Początki nowego ogrodka

[abeille]

Felu, miłego ogródkowania, korzystaj z dobrej pogody bo u nas zimno i wietrznie
i na siłę wychodzi się na dwór jak już jest koniecznie niezbędne.
Ma być zimno przynajmniej do połowy marca BRRRR

[malgocha1960]

U mnie rano jak szłam do pracy było minus 7 i padał śnieg, teraz trochę wyszło słoneczko, ale jest zimno, a też bym pogrzebała w ziemi. JUTRO przyjeżdża moj M na tydzien, może coś pomoże?

[EwaM]

Ewo, Jacku, trochę trudna taka nauka, gdy nie można zobaczyć żadnego przykładu, ale dobrze to Ewo wyjaśniłaś i wyobrażam sobie, że być może niektóre gatunki moich hebe są dobrym przykładem krzewinki, bo one mają dolną część łodygi zdrewniałą, a górną zieloną. Na zdjęciach zielone hebe, które doskonale zniosło zimę bez zadnego zabezpieczania, ale drugie, to o złotym kolorze ma wiele gałązek martwych, które trzeba poobcinać, ale tak jak piszesz Ewo, one lubią te zabiegi i potem są jeszcze piękniejsze.

http://poradnikogrodniczy.pl/hebe.php
może się przyda.
A co do przykładu, już się robi

Przycinam ją na wiosnę dosyć solidnie i po kwitnieniu szypułki z końcami pędów.

[fela]

[quote="malgocha1960"]U mnie rano jak szłam do pracy było minus 7 i padał śnieg, teraz trochę wyszło słoneczko, ale jest zimno, a też bym pogrzebała w ziemi. JUTRO przyjeżdża moj M na tydzien, może coś pomoże?[/quote

Niechybi Cię rozgrzeje Gosiu.

Pszczółko, prognozy długoterminowe mają to do siebie, że się zmieniają. Poza tym do połowy marca, to już za tydzień będzie ciepło .

Ewo, swoją lawędę też przycięłam, ale nie wiem czy wystarczająco, bo na jakieś 15 cm. A wracając do naszych krzewinek to przeczytałam artykuł o hebe (bardzo dziękuję) i tak jak tam jest napisane moje dwa hebe (Weroniki) cierpią wsłaśnie na plamistość. Myślę, że na skutek zbyt deszczowej jesieni, a reszty dzieła dokonała potem zima (troche przymarzly). Teraz nie wyglądają najlepiej. Może z dobrodziejstwem ciepłych promieni słonecznych jakoś odnajdą się w lepszej formie.

[abeille]

Ewuniu, czy Ty tak przycinasz hebe, czy to co jest na zdjęciu? Wygląda mi to raczej na lawędę ale może się mylę

[EwaM]

Ewo, swoją lawędę też przycięłam, ale nie wiem czy wystarczająco, bo na jakieś 15 cm.

Powinno się przycinać ok 1/3 przyrostu, gałązki ładnie korzenią się po wetknięciu w ziemię (jak nie zapomni się podlewać ), tylko bestia wolno rośnie.
Moje Hebe to już wspomnienie- za zimno. Czego nie wykończyła zima to załatwiły późne przymrozki.

[fela]

Pszczółeczko, masz rację to lawenda . U mnie też zrobiło się zimniej, choć piękna pogodz to północno wschodni wiatr jest bardzo chłodny.

Ewo , przycięłam 2/3, trochę przesadziłam, trudno. Gożdziki też przycięłam na czuja, ale i tak chcę nowe dokupić. Szkoda Ewo , że to hebe takie wrażliwe, bo to piękne roślinki. W moim regionie są dość popularne, ale u mnie często chorują. Może za bardzo u mnie dmucha?

A to fotki z dzisiejszego, wiosennego spaceru.

[GrazynaW]

Urocze kamelie.Tylko u Ciebie są w stanie rosnąć na zewnątrz o tej porze roku.

[Ania.1]

Felu Witaj Jak Twoja noga?Już dobrze?
Kamelie przepiękne Jak ja je lubię...

[izaziem]

Felu, właśnie tydzień temu widziałam te kamelie na trawniku i musiałam iść pomacać czy prawdziwe

[JacekP]

Felu, cudowne krzewy kwitnące Kamelie pojawiły się w sklepach. Są dość drogie ale kwitną pięknie. Szkoda, ze u nas tylko w donicach.

[fela]

Moi drodzy Goscie, jeśli chodzi o kamelie to mam trochę mieszane uczucia. Często bowiem spotkać można krzewy obsypane gnijącymi pąkami i pośród nich nieliczne rozkwitające,piękne kwiaty, którym jakoś udało się unikając zbyt wczesnego stadium rozkładu. Nie wiem z jakiego powodu tak się dzieje. Wydaje mi się, że tę tendencję wykazują kamelie o pełnych kwiatach. Poza tym kwiaty są często tak ciężkie, że jeszcze na etapie pąka opadają na ziemię. Na fotografii widać dziko rosnącą kamelię, ale podobne, niezbyt piękne krzewy widziałam też w ogrodach. Myślę , że zdecydowanie ładniej wyglądają kamelie o lżejszych kwiatach, z niezbyt licznymi płatkami i takie właśnie ma Ania1 z Zielonej Wyspy.

[goryczka143]

Witaj Felu!

Piękne są krzewy kamelii, ale podejrzewam, że zarazem trudne w uprawie. U nas to niemożliwe -klimat.
Zastanawiam się, czy nie są za eleganckie do ogrodu gdzie np. rosną trawy.

[Andzia1]

Felu-orędowniczko wiosny , przybiegłam się przywitać po dłuższej nieobecności. U Ciebie jak zawsze gwarno i przesympatycznie
U mnie tydzień zaczął się temperaturą minus 12 stopni... więc nic więcej nie będę o tym pisać
Mam nadzieję, że Twoja noga już jest zupełnie sprawna i możesz się w pełni oddawać szaleństwu prac ogrodniczych.
Bardzo wielu interesujących rzeczy dowiaduje się w Twoim wątku ( banany pod róże ...).
Kiedy kupowałam swoje wrzosy, pan poradził mi, żeby je ciąć wiosną jakieś 3 cm nad ziemią i wtedy pięknie kwitną i rozkrzewiają się, to samo mówił o hebe (które jest chyba z gatunku wrzośców), i faktycznie już drugi rok wrzosy kwitły mi pięknie - zobaczymy jak będzie po tej zimie.

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego tygodnia

[stasia109]

Ale piękne fotki!