Dorotka co u Ciebie słychać
Ogród za borem - Danio
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Dorotko.Wiem,że jesteś zasypana śniegiem ale daj znać,że wszystko ok.Pozdrawiam 
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Witam zimowo!
Jestem cały czas, ale raczej biernie. Czytam i oglądam cudze ogrody i czekam z utęsknieniem na wiosnę.
Codziennie dojeżdżam do moich prac ok 50 km bocznymi drogami, gdzie minięcie się z samochodem z naprzeciwka graniczy z cudem i jestem już tym wszystkim trochę zmęczona.
W ubiegłą niedzielę zrobiłam wyprawę na działkę /nie byłam tam od 2 miesięcy/. Jutro spróbuję wstawić fotki i zdać relację
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam Dorota
Jestem cały czas, ale raczej biernie. Czytam i oglądam cudze ogrody i czekam z utęsknieniem na wiosnę.
Codziennie dojeżdżam do moich prac ok 50 km bocznymi drogami, gdzie minięcie się z samochodem z naprzeciwka graniczy z cudem i jestem już tym wszystkim trochę zmęczona.
W ubiegłą niedzielę zrobiłam wyprawę na działkę /nie byłam tam od 2 miesięcy/. Jutro spróbuję wstawić fotki i zdać relację
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Dziś obiecane fotki z zimowej wyprawy na działkę.
Ostatni kilometr przebyliśmy pieszo na przełaj przez zaspy. Moja psinka czasami zapadała się tak głęboko, że z trudem gramoliła się na powierzchnię.
Przed samą działką wpadliśmy w śnieg po pas, tyle śniegu nawiało w to miejsce i kawałek trasy przebyliśmy posuwając się na pupie
.
Na szczęście zastaliśmy wszystko w należytym porządku, tylko mało śladów zwierząt. Znajomy mówił, że sarny i zające masowo padają z głodu. Bardzo mi ich żal, choć w ubiegłych latach potrafiły dokuczyć.
Wyciągnęliśmy zapasy siana i rozłożyliśmy na krzewach tarniny.



Wrzosowisko przykryte grubą warstwą śniegu, mam nadzieję, że strat nie będzie
Ostatni kilometr przebyliśmy pieszo na przełaj przez zaspy. Moja psinka czasami zapadała się tak głęboko, że z trudem gramoliła się na powierzchnię.
Przed samą działką wpadliśmy w śnieg po pas, tyle śniegu nawiało w to miejsce i kawałek trasy przebyliśmy posuwając się na pupie
Na szczęście zastaliśmy wszystko w należytym porządku, tylko mało śladów zwierząt. Znajomy mówił, że sarny i zające masowo padają z głodu. Bardzo mi ich żal, choć w ubiegłych latach potrafiły dokuczyć.
Wyciągnęliśmy zapasy siana i rozłożyliśmy na krzewach tarniny.



Wrzosowisko przykryte grubą warstwą śniegu, mam nadzieję, że strat nie będzie
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Ogród za borem - Danio
Pokrzepiłam się!tzn zima u Ciebie jak w smoczej
Na wegierki mam apetyt w tym roku,może w końcu po 3 latach zaowocują
Co siejesz w lutym/marcu?
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Smokini staram się na razie nic nie siać. Mam złe doświadczenia - jest za mało światła i siewki nie rosną, ale walczą o życie. Główne zasiewy rozpoczynam w połowie marca. Ale... celowo napisałam - staram się
bo najczęściej nie mogę się powstrzymać i coś tam wcześniej wysiewam - w tym roku jest to na razie
kobea i tunbergia
Dzisiejszy spacerek nad rzeczkę


Ale już niedługo będzie tak


Dzisiejszy spacerek nad rzeczkę


Ale już niedługo będzie tak


Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Re: Ogród za borem - Danio
Będzie, będzie tak już w końcu koniec lutego...
Ja też czekam na wiosnę
pozdrawiam
Ewa
Ja też czekam na wiosnę
pozdrawiam
Ewa
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Na razie kolorowo jest tylko na parapetach, roślinki czują wydłużający się dzień.

Kliwia i hipeastrum - domowe zwiastuny wiosny.
Wczoraj wykonałam pierwsze zasiewy: wysiałam tunbergię, niecierpki i osteospermum. Zrobiłam też sadzonki z przechowywanych w domu pelargonii. Mogę więc uznać nowy sezon za rozpoczęty.
Niestety działka nadal poza zasięgiem /uroki ogrodu na odludziu/. Dziś wieczorem pogoda znowu się popsuła, zaczęło padać a rowy pełne są wody i rzeka ledwo mieści się już nie tylko w korycie, ale również na terenach zalewowych. Przed chwilą odezwały się syreny straży pożarnej. Przeżyłam powódź, więc zaczynam odczuwać niepokój.

Kliwia i hipeastrum - domowe zwiastuny wiosny.
Wczoraj wykonałam pierwsze zasiewy: wysiałam tunbergię, niecierpki i osteospermum. Zrobiłam też sadzonki z przechowywanych w domu pelargonii. Mogę więc uznać nowy sezon za rozpoczęty.
Niestety działka nadal poza zasięgiem /uroki ogrodu na odludziu/. Dziś wieczorem pogoda znowu się popsuła, zaczęło padać a rowy pełne są wody i rzeka ledwo mieści się już nie tylko w korycie, ale również na terenach zalewowych. Przed chwilą odezwały się syreny straży pożarnej. Przeżyłam powódź, więc zaczynam odczuwać niepokój.
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród za borem - Danio
Życzę Ci (i sobie też) rychłego nadejścia ciepłej wiosny

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko- do mojego ogrodu mam także 50 km, jest jeszcze zasypany śniegiem.
Uwielbiam takie krajobrazy z Twojego zdjęcia, które pokazałaś - jakby się czas zatrzymał.
Uwielbiam takie krajobrazy z Twojego zdjęcia, które pokazałaś - jakby się czas zatrzymał.
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko pięknie Ci kwitną parapetowce
, moja kliwia kwitła póżną jesienią teraz odpoczywa
.
Wszystko wskazuje na to że na wiosnę sobie jeszcze chyba troszkę poczekamy
.
Pozdrawiam Cię cieplutko
Wszystko wskazuje na to że na wiosnę sobie jeszcze chyba troszkę poczekamy
Pozdrawiam Cię cieplutko
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogród za borem - Danio
Jak zobaczyłam widok z Twojego okna,przez białego amarylisa to coś mi się wydaje,że do Ciebie Dorotka rzut beretem

- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
U mnie dzisiaj sypnęło śniegiem. Zdziwiłam się rano, gdy spojrzałam w okno i zobaczyłam znajomą biel...
Miałam zamiar w sobotę wybrać się na działkę i poprzycinać drzewka owocowe, ale w tej sytuacji raczej nic z tego nie będzie
Wpadłam w wir zakupów ogrodowych - kupiłam dalie anemonowe, ismenę i sporo nasion.
Ewelinko witam w moim ogrodzie. Spędziłam w Twoim ogrodzie wiele godzin i dzięki temu szybciej upływał mi czas odliczany do wiosny
Tajka niestety takich miejsc jak to, leżących "daleko od szosy" jest coraz mniej. Mam trudne zadanie, bo z jednej strony nie chcę za bardzo ingerować w krajobraz, a z drugiej - jak każdemu mam różne "chciejstwa" i często nie mogę się im oprzeć
Elu parapetowce w tej chwili to moje jedyne substytuty wiosny. Ponoć mój M widział już skowronki i czajki, ale ja widzę głównie śnieg i błoto
Miałam zamiar w sobotę wybrać się na działkę i poprzycinać drzewka owocowe, ale w tej sytuacji raczej nic z tego nie będzie
Wpadłam w wir zakupów ogrodowych - kupiłam dalie anemonowe, ismenę i sporo nasion.
Ewelinko witam w moim ogrodzie. Spędziłam w Twoim ogrodzie wiele godzin i dzięki temu szybciej upływał mi czas odliczany do wiosny
Tajka niestety takich miejsc jak to, leżących "daleko od szosy" jest coraz mniej. Mam trudne zadanie, bo z jednej strony nie chcę za bardzo ingerować w krajobraz, a z drugiej - jak każdemu mam różne "chciejstwa" i często nie mogę się im oprzeć
Elu parapetowce w tej chwili to moje jedyne substytuty wiosny. Ponoć mój M widział już skowronki i czajki, ale ja widzę głównie śnieg i błoto
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- miaaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1498
- Od: 12 lut 2008, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko mnie też ten śnieg załamał
tak się cieszyłam, że już wiosna idzie , a tu bach
Już mam wrażenie , że ta zima trwa cały rok
Z zakupami mam podobnie, chyba robimy to podświadomie, by zimę przegonić
Też zaopatrzyłam się już w niektóre nasionka, coraz częściej mnie do ogrodniczych ciągnie, na All... u sprawdzonego sprzedawcy przeglądam od jakiegoś czasu ofertę, upatrzyłam sobie lilie, funkie
tylko nie mogę się ostatecznie zdecydować :P
Wróciłam dziś do domku i zauważyłam, że krokusy się pokazują
Zimo idź sobie
Już mam wrażenie , że ta zima trwa cały rok
Z zakupami mam podobnie, chyba robimy to podświadomie, by zimę przegonić
Też zaopatrzyłam się już w niektóre nasionka, coraz częściej mnie do ogrodniczych ciągnie, na All... u sprawdzonego sprzedawcy przeglądam od jakiegoś czasu ofertę, upatrzyłam sobie lilie, funkie
Wróciłam dziś do domku i zauważyłam, że krokusy się pokazują
Zimo idź sobie
Re: Ogród za borem - Danio
Dziękuję za zdjęcie chaty, zwłaszcza że to specjalnie dla mnie.Danio pisze: I specjalnie dla Izy kawałek chatki. Kiedy ją kupiliśmy była pokryta strzechą, ale niestety w opłakanym stanie. Pierwszą inwestycją była wymiana dachu, niestety nowa strzecha okazała się tak droga, że musieliśmy zrezygnować. Niebieski kolor drzwi i okien to owoc mojego zafascynowania filmem "Siedlisko"![]()


