Wiolu dobrze że się zagęszczą, bo na razie wyglądają tak łyso, jeden jest z jednym liściem, wokół niego kilka pąków kwiatowych, z drugim trochę lepiej bo chyba po przycince tamego poszłam po rozum do głowy

i zostawiłam mu ze 3 liście nie wyglądające też nieciekawie
Od rana dziś ostro z mężem zabraliśmy się za pracę. Ja dokończyłam plewienie, a mąż grabił grządeczkę pod poziomki. Udało się je przesadzić

Posadziliśmy 2 wierzby, które sama ukorzeniłam, myślę że dobre miejsce dla nich wybrałam. Dosiałam trawę na trawniki i przed ogrodzeniem. A teraz siedzę w domku, gotuję obiad i cieszę się bardzo

, bo w końcu zaczął padać deszczyk, popodlewa wszystko, oby tak chciał popadać do rana.
Przed chwilą sąsiad przyniósł mi do sadzenia kapustę wczesną , więc jeszcze dziś czeka mnie jej sadzenie w foliaku.