Kiedy można wykopać drzewko?
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Magio to zależy od wielu czynników np.od gatunku drzewa ,systemu korzeniowego jaki posiada,warunków pogodowych.My przesadziliśmy z powodzeniem paroletnią leszczynę
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja nie stosuję przycinania korzeni ani korony po przesadzeniu drzewek. Jedynie po przesadzeniu ponad dwumetrowego orzecha przycięłam koronę, ale wiosną (przesadzany był jesienia).
Ten orzech miał ok. 10-12 lat.
Najważniejsze przy przesadzaniu, to dużo wody. Ja leję po zasypaniu korzeni do połowy - 1 wiadro wody (zależnie od wielkości przesadzanego drzewa, przy wiekszym dałabym dwa) i jeszcze ze dwa wiadra po posadzeniu. W razie braku opadów, za dzień lub dwa dolewam jeszcze wiadro.
Nie przesadzam nigdy z tzw. bryłą korzeniową, bo u mnie to jest po prostu niemozliwe. Piaseczek na którym rosną tu rosliny , nawet mokry, osypuje sie natychmiast.
Ten orzech miał ok. 10-12 lat.
Najważniejsze przy przesadzaniu, to dużo wody. Ja leję po zasypaniu korzeni do połowy - 1 wiadro wody (zależnie od wielkości przesadzanego drzewa, przy wiekszym dałabym dwa) i jeszcze ze dwa wiadra po posadzeniu. W razie braku opadów, za dzień lub dwa dolewam jeszcze wiadro.
Nie przesadzam nigdy z tzw. bryłą korzeniową, bo u mnie to jest po prostu niemozliwe. Piaseczek na którym rosną tu rosliny , nawet mokry, osypuje sie natychmiast.