Rododendron - czerwone liście - co to ?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
witstwosz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 20 kwie 2007, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin-Police

Rododendron - czerwone liście - co to ?

Post »

Witam, mam kilka rododendronów w różnych zakątkach ogrodu, ale tylko na jednym - posadzonym w zeszłym roku liście zmieniają kolor - od dołu rośliny.Już w połowie jest "czerwony".Górna część jest jeszcze "normalna".Co może być przyczyną - traktuję ją jak wszystkie pozostałe rododendrony, ale tylko ten stwarza problemy - co robić ?
Pomocy !

W załączeniu zdjęcie jednego liścia:
Obrazek[/img]
Awatar użytkownika
Janek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 986
Od: 21 paź 2006, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków / Rybnik
Kontakt:

Post »

nie wysiliłeś się za bardzo z szukaniem... niedaleko pod Twoim tematem był drugi...

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7627

polecam używania opcji "wyszukiwarka" :)
Mój Ogródcz. 1 cz. 2
Zapraszam!
witstwosz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 20 kwie 2007, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin-Police

Post »

.. no dzięki, czytałem i szukałem parę godzin, a we wskazanym temacie liście są zółte i nadgryzione - u mnie nic takiego nie występuje - czekam na dalsze "konstruktywne" opinie...
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Janek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 986
Od: 21 paź 2006, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków / Rybnik
Kontakt:

Post »

Wyczuwam lekką nutkę ironii w słowie konstruktywne :) w tamtym temacie ostatnie zdjęcie jest takie jak Twoje... i dlatego zasugerowałem... jeśli nie pomogłem - przepraszam...
Mój Ogródcz. 1 cz. 2
Zapraszam!
witstwosz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 20 kwie 2007, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin-Police

Post »

Temat nieaktualny - z braku konkretnych pomysłów na uratowanie rododendrona - wykopałem go i spaliłem - a w jego miejce posadziłem dorodnego bambusa...
pozdrawiam wszystkich
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Wykopanie i spalenie było nalepszą metoda na uratowanie pozosałych. Z czasem liście by zbrązowiały i zwinęły się, to prawdopodobnie była fytoftoroza różanecznika. Z drugiej strony musisz pamiętać że kilka opadłych brżowych liści to nic nadzwyczajnego, nie są przecież wieczne ;) tylko Ty pisałeś że cała roślina zaczęła marnieć. Dobrze zrobiłeś ;)
witstwosz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 20 kwie 2007, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin-Police

Post »

Moja metoda ze spaleniem - radykalna, ale bezpieczna, dzięki tobie - Aniu - przynajmniej mam spokojniejsze sumienie, czasami jest żal coś likwidować, ale rozum podpowiada, że lepiej stracić jedną roślinkę, aby kilka/kilkanaście innych mogło cieszyć oczy jeszcze przez długie lata .
Pozdrawiam wszystkich
Agika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 sie 2007, o 16:08

Post »

No i nie za dobrze zrobiłeś. U rododendronów czerwienienie części dolnych liści i ich zrzucanie jest cechą naturalną .Mój tak robi co roku jesienią ,pozbywa się tych dolnych a jak jest sucha jesień pozbywa się ich więcej /jak go nie podlewam /:) Nie przeszkadza mu to co roku obficie kwitnąć . Mój sygnalizuje w ten spsoób że jest mu za sucho lub czuje już zimę . Też się tym przejmowałam pryskałam na grzyba ect .ale on jeszcze gorzej na to reagował i tak jest zaznaczam tylko jesienią.
witstwosz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 20 kwie 2007, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin-Police

Post »

Agika pisze:.....czerwienienie części dolnych liści i ich zrzucanie jest cechą naturalną....
....zgadzam się, ale żeby zaraz zrzucał połowę ? :shock: .
U pozostałych moich rododendronów to kilka-kilkanaście liści na rok......

Za to bambus bardzo mi się podoba :D

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Witstwosz: Liczy się ostateczne wrażenie ;)
Agika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 sie 2007, o 16:08

Post »

witstwosz pisze:
Agika pisze:.....czerwienienie części dolnych liści i ich zrzucanie jest cechą naturalną....
....zgadzam się, ale żeby zaraz zrzucał połowę ? :shock: .
U pozostałych moich rododendronów to kilka-kilkanaście liści na rok......

Za to bambus bardzo mi się podoba :D

Pozdrawiam
Może ma złe warunki ? Fytoftoroza to raczej więdnięcie liści . W tym roku mój tez jakby więcej zrzucił ,może przez te zimne noce co były na początku września . Nie zamierzam go jednak palić :) bo zawiązał bardzo dużo paków kwiatowych :)

pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”