Izuniu - zgadzam się, że budowlańcy najgorsi, bo cała
reszta to przyroda, która ma swoje prawa.
Elżbietko - na szczęście wykorzystaliśmy słoneczny dzień.
Teraz nie wiadomo kiedy można będzie wyskoczyć.
No liczę na jeden kwiatek mahonii, bo jedna gałązka jest cała.
Dinuś staruszek poszedł już spać - jutro przyjemnie zacznie dzień.
Lisko - dzięki za odpowiedź. Nasionka miałam w ręce, ale opadły mnie wątpliwości.
W takim razie w poniedziałek idę kupić.
No dzisiaj bym już w tym śniegu nie znalazła żadnej gałązki z baziami.
Krzyśku - o forsycji myślałam, ale na działce mam malutką i w dodatku
przesadzaną jesienią, więc nie było mowy o ścięciu gałązki.
U Księgowej przeczytałam o gałązkach brzozowych, ale niestety już
po powrocie do domu. No to pocieszyłam się baziami.
Grażynko - hoja ma pączki po raz trzeci tej zimy, ale niestety za każdym
razem usychały

. Bałam się przelać i może za mało podlewałam?
Teraz mam nadzieję, że jednak pokaże całą swoją krasę.
A z tą pogodą to mi się nic nie zgadza! Taka zima teraz w marcu?!
Byle do wiosny moi Mili!
