chciałoby się potrzymać te różyczki miniaturki w pokoju ale to takie wydelikacone, prosto ze szklarni - w domu od razu choruje
Już ich kilka kiedyś załatwiłam
A swoją drogą, w tym roku miniaturki w ogrodzie kwitły jak szalone całe lato
Ślęczę nad ofertą p. Pajdy , ratunku!!! za duży wybór, nie mogę się zdecydować
Aniu
no niestety ;) , trudno się mówi, ale nie można mieć wszystkiego
ogródek się nie rozciągnie, ostatecznie sadzę jeszcze w donicach
Marysiu
tego ci bardzo zazdraszczam : miejsca
choć zobaczysz, jak ono szybko się kurczy
A jeśli mowa o nowych kwiatkach to zerknij na lilie w Lilypolu, tylko trzymaj Relanium w pogotowiu
Jak juz jesteśmy przy liliach to może cofnijmy się do lata:











