Dwie wiśnie,dwie morele,jabłoń,śliwa węgierka,cztery cyprysiki,dwa bukszpany,laurowiśnia mocno uszkodzona,pięć świerków kłujących i bluszcz hedera helix w znacznej cześci.
Nie jest tak żle.Jest najpierw złość,do płaczu niewiele brakuje,a potem ..........zawsze coś ma dwie strony-dobra tej że są nowe miejsca na ciekawsze rośliny jak w pierwowzorze.(no prawie

).
''Kiedy patrzę hen za siebie
W tamtą zimę, co minęła
Kiedy myślę, co przegrałem
A co diabli wzięli
Co straciłem z własnej woli
A co przeciw sobie
Co wyliczę, to wyliczę
Ale zawsze wtedy powiem
Że najbardziej mi żal kolorowych żółtych cyprysików................. ''