Początki nowego ogrodka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

O matko ! Dalu , do Paryża mam 630 km, czyli wypiję z Wami kawę i znowu 630 km drogi powrotnej. Chociaż z przyjemnością spotkałabym się z Wami to ta kawa za daleko trochę, ale Wam zazdroszczę spotkania.
Cieszę się, że zaczyna się u Ciebie wiosna i że znowu z optymizmem patrzysz na świat. U mnie też z każdym dniem cieplej, a sąsiad Berni ostro już pracuje w swoim ogrodzie. Sama jeszcze czekam na cieplejsze dni.

Goryczko, miło, że zaglądasz do mnie.

Obrazek
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Felu, jestem jak najbardziej za propozycją Dali. Znam uroczą kafejkę na Montmartre. Ale jeśli to dla Ciebie trochę
za daleko jak na kawkę, to jakby Dala miałaby ochote na wyprawę do Bretani to chętniej bym się na nią skusiła.
Już samej nie chce mi się za bardzo ruszać i czekam tylko na takie okazje. :heja
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Felu, Wiesiu, ochotę to ja bym miała, ale przyjeżdżam do Francji tylko na kilka dni, a to za mało na taką wyprawę.
Przyznam, że nie przypuszczałam, że to tak daleko; w dawnych czasach jeżdziłam z Paryża na weekendy do Normandii i tak jakoś mi się wydawało, że do Bretanii to już tylko "rzut kamieniem" :oops:
Może następnym razem...ale chęć mam wielką, bo Fela tak pięknie pokazuje Bretanię :P
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Wiesiu czy ja dobrze słyszę że nie masz z kim wypić kawy na Montmartre? Będę tam za tydzień :lol: na szalonym weckendowym wylocie ;:108 ;:108 Szkoda że nie poznałyśmy się tu wcześniej :wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Izo, bardzo chętnie. Zajrzyj na PW.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Dziewczynki, życzę miłej kawki :D
...i oczywiście Wiesiu liczę na nasze spotkanie w maju! Szkoda, że bez Feli, ale może następnym razem :roll:
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

już zajrzałam i odpisałam :tan
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Daluś, Bardzo się cieszę i liczę na Ciebie w maju. ;:196
Felu, jak tylko będziesz chciała przyjechać to bardzo będzie mi miło Cie przywitać :heja
i kawka obiecana ;:40 Może będziesz miała jakąś okazję by przyjechać do stolicy ?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Witaj Felu ! Ty rzeczywiście powinnaś mieć tytuł Honorowego Ambasadora Francji ( czy chociaż Bretanii ) ! Zdjęcia bardzo ciekawe... Świat jest piekny, tylko trzeba umieć to zobaczyć... Ty potrafisz , dlatego fotografie takie ładne !
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

fela pisze:Alu, Ty masz to szczęście, że mieszkasz w Izabelinie. Ostatnio byłam w Twoim uroczym miasteczku dwa lata temu. Byliśmy tam na spacerze w lesie, ale też dlatego, że ktoś polecił nam pewną restaurację. Niestety, nie pamiętam jak ona się nazywa, a szkoda, bo miejsce warte polecenia. Znajduje się ona gdzieś na końcu ulicy 3-go Maja, prawie przy lesie, w domu zbudowanym na kształt polskiego dworku. Sama restauracja nie jest może aż tak ciekawa, ale jej ogrodowa część ...ach...były nawet hamaki, aby goście mogli rozkoszować się swobodnie otaczającą zielenią cudnego ogrodu. Co ciekawe, właściciel restauracji, bardzo miły jegomość raczący swych gości zabawnymi anegdotami, nie dba o reklamowanie tego miejsca i dlatego trudno tam trafić. Tuż obok Izabelina, w Sierakowie uczyłam się prowadzić samochód. Generalnie mam same miłe wspomnienia związane z Twoim miasteczkiem. Najbardziej podobały mi się ogrody położone w lesie, czy tuż obok lasu. W pięknym miejscu mieszkasz Alu, więc zabraniam Ci mówić ?...u nas to pospolicie...?Wielu ludzi marzy o tym , aby zamieszkać w podobnie uroczym miejscu. Dziękuję za słowa uznania dla moich roślinek, a nasionka chętnie przyjmę, ale jeszcze nie wiem które byłyby dla mnie interesujące. Alu , czasami podlewam moje roślinki nawozem, takim gotowcem kupionym w sklepie. Salon, w ktorym rosną kwiaty jest bardzo słoneczny i pewnie dlatego kwiatom jest tu dobrze.
Felu bardzo mi miło, że aż tak dobrze znasz moje okolice :) Bardzo miło to słyszeć :) A co Cię sprowadziło aż do Francji? Widzisz Felu, tak Izabelin to piękne miejsce....ale zawsze jest chyba tak, że wolałoby się być gdzieś indziej.. ja bym mogła tu zostać (i tak pewnie zostanie)...ale bardzo mi się marzy działeczka taka właśnie leśna, albo gdzieś na uboczu otoczona polami, lasem... żeby mieć cudny widok, przestrzeń... moja działka jest na starych ulicach Izabelina... działki są długie a wąskie, przez co trochę niefunkcjonalne... i niestety otoczona jestem murami sąsiadów, bo wtedy budowało się w miedzy...
Izabelin teraz bardzo się rozrasta... jeszcze niedawno wszędzie naokoło był las a teraz domy, bogacze, korki...ja jestem taki samotnik i nie lubię tego... nie chcę żeby wchłonęła mnie Warszawa a tak się dzieje...

A co do tej Restauracji to na pewno nie byłam... na końcu 3-go Maja... to znaczy, że w Truskawiu? wiem, że tam są stadniny i właśnie takie kameralne miejsca, ale jakoś nie za często w tamtą stronę się zapuszczam :)
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4173
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Witam ponownie Felu.
Doszedłem do strony 40.Piękne rośliny, piękne widoki i piękne zdjęcia. Nawet to kamyczkowa plaża ma swój niepowtarzalny urok. W następnym wejściu będę już na bieżąco.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12829
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Witaj Felu, dziękuję za piękną kartkę i zakładkę do książek.
Zawsze jak na nią spojrzę pomyślę o Tobie. :wit
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Pszczółko, Dalu, nie przyjadę do Paryża. W każdym razie nie teraz. Być może w przyszłości, kiedy nasza wizyta w stolicy okaże się konieczna (co jest nawet prawdopodobne), wtedy chętnie spotkam się z Wiesią. A z Tobą Dalu, gdy przyjedziesz do Bretanii, bo do Polski to ja szybko nie przyjadę ze względu chociażby na naszą pracę.

Tamaryszku, dziękuję za uznanie. Dziś byliśmy w mieście Scaer w sprawach zawodowych, ale nie było czasu na przechadzki, a tymbardziej fotografie. Nie ma też czego żałować bo Scaer nie należy do miejsc wartych polecenia. Pogoda też nie zachęca do spacerów, bo jest dość pochmurno i cały tydzień zapowiadają podobny. Mam nadzieję, że się to zmieni. W każdym razie najważniejsze, że jest coraz cieplej I dzień dłuższy już o dwie godziny i dwadzieścia minut ;:138

Alu, doskonale Cię rozumiem, bo podobnie nie lubię miejskiego zgiełku dlatego zawsze marzyłam o tym, aby mieszkać gdzieś na prowincji. Tu w Bretanii żyje się dużo spokojniej. Nikt się tu nie śpieszy i jakoś wszystko funkcjonuje w swoim spokojnym rytmie. W sobotę byliśmy na spotkaniu z właścicielem pewnej firmy panem A. Rozmawiając zauważyłam , że na podwórku firmy zaparkowała ciężarówka, kierowca wysiadł i skierował swe kroki do biura, zawrócił jednak, gdy przez szklane drzwi zauważył, że pan A rozmawia z nami. Z powrotem wsiadł do wozu i spokojnie czekał. Ponieważ jednak rozmowa nasza przedłużała się zbytnio pan A poprosił nas o krótką przerwę, aby poświęcić ją swojemu pracownikowi oczekującemu w ciężarówce. Obaj panowie oddalili się do pokoju obok, a my zostaliśmy sami. Nagle otworzyły się drzwi i bo biura jak burza wpadła dziesięcioletnia dziewczynka ze swoim psem. Kiedy zobaczyła nas natychmiast podeszła , aby się przywitać i oczywiście dać nam po buziaku, chociaż widziała nas pierwszy raz. Po czym usiadła za biurkiem swojego nieobecnego ojca i podjęła swobodną rozmowę. Tu żyje się bez stresu i nikt nikogo nie pogania, ani nie złości się gdy zmuszony jest czekać. Często można tu zobaczyć taką właśnie scenkę, gdy na przykład w sklepie klient ucina sobie pogawędkę ze sprzedawcą i następny klient cierpliwie czeka zakończenia rozmowy. Jak dotąd nigdy nie zdarzyło mi się, aby ktoś okazał niecierpliwość, wręcz przeciwnie, często słyszy się ?weż swój czas? w tłumaczeniu dosłownym, czyli ?nie śpiesz się?.

Januszu lektura wszystkich postów nie jest obowiązkowa :D , zwłaszcza, że tych stron jest już dość dużo. Cieszę się bardzo, że podobają Ci się rośliny i widoki. Sama jestem wzrokowcem i bez obrazków jakoś trudno mi funkcjonować.

Iga, zakładka ma pomóc Ci w wizualizacji podróży do Bretanii :D . Jeśli duzo czytasz książek, to niebawem tu przyjedziesz. ;:138
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Felu, kusisz i czarujesz zdjęciami Bretanii i opisem jej mieszkańców... Nie mogę się doczekać kiedy będziesz miała swój wymarzony dom i ogród - to dopiero bzie co oglądać i podglądać.
Trzymam mpcno kciuki za Twoje plany, a teraz za Twoje wysiane roślinki jeszcze ;:138 :wit
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11667
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki nowego ogrodka

Post »

Felu Kochana, z przykrością muszę stwierdzić, że dopóki nie przyjdzie wiosna, nie mogę do Ciebie zaglądać :lol:
Przecież te cudne bretońskie ogrody nawet w najgorszej porze roku prezentują się wspaniale...a nam, mieszkańcom zimnego Mazowsza, nie pozostaje nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość...
Felu, przepraszam, że jawię się jako malkontent :;230 , ale w marcu jadę na Puerto Rico i trochę mi się poprawi nastrój :lol: :lol: Nie cierpię zimy!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”