Nowy ogród Jacka cz.3
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Dzień dobry Jacku. Często zaglądam do Twego wątku. Początkowo nie rozumiałam, dlaczego prezentujesz swój ogród w tak nieśmiały sposób. Teraz wiem, ale nadal Twój wątek jest dla mnie nietypowy, a tym samym zagadkowy. Może właśnie w tej zagadce sekret. Pokazujesz ogród w zupełnie odmienny sposób i choć masz dumne kanny to hyzop zachwyca Cię bardziej, a koper traktowany jest iście po królewsku. Tak sobie myślę, że pewnie byłbyś wielce obużony widząc mnie walczącą ciągle z ?chwastem?,wybacz słowo, nazywanym ?włoskimi obrazkami?. W Twoim ogrodzie ta roślina cieszyłaby się pewnie uznaniem. Twój ogród intryguje mnie od kilku dni. Początkowo nie rozumiałam dlaczego i powracałam tu , bo nie dawało mi to spokoju. Aż w końcu dziś zaskoczyłam, zrozumiałam jego filozofię, a może było to jak przesłanie kierowane do mnie. Dzięki Tobie zrozumiałam, że nie chodzi o to, aby uczestniczyć w konkursie o najpiękniejszą rabatkę, czy kwiatek. Chodzi o to , aby generalnie cieszyła nas przyroda, nawet w swych najskromniejszych odsłonach. Dziękuję i życzę miłego dnia.
- Donneczka
- 200p

- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Jacku a mógłbys mi zdradzić gdzie nabyłeś swoje piękne przetaczniki?
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Halinko, trzymam kciuki za szałwię i jestem pewien, że będzie cieszyła Twoje oczy
Witaj Felu
Bardzo mi miło, że zawitałaś do mnie i zostawiłaś zaskakujący komentarz. Napisałaś nawet więcej niż sam myślałem o mojej pasji ogrodniczej ale trafnie to ujęłaś. Filozofia i estetyka - to moje pobudki ogrodnicze, a przy okazji źródło inspiracji w różnych dziedzinach
A obrazki włoskie mam, tylko w nowym ogrodzie jeszcze nie zakwitły. Tak, uwielbiam wszystko, co dziwne, nietypowe, inne, odmienne. Zachwycać się roślinami, które wcale nie są najpiękniejsze, ale mają to "coś" - fizjologię, zapach, cechy szczególne, niepowtarzalne. A tak w ogóle - lubię wszystkie rośliny
Donneczko, przetaczników nie nabywam ale raczej zdobywam
To wynik moich wędrówek, poszukiwań i wymian.
Witaj Felu
A obrazki włoskie mam, tylko w nowym ogrodzie jeszcze nie zakwitły. Tak, uwielbiam wszystko, co dziwne, nietypowe, inne, odmienne. Zachwycać się roślinami, które wcale nie są najpiękniejsze, ale mają to "coś" - fizjologię, zapach, cechy szczególne, niepowtarzalne. A tak w ogóle - lubię wszystkie rośliny
Donneczko, przetaczników nie nabywam ale raczej zdobywam
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacku
ładna ta lepnica orientalna... mam ją posadzona ale jeszcze nie kwitła... ale teraz wiem, że dobrze, że ją mam...
Co do santoliny to nie musisz sepić od Joli... ja mam kilka doniczek ukorzenionych zeszłego lata.. mam nadzieje tylko że te roślinki przeżyły pod tymi zwałami śniegu...niestety gdzieś czytałam, że nie są w pełni mrozoodporne... sama nie wiem...
Co do santoliny to nie musisz sepić od Joli... ja mam kilka doniczek ukorzenionych zeszłego lata.. mam nadzieje tylko że te roślinki przeżyły pod tymi zwałami śniegu...niestety gdzieś czytałam, że nie są w pełni mrozoodporne... sama nie wiem...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacku ja podobnie jak Fela podziwiam Twój ogród .
No i po cichu zazdroszczę ,że możesz pozwolić sobie na to .
U mnie jak sam widziałeś malutko miejsca ,jak sam nazwałeś mała bombonierka ,staram się w niej sadzić tylko te roślinki które mi się najbardziej podobają , często rezygnując z roślin niemniej pięknych .
Genia
No i po cichu zazdroszczę ,że możesz pozwolić sobie na to .
U mnie jak sam widziałeś malutko miejsca ,jak sam nazwałeś mała bombonierka ,staram się w niej sadzić tylko te roślinki które mi się najbardziej podobają , często rezygnując z roślin niemniej pięknych .
Genia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witajcie
Słońce i topniejący śnieg uskrzydlają człowieka
Idę pogrzebać w ziemi, w śniegu za krokusami i rannikami. A na razie robię porządki z przechowywanymi roślinami. Straty są. Wyrzuciłem amarylisa, dziwidło i gloriozę
A ostatnie zakupy roślinne wsadziłem do lodówki.
Alu, to bardzo się cieszę, że masz santolinę w nadmiarze
A jak Ci przezimowało dziwidło? Moje padło, jak napisałem powyżej więc gdybyś miała drobne cebulki, to też byłbym chętny
Geniu, dziękuję za ciepłe słowa
To prawda, mam większą powierzchnię od Twojej i będę ją zagospodarowywał przez kolejne lata, jak starczy mi sił. Ale na jakieś większe założenie parkowo-ogrodowe też nie mogę sobie pozwolić. Jednak na pewno na kilka drzew się skuszę. Grzesiu (z Krotoszyna) przypomniał mi o pięknie judaszowca, poza tym paulownia, tulipanowiec, katalpa... Oj chciałoby się, chciało...
Idę pogrzebać w ziemi, w śniegu za krokusami i rannikami. A na razie robię porządki z przechowywanymi roślinami. Straty są. Wyrzuciłem amarylisa, dziwidło i gloriozę Alu, to bardzo się cieszę, że masz santolinę w nadmiarze
Geniu, dziękuję za ciepłe słowa
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Jacku mam tylko nadzieję, że ta santolina przezimowała...bo ona chyba tez woli ciepełko....A dziwidło zawsze w tym samym miejscy zimuję i nie zdarzyło mi się żeby coś mu się stało, a drobnych cebulek miałam sporo więc na pewno też się podzielę 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Bardzo się cieszę Alu
Ja wciąż jestem na etapie testowania miejsc, gdzie mogę przechowywać rośliny no i niestety ta zima okazała się zabójcza dla niektórych. Cieszę się, że dalie i kany dobrze się przechowały. Twoje dziwidło i tak chciałem, bo masz inne od mojego
Dziś poszedłem rozgarniać śnieg z krokusów. Załamka - warstwa jest tak gruba i twarda, że rośliny są bez szans przez chyba miesiąc
Dokopałem się najpierw do śniedków cały rozradowany, bo listki już się rozwinęły
A krokusom to chyba życie uratowałem, bo powyłaziły czubki ale zżółkły z braku słońca. Jutro idę z łopatą na poszukiwanie ranników i zabezpieczanie roślin sucholubnych. Łopatą to tylko z wierzchu a potem to gołymi rękami odgarniam ten paskudny śnieg, by nie zniszczyć roślin.
Na pocieszenie wklęję moje lobelie:
jednoroczna lobelia erinus

lobelia siphilitica



lobelia x speciosa odmiana czerwona


lobelia x speciosa odmiana różowa

brakuje mi zdjęcia lobelii x gerardii
Dziś poszedłem rozgarniać śnieg z krokusów. Załamka - warstwa jest tak gruba i twarda, że rośliny są bez szans przez chyba miesiąc
Na pocieszenie wklęję moje lobelie:
jednoroczna lobelia erinus

lobelia siphilitica



lobelia x speciosa odmiana czerwona


lobelia x speciosa odmiana różowa

brakuje mi zdjęcia lobelii x gerardii
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacuś
Wzruszyła mnie Twoja opowieść o rozpaczliwym poszukiwaniu i wygrzebywaniu ze śniegu pierwszych symptomów wiosny
Bardzo lubię wszystkie lobeliowate.
U nas jest jeszcze za gruba warstwa śniegu, żeby było cokolwiek widać.
Za to w piwnicy po powrocie z Wrocka czekała miła niespodzianka, zakwitły krokusy i iryski.
Dziś wystawiłam krokusy z balkonu do ogrodu. Porobię fotki
Wzruszyła mnie Twoja opowieść o rozpaczliwym poszukiwaniu i wygrzebywaniu ze śniegu pierwszych symptomów wiosny
Bardzo lubię wszystkie lobeliowate.
U nas jest jeszcze za gruba warstwa śniegu, żeby było cokolwiek widać.
Za to w piwnicy po powrocie z Wrocka czekała miła niespodzianka, zakwitły krokusy i iryski.
Dziś wystawiłam krokusy z balkonu do ogrodu. Porobię fotki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Pell
Co zrobić - roślinom trzeba pomóc, choć i u mnie warstwa gruba i zmrożona. Zimozielone będą zagniwać więc stopniowo zdejmę choć połowę śniegu. Za to są miejsca gdzie kapiąca z dachu woda rozpuściła śnieg i zobaczyłem irysy, gailardie, goździki i runianka japońska wychyliła radośnie czuprynkę
. Ale to dopiero czubek góry...
Cieszę się, że u Ciebie już coś kwitnie
Cieszę się, że u Ciebie już coś kwitnie
- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacek, u mnie już się prawie poroztapiało i błocisko takie, że lepiej nie chodzić w ogóle po ogrodzie, ciekawią mnie te czerwone lobelie, takie są wysokie, czy one same się rozsiewają
pozdrawiam 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacku wolę te lobelie jednoroczne niskie , do tych wysokich nie mam szczęścia już ze 3 razy próbowałam i nigdy mi nie przezimowały ,a są na prawdę piękne .
Z tego co piszesz wynika ,że nawet gdybym miałam taki ogród duży jak Twój nie byłabym zadowolona ,bo chciałabym większy
Genia
Z tego co piszesz wynika ,że nawet gdybym miałam taki ogród duży jak Twój nie byłabym zadowolona ,bo chciałabym większy
Genia
- przemekg
- 1000p

- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Jacku u mnie z krokusami tak samo śnieg i lód a one rosną, aż dziwne zebrałem śnieg a pod nim warstwa lodu a w tym lodzie kiełki krokusów już dalej nie odcinałem ich teraz może szybciej lód ztopnieje
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Witaj Mateusz
U Ciebie wiosna chyba o tydzień albo i więcej szybciej. U mnie warstwa zmrożonego śniegu a błotko tylko na podjeździe tam, gdzie odśnieżałem
Lobelia okazała u mnie dorasta do 40cm ale wiem, że może więcej. Niestety nie rozsiała się jak dotąd.
Geniu, moje lobelie okazałe przetrwały juz jedną zimę i mam cichą nadzieję, że i tą przetrwały. Oprócz tego, że wrażliwe na mróz to są przysmakiem ślimaków, ale co się nie robi dla takich piękności
Co do wielkości ogrodu - trzeba przeliczyć zamiary na siły
Mam jeszcze tyle do zagospodarowania, ale wiem, że Tobie by się przydał odrobinę większy
Przemku, z taką samą nadzieją i ja usuwam część zbrylonego śniegu.
Lobelia okazała u mnie dorasta do 40cm ale wiem, że może więcej. Niestety nie rozsiała się jak dotąd.
Geniu, moje lobelie okazałe przetrwały juz jedną zimę i mam cichą nadzieję, że i tą przetrwały. Oprócz tego, że wrażliwe na mróz to są przysmakiem ślimaków, ale co się nie robi dla takich piękności
Co do wielkości ogrodu - trzeba przeliczyć zamiary na siły
Przemku, z taką samą nadzieją i ja usuwam część zbrylonego śniegu.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Nowy ogród Jacka cz.3
Trzeba przyznać Jacku, że jesteś bardzo troskliwym ogrodnikiem...to uwalnianie kwiatuszków spod warstwy zmrożonego śniegu
Chyba i ja powinnam zajrzeć w kilku miejscach pod śnieg...choć u mnie wiosna przychodzi jeszcze później niż u Ciebie.
A w radiu dziś słyszałam, że w Poznaniu ( na jakimś rondzie ) zakwitły krokusy. Ci to mają fajnie
Chyba i ja powinnam zajrzeć w kilku miejscach pod śnieg...choć u mnie wiosna przychodzi jeszcze później niż u Ciebie.
A w radiu dziś słyszałam, że w Poznaniu ( na jakimś rondzie ) zakwitły krokusy. Ci to mają fajnie

