
Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Na zieleń barwinka jednak zawsze można liczyć. Nie to co bluszcz Hedera 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Wisienko wspomnienia super
i fotki z podróży też. Masz dalej im dalej na
południe tym bielej
Choć zwiastuny zimy są
już gdzieniegdzie a zanim zdołamy się zorientować
będą niemal wszędzie
Zima była straszna ale zauważyłem
że ostrokrzewy i laurowiśnie na moim osiedlu całkiem nieźle sobie
poradziły w przeciwieństwie do tych pięknych ogników które są całe
brązowe. Chyba nic z nich nie będzie
i fotki z podróży też. Masz dalej im dalej na
południe tym bielej

już gdzieniegdzie a zanim zdołamy się zorientować
będą niemal wszędzie

że ostrokrzewy i laurowiśnie na moim osiedlu całkiem nieźle sobie
poradziły w przeciwieństwie do tych pięknych ogników które są całe
brązowe. Chyba nic z nich nie będzie

-
- 500p
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Ale fantastyczna przestrzeń. Na zdjęciach z zeszłego roku zauważyłam dwa fajne futrzaki.
Pozdrawiam , Joanna
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Izuniu - jak tylko będę na działce, jak to "cuś"
zakwitnie, to oczywiście zrobię fotkę. Tylko może być problem
- tam są posadzone (późną jesienią) i tulipany, i krokusy, i mogło zostać kilka cebulek
przesadzonych przebiśniegów - więc nie wiem, czy poznam tego "cusia"
Następny "kawałek domu".
A to drzewo w głębi to wiąz.

Niestety - widziałam powrót zimy u dziewczyn z Kaszub. :x
atakiem zimy.
Jeśli chodzi o budowę, to podjęte zostały prace nad dachem.
Część północna dachu jest już skończona. Powiedzmy prawie skończona,
bo panowie nie zrobili dziury na komin.
Bardzo nam się teraz podoba poddasze, bo jest duuża przestrzeń, aż do dachu!
Kusi, żeby tak zostawić, ale względy praktyczne przeważą.
Bishop - z bluszczem chodzi Ci o to, że może zimą wymarznąć?
Ale za to bluszcz ładnie może opleść drzewo czy dom a barwinek nie bardzo.
Krzyśku - fajnie było wyrwać się z miasta.
A ogników szkoda. No ale słyszałam, że one są dosyć wrażliwe na mrozy.
Chociaż u kogoś czytałam, że tej zimy zmarzły rośliny, które dobrze sobie radzą zimą,
a wrażliwce mają się dobrze.
Witaj Jo! Tak - przestrzeń jest fantastyczna i to mnie zauroczyło ...
Tak mnie zauroczyło, że nawet nie przeszkadzają mi mocno wiejące wiatry.
A zwierzaczki to mój leciwy już pies, Dino i kotka, która jakiś czas przychodziła do nas
na śniadanka (jak byliśmy na działce bez psa
).

Przyszłam na śniadanko i grzecznie czekam.

Wszystkich odwiedzających mój wątek serdecznie pozdrawiam!
zakwitnie, to oczywiście zrobię fotkę. Tylko może być problem
- tam są posadzone (późną jesienią) i tulipany, i krokusy, i mogło zostać kilka cebulek
przesadzonych przebiśniegów - więc nie wiem, czy poznam tego "cusia"

Następny "kawałek domu".

A to drzewo w głębi to wiąz.

Niestety - widziałam powrót zimy u dziewczyn z Kaszub. :x
Grażynko - raczej co przeżyło zimę i przesadzenia, które były krótko przed pierwszymKogra pisze:Też czekam z niecierpliwością, co pokaże się na twojej działeczce.
atakiem zimy.
Jeśli chodzi o budowę, to podjęte zostały prace nad dachem.
Część północna dachu jest już skończona. Powiedzmy prawie skończona,
bo panowie nie zrobili dziury na komin.

Bardzo nam się teraz podoba poddasze, bo jest duuża przestrzeń, aż do dachu!
Kusi, żeby tak zostawić, ale względy praktyczne przeważą.
Bishop - z bluszczem chodzi Ci o to, że może zimą wymarznąć?
Ale za to bluszcz ładnie może opleść drzewo czy dom a barwinek nie bardzo.

Krzyśku - fajnie było wyrwać się z miasta.
A ogników szkoda. No ale słyszałam, że one są dosyć wrażliwe na mrozy.
Chociaż u kogoś czytałam, że tej zimy zmarzły rośliny, które dobrze sobie radzą zimą,
a wrażliwce mają się dobrze.

Witaj Jo! Tak - przestrzeń jest fantastyczna i to mnie zauroczyło ...
Tak mnie zauroczyło, że nawet nie przeszkadzają mi mocno wiejące wiatry.
A zwierzaczki to mój leciwy już pies, Dino i kotka, która jakiś czas przychodziła do nas
na śniadanka (jak byliśmy na działce bez psa


Przyszłam na śniadanko i grzecznie czekam.


Wszystkich odwiedzających mój wątek serdecznie pozdrawiam!

Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Przestrzeń fantastyczna, tylko, że plan pewno inny .
Wiem jak fajnie mieszka się na poddaszu.
Jedynie podczas upałów trudno wytrzymać.
Tylko ile ich u nas jest ?
Zaledwie kilka dni w roku.
Drapanka dla Dinusia i koci.
A dla Ciebie
Wiem jak fajnie mieszka się na poddaszu.
Jedynie podczas upałów trudno wytrzymać.
Tylko ile ich u nas jest ?

Drapanka dla Dinusia i koci.
A dla Ciebie

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki

A te błagalne miny są zabójcze



- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Wisienko witaj
.
Przyznam się że często u ciebie podczytuję ale jakoś nie miałam śmiałości pisać
.
Pogoda dalej nas nie rozpieszcza(dziś mam świeży puch za oknem
) więc choć wirtualnie sobie pochodzę
.

Przyznam się że często u ciebie podczytuję ale jakoś nie miałam śmiałości pisać

Pogoda dalej nas nie rozpieszcza(dziś mam świeży puch za oknem


- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Grażynko - zawsze w czasie upałów można przenieść
się na dół, jak się mieszka we własnym domu.
W bloku niestety to niemożliwe i upały na ostatnim
piętrze są mi aż za dobrze znane.
Dinuś dziękuje za drapanko, ale kicia już jesienią się nie
pokazywała i mam co do niej obawy.
Krzyśku - kicia była bardzo wdzięcznym i grzecznym
stworzeniem. A jak pięknie po jedzonku dziękowała!
I wspaniale mruczała.
Hm... ten mój pies jakoś tak nie mruczy.
Agnieszko! Jak to miło się dowiedzieć, że ktoś, nawet i po cichutku,zagląda.
U nas na G.Śląsku co chwila zawierucha, ale śniegu niewiele.
Za to zimno okropnie. Brrrr....
się na dół, jak się mieszka we własnym domu.
W bloku niestety to niemożliwe i upały na ostatnim
piętrze są mi aż za dobrze znane.
Dinuś dziękuje za drapanko, ale kicia już jesienią się nie
pokazywała i mam co do niej obawy.

Krzyśku - kicia była bardzo wdzięcznym i grzecznym
stworzeniem. A jak pięknie po jedzonku dziękowała!
I wspaniale mruczała.
Hm... ten mój pies jakoś tak nie mruczy.

Agnieszko! Jak to miło się dowiedzieć, że ktoś, nawet i po cichutku,zagląda.

U nas na G.Śląsku co chwila zawierucha, ale śniegu niewiele.
Za to zimno okropnie. Brrrr....
Pozdrawiam serdecznie
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Zrobiłam w końcu sadzonki pelargonii. Część musiałam wsadzić do wody,
bo za mało miałam ziemi. Zostawię je w tej wodzie (pierwszy raz tak zrobię)
i zobaczę, jak będą się zachowywać.
Czeka mnie jeszcze robótka z drugą skrzynką, ale jest ona mniejsza i sadzonek
będzie na szczęście mniej.

Moje kalanchoe w tym roku, pierwszy raz od chyba 3 lat, zakwitło.
Wprawdzie tylko jednym kwiatkiem, ale miało od razu sesję zdjęciową.
hoja ponownie zamierza zakwitnąć. Mam nadzieję, że tym razem jest
lepszy czas na kwitnienie i nie odpadną jej pączki.

bo za mało miałam ziemi. Zostawię je w tej wodzie (pierwszy raz tak zrobię)
i zobaczę, jak będą się zachowywać.
Czeka mnie jeszcze robótka z drugą skrzynką, ale jest ona mniejsza i sadzonek
będzie na szczęście mniej.


Moje kalanchoe w tym roku, pierwszy raz od chyba 3 lat, zakwitło.
Wprawdzie tylko jednym kwiatkiem, ale miało od razu sesję zdjęciową.

hoja ponownie zamierza zakwitnąć. Mam nadzieję, że tym razem jest
lepszy czas na kwitnienie i nie odpadną jej pączki.

Pozdrawiam serdecznie
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
No, tak powinny wyglądać sadzonki pelargonii! A nie takie dłuuuuugie badylki z listkami jak paznokcie - jak moje dwie ... Chociaż ta starsza puściła już w wodzie korzonki
Jutro posadzę ją do doniczki, zobaczymy co z niej wyrośnie ;)
Twoje kalanchoe ma wyjątkowo ładne kwiatki! To najładniej kwitnące kalanchoe jakie widziałam!

Twoje kalanchoe ma wyjątkowo ładne kwiatki! To najładniej kwitnące kalanchoe jakie widziałam!

- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
No to brawo Izuniu!
Doczekałaś się swojej pierwszej sadzonki pelargonii!
Jestem dumna z Ciebie.
Hihi... z tego jednego kwiatka kalanchoe się śmieję, ale w końcu mogłam
zobaczyć, jakiego koloru ma kwiatki.
Za okno nie chce mi się nawet wyglądać. Sypie i znowu biało.
Jak na złość ta zima taka dłuuuga.
Jak tak dalej pójdzie, to nie zrobimy wszystkiego, co chcielibyśmy zrobić,
bo czasu zabraknie.
A po działce buszują szkodniki.
I nie wiem, które z nich są większe - sarny i zające, nornice, zima czy ... budowlańcy.
To dzieło budowlańców. Cieszyłam się, że w tym roku doczekam się kwiatów mahonii,
bo już jesienią były ich zawiązki.
Naprawdę trudno mi zrozumieć, że mając do dyspozycji tyle miejsca, potrafią zwalić
rzeczy akurat tam, gdzie rosną jakieś rośliny.

A to chyba wina ciężkiego śniegu. Moja stareńka grusza się sypie.
I znalazłam w niej dziuplę, tuż nad ziemią.


A sarny tej zimy pierwszy raz podchodziły pod same zabudowania.
Niestety obgryzły parę drzewek i skróciły kilka krzaków.
Ułamana październikowym śniegiem gałąź wiązu została do cna pozbawiona kory.

Trzeba będzie postawić płot od rzeki i dodatkowo zabezpieczać każdą roślinę.
No dobra - koniec straszenia.
Więcej już nie będę.
Na spacerze wczoraj znalazłam gałązkę. Dałam do wazonu i dzisiaj
już piękne bazie się pokazały.


Jestem dumna z Ciebie.

Hihi... z tego jednego kwiatka kalanchoe się śmieję, ale w końcu mogłam
zobaczyć, jakiego koloru ma kwiatki.

Za okno nie chce mi się nawet wyglądać. Sypie i znowu biało.
Jak na złość ta zima taka dłuuuga.
Jak tak dalej pójdzie, to nie zrobimy wszystkiego, co chcielibyśmy zrobić,
bo czasu zabraknie.
A po działce buszują szkodniki.
I nie wiem, które z nich są większe - sarny i zające, nornice, zima czy ... budowlańcy.

To dzieło budowlańców. Cieszyłam się, że w tym roku doczekam się kwiatów mahonii,
bo już jesienią były ich zawiązki.
Naprawdę trudno mi zrozumieć, że mając do dyspozycji tyle miejsca, potrafią zwalić
rzeczy akurat tam, gdzie rosną jakieś rośliny.


A to chyba wina ciężkiego śniegu. Moja stareńka grusza się sypie.
I znalazłam w niej dziuplę, tuż nad ziemią.


A sarny tej zimy pierwszy raz podchodziły pod same zabudowania.
Niestety obgryzły parę drzewek i skróciły kilka krzaków.
Ułamana październikowym śniegiem gałąź wiązu została do cna pozbawiona kory.

Trzeba będzie postawić płot od rzeki i dodatkowo zabezpieczać każdą roślinę.
No dobra - koniec straszenia.

Na spacerze wczoraj znalazłam gałązkę. Dałam do wazonu i dzisiaj
już piękne bazie się pokazały.


Pozdrawiam serdecznie
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Nie ilość, ale jakość się liczy, Jadzieńko!Wisienka pisze: Hihi... z tego jednego kwiatka kalanchoe się śmieję, ale w końcu mogłam
zobaczyć, jakiego koloru ma kwiatki.![]()

Cieszę się, że jesteś ze mnie dumna, bo bardzo się starałam ;)


Największymi szkodnikami z pewnością są budowlańcy! Tak połamać mahonię! Myslałby kto, ze masz taka malutka działeczkę, ze biedacy nie mają gdzie złozyć desek

Grusza dość smutno wygląda, za to bazie- bardzo optymistycznie

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Witaj Jagódko z nowym wątkiem.
Zazdroszczę Ci, że byłaś już na działce choć tak zimno.
Teraz przynajmniej wiem jakiego koloru będzie dach no i prawie znam drogę do Ciebie.
Roślinki ładnie się zapowiadają a szczególnie cudnego koloru kalanchoe w przeciwieństwie do poszkodowanej mahonii
...ale może zakwitnie choć jednym kwiatkiem .... żeby choć przeżyła to jeszcze będziesz miała z niej pożytek jak już budowlańcy sobie pójdą.
Niecierpliwie będę czekać na nowe relacje a póki co wytarmoś psiaczka bo ja już wirtualnie podrapałam kiciusia za uszkiem.
aha a co do poddasza ...to wcale nie musi być gorąco...wystarczy dobrze zaizolować jakąś wełną.
Ciepełko posyłam.

Zazdroszczę Ci, że byłaś już na działce choć tak zimno.
Teraz przynajmniej wiem jakiego koloru będzie dach no i prawie znam drogę do Ciebie.

Roślinki ładnie się zapowiadają a szczególnie cudnego koloru kalanchoe w przeciwieństwie do poszkodowanej mahonii

Niecierpliwie będę czekać na nowe relacje a póki co wytarmoś psiaczka bo ja już wirtualnie podrapałam kiciusia za uszkiem.

aha a co do poddasza ...to wcale nie musi być gorąco...wystarczy dobrze zaizolować jakąś wełną.
Ciepełko posyłam.

Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
Wisienko tak to była sanwitalia.. ja już posiałam .. w pracy
Już kiełkuje.. jest naprawdę pię?ną.. i wdzięczną roślinką..
bazie ... to już wiosna
a u mnei spadł śnieg

Już kiełkuje.. jest naprawdę pię?ną.. i wdzięczną roślinką..
bazie ... to już wiosna

a u mnei spadł śnieg

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki
No proszę jaki fajny pomysł na wiosnę.
Skoro na zewnątrz nie ma bazi to przynajmniej
będą w wazonie
Musze pomyśleć o gałązkach forsycji 
Skoro na zewnątrz nie ma bazi to przynajmniej
będą w wazonie

