ta Twoja kobea rośnie jak szalona....ona Ci wkrótce zakwitnie.
A nasionek jeszcze nie posiałam...w tym tygodniu na mus.

Eluś nie tak prędko zakwitnie...,czeka ją porządne nawożenie ... ,myślałam o nasionkach wysianych zimą...kobea i inne

Aniu jak najbardziej zamawiać możesz ...przecież nie może tyle ziemi bezużytecznie się marnować...

[AniaDS]

Masz całkowitą rację , to ten niecały metr jeszcze przecież mogę na pół przedzielić...

[aleb-azi]

Rety - w ogródku miejsca nie można znaleźć i trzeba upychać, oj trzeba. I życie trzeba upychać, żeby na forum znaleźć czas. Parę dni odpuściłam, a tu takie zaległości, że odrobić trudno. Patrzę- a tu las kobei

[abeille]

Aneczko, całe szczęście że matematyka jest z nami. Każdą odległość zawsze można podzielić na pół
i wtedy mamy dwa razy więcej
Nelunia, masz juz przygotowany las do posadzenia, a ja niepoprawna upychaczka staram się poprawić
i zaczęłam wyrzucać, a raczej oddawać, choć to na ogół to na jedno wychodzi i zrobiłam trochę miejsca
co z tego? W ten weekend są trzy salony ogrodnicze i zgadnijcie jak to się skończy

[Alionuszka]

Aniu pozostaje zakasać rękawy... i działać ,ale najpierw wyrafinowany zakup...

Izka las kobei to małe piwo ,dopiero będzie las różany,jedno przy drugim ...och czy ja tą przyrodę okiełznam ...mam dobre chęci

Wiesiu patrząc na godzinę wpisu,to myślę ,że spać nie możesz chyba przez te czekające Cię odwiedziny na festiwalu kwiatowym ,adrenalina już zaczyna działać ,u nas mówią na to rajzen-fiber... Pewnie jakieś nowości się pojawią ,będę pilnie śledzić...
A z upychaniem trzeba szybko działać ,bo za niedługo nastąpi pełen zarost rabatek

[abeille]

dopiero będzie las różany,jedno przy drugim ...och czy ja tą przyrodę okiełznam ...mam dobre chęci

Neluś, okiełzasz ten las różany na pewno, wierzę w Twoje możliwości. i bedę brała przykład

Wiesiu[/b] patrząc na godzinę wpisu,to myślę ,że spać nie możesz chyba przez te czekające Cię odwiedziny na festiwalu kwiatowym ,adrenalina już zaczyna działać ,u nas mówią na to rajzen-fiber... Pewnie jakieś nowości się pojawią ,będę pilnie śledzić...
A z upychaniem trzeba szybko działać ,bo za niedługo nastąpi pełen zarost rabatek

Wiesz rano tak jakoś mnie wyrywa z łóżka, nie wiem czy to rajzen fiber ale jest jeszcze trochę za ciemno by gonić
do ogródka ale to nic już niedługo bedzie lepiej

Wiesiu[/b] A z upychaniem trzeba szybko działać ,bo za niedługo nastąpi pełen zarost rabatek

Dlatego też tak się śpieszę na te targi ogrodnicze bo za kilka dni już nie będzie tego przyjemnego złudzenia pustki na rabatach