Genia





 
  ,
,
To chyba nie ja.. bo ja świadomie zostawiłam.. wszystko.. i mieczyki i agapanty i kalle i inne...tylko kanny wykopałam ( i tak pewno z nich nic nie będzie jak zeszłego roku)elsi pisze:Wiem o mieczykach, bo czytałam Twoje zdziwienie Lisko (u Tadeusza),
że mieczyki się wykopuje


 ). Moja przyjaciółka nie mogła patrzeć jak marnuję mieczyki. Sama je wykopała. Ale to nic nie pomogło, bo wszystkie i tak szlag trafił przez zimę. Więc po co się męczyć?
 ). Moja przyjaciółka nie mogła patrzeć jak marnuję mieczyki. Sama je wykopała. Ale to nic nie pomogło, bo wszystkie i tak szlag trafił przez zimę. Więc po co się męczyć?
 
  
 
 
 

 
 





 Jednak znajoma mojej Mamy co roku sadzi własne cebulki i co roku frezje jej kwitną i rozrastają się. Dla pełnego obrazu wyjaśnię, że mieszka ona w zachodniopomorskim - gdzie jest jednak cieplejszy klimat.
  Jednak znajoma mojej Mamy co roku sadzi własne cebulki i co roku frezje jej kwitną i rozrastają się. Dla pełnego obrazu wyjaśnię, że mieszka ona w zachodniopomorskim - gdzie jest jednak cieplejszy klimat.  Tylko to jesienne wykopywanie... chociaż to też rzecz względna. Większość osób co roku wykopuje crocosmię. Ja tego nie robię i co roku mi kwitnie.
 Tylko to jesienne wykopywanie... chociaż to też rzecz względna. Większość osób co roku wykopuje crocosmię. Ja tego nie robię i co roku mi kwitnie.
 Obciąłem powyżej młodych listków i poczekam, co się z nimi stanie
 Obciąłem powyżej młodych listków i poczekam, co się z nimi stanie  
  Konieczność postawienia nowej znów przesuwa "oczkowe" plany
 Konieczność postawienia nowej znów przesuwa "oczkowe" plany  
 
 
  
  
  
 

 
  
 


 
  Dasz radę, lepiej, gdy rośliny odpoczywają, niż w sezonie.
  Dasz radę, lepiej, gdy rośliny odpoczywają, niż w sezonie.