Ja też lubię takie delikatne róże, mają swój urok. Miałam też różę czteropłatkową o czerwonych i płaskich kolcach, kolce tworzą dosłownie zębate blaszki wzdłuż łodyg. Nazywa się ta róża Rosa sericea 'Pteracantha', miała piękne, delikatne kwiaty, ale pewna pani wycyganiła ją mi i chwilowo nie mam.
Uparcie czekam na wiosnę, podglądałam dziś naszą magnolię gwiaździstą, ma ponad 50 pąków kwiatowych. Mamy ją dopiero drugi rok, a w zeszłym roku zakwitła nam tak - trochę pokracznie, ale ważne, że zakwitła.
