Ogród Oli
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ogród Oli
...ona się boi ...bo wie ,że chcesz ją kilim ...

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Jak już pisałam, stara brzoskwinia padła mi w lecie. Jesienią kupiłam nową, mała Inkę. Dostała miedzian w listopadzie, a teraz czeka na Sylit. Pogoda na razie sprzyja. Oglądałam ją dzisiaj i mimo, że niczym nie zabezpieczana, żyje
.
U mnie też nareszcie wiosennie. Ćwierć działki bez śniegu

U mnie też nareszcie wiosennie. Ćwierć działki bez śniegu
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Witam - To jest nie możliwe- Wy już macie pierwsze oznaki życia- a ja mam jeszcze metr śniegu!!!!!
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Igor- chyba do czerwca bym wynosiła .....

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Witajcie w prawie wiosenna nockę. U mnie w tejchwili na termometrze +5 stC
Śnieg do reszty powinien zniknąć. Niestety zrobiło się błotniście. Jutro zrobię dokładniejszy przegląd "włości" i może także opryski brzoskwiń.
Basiu nie wiem jak smakuje INKA, ale mam nadzieję ,że bedziesz z owoców zadowolona. Moja nieszczęsna brzoskwinia rekonwalestentka (nie pamiętam jaka to odmiana) pójdzie jutro pod prysznic z silitu. Druga brzoskwinka moja to SATURN, o spłaszczonych owocach. Jesienią była "miedzianowana". Jest u mnie drugi rok i jeszcze nie miałam od niej owoców.
Gosiu, Alinko pewnie , że wiosna. Odczyniam nad nią "czary mary". Co przechodzę koło okna, na moment muszę przez nie wygladnąć i zaklinać aby już zagościła na dobre
Igor994 witam w mych skromnych progach. Ja odgarnąłam śnieg na przejściach do kubła na śmieci i do kompostownika, a potem musiałam odgarnąć odrobinę miejsca dla mojej psiny, bo nie miała jak wyjść na siusiu. Zapadała się po uszy. Potem w pierwszej kolejności w tych miejscach mogłam obserwować zieloną trawkę. Dzisiaj już było baaardzo zielono, czego i Wam życzę .
Śnieg do reszty powinien zniknąć. Niestety zrobiło się błotniście. Jutro zrobię dokładniejszy przegląd "włości" i może także opryski brzoskwiń.
Basiu nie wiem jak smakuje INKA, ale mam nadzieję ,że bedziesz z owoców zadowolona. Moja nieszczęsna brzoskwinia rekonwalestentka (nie pamiętam jaka to odmiana) pójdzie jutro pod prysznic z silitu. Druga brzoskwinka moja to SATURN, o spłaszczonych owocach. Jesienią była "miedzianowana". Jest u mnie drugi rok i jeszcze nie miałam od niej owoców.
Gosiu, Alinko pewnie , że wiosna. Odczyniam nad nią "czary mary". Co przechodzę koło okna, na moment muszę przez nie wygladnąć i zaklinać aby już zagościła na dobre
Igor994 witam w mych skromnych progach. Ja odgarnąłam śnieg na przejściach do kubła na śmieci i do kompostownika, a potem musiałam odgarnąć odrobinę miejsca dla mojej psiny, bo nie miała jak wyjść na siusiu. Zapadała się po uszy. Potem w pierwszej kolejności w tych miejscach mogłam obserwować zieloną trawkę. Dzisiaj już było baaardzo zielono, czego i Wam życzę .
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Właśnie wrociłam z obchodu ogrodu.Śnieg stopniał i to co zobaczyłam bardzo mnie zmartwiło. Niemal cały ogród jest poorany tunelami. Cebulki niektórych roslin poodkopywane i poobgryzane
. Wygląda to na sprawkę kretów, bo i sporo kopców. Jeszcze nigdy dotychczas nie było u mnie takiej inwazjii. Nie wiem co z tym zrobić. To jakaś plaga. Kiedyś zdarzały się pojedyncze kopce, ale nigdy aż tak
Czy to możliwe, że za to odpowiedzialne sa krety ??? i czy jak zrobi się cieplej ,to sobie gdzieś pójdą ? Na trawniku, to jeszcze przeżyję. Trawa się zadarni, ale grządki i moje zjedzone cebulowe

Czy to możliwe, że za to odpowiedzialne sa krety ??? i czy jak zrobi się cieplej ,to sobie gdzieś pójdą ? Na trawniku, to jeszcze przeżyję. Trawa się zadarni, ale grządki i moje zjedzone cebulowe

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Oli
Olu- nie jestem expertem, ale wydaje mi się, że Twój ogród pokochały krety i nornice.
U mnie w ogrodzie nornice trochę odstraszają koty, ale krety mają sie dobrze.
U mnie w ogrodzie nornice trochę odstraszają koty, ale krety mają sie dobrze.
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Olu-poszukaj roślinki,które będą przeszkadzały Twojemu przychówkowi!!
Ja miałam w ubiegłym roku jednego kolesia-ale jaki pracowity był!!! pół ogrodu mi przerył!!!
Ja miałam w ubiegłym roku jednego kolesia-ale jaki pracowity był!!! pół ogrodu mi przerył!!!
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Oli
Olu u Ciebie wiosna na całego
nawet krety się obudziły
Miłego wieczoru
nawet krety się obudziły
Miłego wieczoru
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Oli
Zgadzam się z Tajką.
Kopce porobiły krety, natomiast tunele nornice. W dodatku nornice lubią cebulki. Chyba musisz zainwestować w kota
Kopce porobiły krety, natomiast tunele nornice. W dodatku nornice lubią cebulki. Chyba musisz zainwestować w kota
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Olu, moi sasiedzi ogródkowi narzekają na koty. Ja je lubię i podkarmiam. Nornice zniknęły, a konflikt z sąsiadami nie
Nie masz wyjścia, cebule w koszyczki
Za Twoim przykładem opryskałam brzoskwinię.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Dzień skończyłam dość optymistycznie. Słonko świeciło. Na termometrze było + 9 stopni. Opryski wykonane. Drzewka owocowe podcięte. Papryka, kapustka i cytryniec chiński - posiane. Canna i tawułka poszły do doniczek
Tajko witaj serdecznie. Mam taką nadzieję, że kot będzie skutecznym odstraszaczem, a na krety muszę chyba założyć ultradźwięki, bo butelki na kijkach odpadają . Ani to estetyczne, ani skuteczne w 100 %.
Alinko nie pozwolę mu się (jeżeli to jeden ) zakolesiować
Rozgrzeszm go (je) dlatego, że była ciężka zima i nie miał co papusiać, ale teraz to będę z nimi walczyła (humanitarnie)
Dzidziu juz mi przeszła złość na krety i rozpacz z powodu ich działalności . Mój m wytłumaczył, że musiały sie gdzieś wyżywić.. A że skorzystały akurat z naszej oferty cebulkowej
Tajko witaj serdecznie. Mam taką nadzieję, że kot będzie skutecznym odstraszaczem, a na krety muszę chyba założyć ultradźwięki, bo butelki na kijkach odpadają . Ani to estetyczne, ani skuteczne w 100 %.
Alinko nie pozwolę mu się (jeżeli to jeden ) zakolesiować
Dzidziu juz mi przeszła złość na krety i rozpacz z powodu ich działalności . Mój m wytłumaczył, że musiały sie gdzieś wyżywić.. A że skorzystały akurat z naszej oferty cebulkowej
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Gosiu , Basiu
mam kicię i bardzo lubię zwierzęta. U sąsiada za płotek jest stadko na pół dzikich kotów. Sąsiadka je karmi, ale nie nocują w domu. W moim ogrodzie wydeptały sobie ścieżkę w trawie. Gdybym nie wiedziała, że to koty, to bym nie uwierzyła, że te delikatne istoty potrafią tak zniszczyć trawnik. Ślad jest widoczny, wydeptany. Chodzą zawsze tym śladem do płotu, pod którym wykopały przejście. Miałam je zasypać, ale teraz to może koty bedą sprzymierzeńcami. Kłopot jest tylko z kocurami, bo uzurpują sobie prawo do terytorium. Podchodzą bezczelnie do okien tarasowych i psikają swymi "perfumami". Niekiedy także próbują atakować moją kotkę, co może się skończyć bójką. Moja kicia jest także bojowa, ale czasem nie daje rady wielkim kocurom i zmyka do domu.
Koszyczki w tym roku obowiązkowe. Tym bardziej, że zakupiłam dużo lilii
mam kicię i bardzo lubię zwierzęta. U sąsiada za płotek jest stadko na pół dzikich kotów. Sąsiadka je karmi, ale nie nocują w domu. W moim ogrodzie wydeptały sobie ścieżkę w trawie. Gdybym nie wiedziała, że to koty, to bym nie uwierzyła, że te delikatne istoty potrafią tak zniszczyć trawnik. Ślad jest widoczny, wydeptany. Chodzą zawsze tym śladem do płotu, pod którym wykopały przejście. Miałam je zasypać, ale teraz to może koty bedą sprzymierzeńcami. Kłopot jest tylko z kocurami, bo uzurpują sobie prawo do terytorium. Podchodzą bezczelnie do okien tarasowych i psikają swymi "perfumami". Niekiedy także próbują atakować moją kotkę, co może się skończyć bójką. Moja kicia jest także bojowa, ale czasem nie daje rady wielkim kocurom i zmyka do domu.
Koszyczki w tym roku obowiązkowe. Tym bardziej, że zakupiłam dużo lilii
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Oli
To dziwne, że te koty nie rozprawiły się jeszcze z twoimi lokatorami. Chyba, że sąsiadka za bardzo je dokarmia i nie maja już na nic więcej ochoty
Ja mam takie urządzenie i jestem zadowolona, ale nie można kupować najtańszego, bo te nie działają. I zauważyłam , że jak jest duża grupa kretów to też słabo działa. Chyba muszą się wtedy wspierać duchowo
Także u jednych działa, u innych nie. Mimo, że te same urządzenia. Ja swoje kupiłam już jakieś 6 lat temu i od tamtej pory kreta nie ma. Nornice od czasu do czasu się pojawią, ale większych szkód nie wyrządziły.
Ja mam takie urządzenie i jestem zadowolona, ale nie można kupować najtańszego, bo te nie działają. I zauważyłam , że jak jest duża grupa kretów to też słabo działa. Chyba muszą się wtedy wspierać duchowo
Także u jednych działa, u innych nie. Mimo, że te same urządzenia. Ja swoje kupiłam już jakieś 6 lat temu i od tamtej pory kreta nie ma. Nornice od czasu do czasu się pojawią, ale większych szkód nie wyrządziły.


