Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Oj nie miałam ostatnio czasu ,ale juz jestem :D
Myslałam ,ze odgadłam więcej nazw.Pomagałam sobie opisem róż w Twoim ogrodzie ,ale jak widzisz i to mi nie pomogło.Duzo ma podobny odcień i na zdjęciach tego dokładnie nie widać.
Alu- super zabawa ;:138 i bardzo się cieszę ,że wpadłas na taki pomysł.

Leszku -dla Ciebie ode mnie gratulacje!!!!Zachodniopomorskie-górą!!!

Alu zobacz jaka zima u mnie :cry:

Obrazek Obrazek Obrazek

o wiosnie to nawet nie myślę :roll:

Pozdrawiam serdecznie :wit
Pozdrawiam, Ania
Moje dalie i lilie
Mój ogród:2007/08/09/10/11/12
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Fleur 78 pisze: Ewo, a ile lat ma Twój Eden? Duży jest? Moze jeszcze nie trzeba go odmładzać?
Aluś
Eden ma 4 lata, przez pierwsze trzy przyrastał w górę max. do 1m. Dopiero w tym roku po kwitnieniu wypuścił dwa wielkie pędy do 2m i już z tego wysiłku nie zakwitł powtórnie.
Wiem, że w naszym klimacie jest bardziej krzaczasty, ale skoro już tak urósł to chciałabym mieć choć namiastkę pnącej ;)
Czy wycięcie tego 4-letniego starego pędu to dobry pomysł? Jak sądzisz? :roll:
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witaj Alu
Przydreptałam do Ciebie w poszukiwaniu pierwszych oznak cofającej się zimy,
a tu czytam, że i u Ciebie w tym roku zima wyjątkowo "zimowata". :(
Ale za to obejrzałam sobie piękne "Cztery pory roku" w Twoim ogrodzie.
z pięknym podkładem muzycznym - brzmi znajomo, ale nie umiem
sobie przypomnieć kogo to utwór. :?

Chętnie obejrzę sobie - jak przyjdzie czas - instrukcję cięcia róż,
bo z wszelakim cięciem jestem na bakier. :oops:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alu ja mam też pytanie o Edenkę. Chciałabym posadzić ją w olbrzymiej skrzyni od strony wschodniej, ale wystający ganek daje cień, czyli słońca miała by mało. Wiem, że twoja rośnie po stronie północnej, czy ja swoją będę mogła tutaj posadzić? Obrazek
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Wesołych Walentynek! Obrazek
Z małym poczęstunkiem... ;:137


Obrazek


Kasiu
, jeżeli miejsce masz to finanse Ci nie staną na przeszkodzie.... :lol: Przecież nie wszystko musisz (ani nawet możesz) posadzić na raz. Powolutku, po jednym, ... aż do wyczerpania miejsca. I wtedy dopiero zacznie się problem... ;:108 A zdjęcia z Twoich poczynań bardzo chętnie obejrzę! ;:136

Kociaczku
, ja wiele dłuższego od Ciebie doświadczenia z różami pnącymi nie mam... :wink: François Juranville jest ramblerem. Jego cięcie to zupełnie inna sprawa. Polega głównie na ograniczaniu jego rozrostu... (jako że kwitnie tylko raz w ciągu sezonu, tnie się go zaraz po kwitnieniu). Ja też się obawiałam odczepiania, ale w praktyce zdałam sobie sprawę, ze to nie tylko nie utrudnia roboty ale wręcz ją ułatwia, bo gdy się odczepi, wszystko staje się bardziej widoczne.
Instrukcji tez nie znoszę czytać! Tym bardziej, że są często niejasno sformułowane i bardzo obszerne, dlatego często nie wykorzystuję wszystkich możliwości posiadanych sprzętów. :wink: Albo staram się dociec sama jak coś działa.
Co do Kiwika, jedna sąsiadka (stara kociara z doświadczeniem :lol: ) twierdzi, że czarne koty są wyjątkowe, że mają w sobie coś... Ciekawa jestem, czy Ty tez coś takiego zaobserwowałaś? Ja wiem tylko, że moje wszystkie są bardzo przyjazne a Kiwi to wręcz aniołek

Aniu, I tak bardzo dobrze Ci poszło! Zdjęć było dużo a w dodatku były małe. Wiele róż jest do siebie "z grubsza" podobnych...
Śnieżyca niesamowita! :lol: Pięknie to wygląda, tylko żeby jeszcze nie trzeba było odśnieżać... No i długo to już trochę trwa. Wiosny by się chciało! ;:3

Ewuniu, pewnie, że jeszcze nie obcinaj! Za młoda jest. Obcina się gałęzie stare, mało płodne. Zresztą każdy krzew traktuje się indywidualnie, to nie fabryka: jedne starzeją się szybciej, drugie wolniej. Sama się zorientujesz, kiedy przyjdzie czas, żeby coś uciachać.

Wisienko, Do filmiku o ogrodzie chętnie bym dala podkład 4 pory roku Vivaldiego, ale niestety nie było "w ofercie" YouTube, a w/g regulaminu, ze względu na ochronę praw autorskich, nie można wgrywać na YouTube nic co nie jest własnym nagraniem. W związku z tym, oferta utworów do wykorzystania jako podkład była dosyć ograniczona, tym bardziej, że utwór musiał być w miarę możliwości zgrany w czasie z długością filmiku. Utwór który mi najbardziej pasował i który użyłam jako podkład, to Koncert na Fortepian No. 5: Rondo Allegro, Beethovena.


Małgosiu, mój Eden nie rośnie od północy tylko od północnego wschodu. Jest to istotna różnica, bo chociaż po południu ma cień, jednak przez kilka godzin rano jest w pełnym słońcu. Na jaką stronę świata wychodzi ściana przy której chcesz go posadzić? Odradzam Ci posadzenie Edenu w pojemniku? Nawet ogromnym. Pojemnik jest dobry na małą różę, ale nie na pnącą. Mówię Ci to z całą odpowiedzialnością. Pnąca róża jest bardzo "żarłoczna". Potrzebuje nie tylko nawozu (w pojemniku 2 razy tyle co w gruncie, bo się wypłukuje) ale i dużo wody. Sama miałam róże pnące w wielkim pojemniku i przez cale lato musialam je podlewać codziennie po kilkadziesiat litrow wody a w czasie upałów nawet dwa razy dziennie! Jeśli tego nie zrobiłam, zaczynały ochlapywać kwiaty, potem liście a gdybym tak nie zauważyła w porę? A co by było za rok, dwa lata... ? Skończyło się na tym, że się wkurzyłam, i zdecydowałam przenieść je z pojemnika do żardiniery, w której będą rosły bezpośrednio w gruncie. M. mi oczywiscie pomógł, ale róże straciły 3 czy 4 lata, bo przecież musiałam je dużo przyciąć, no i straciły sporo korzeni przy zabiegu przesadzania.



Muszę kończyć, bo M. zaprosił mnie do restauracji z okazji Walentynek i muszę sobie jeszcze trochę podreperować urodę... :lol:
Całuski dla Wszystkich Gości! ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

To mnie zmartwiłaś. A ja chciałam mieć różę przy domu. Niestety dookoła domu mam obwódkę z kostki i w grę wchodzi tylko donica. :(
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kwatuszku, ależ pyszności zaserwowałaś. Chociaż wirtualnie sie objadłam i oblizałam ekran
komputera do czysta. ;:108
Udanych Walentynek Ci życzę i miłego wieczoru ;:196
Gorące uściski :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alusia dzięki za pyszności, miłych Walentynek :wit
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kwiatuszku dzięki za bramę jest cudna Pozwolisz ze skopiuję- moja będzie zielona :D
A propos filmiku - pieseczek lubi brunetów :D - to jest od 21lat ! :D
;:196 Kaśka
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Gosiu, zapomniałam o jeszcze jednym powodzie, dla którego donica nie jest dobrym rozwiązaniem. Róża w donicy jest mniej odporna na mróz, co w polskim klimacie nie jest bez znaczenia. Ale nie znaczy to wcale, że nie możesz mieć róży przy domu! Musisz tylko postąpić ścisłe w/g moich "zaleceń" ;:198 !
1. Zmiękczyć swojego M., bo będzie Ci potrzebna jego akceptacja i aktywna pomoc :wink: (tylko Ty wiesz jaki sposób jest na niego najskuteczniejszy... czy taki: ;:196 , czy taki: ;:36 czy może kombinacja obu... :lol: )
2. Usunąć kostkę
3. Zabezpieczyć brzegi lub zbudować żardinierę bez dna (o optymalnej wielkości i kształcie)
4. Usunąć ze środka wszelkie zanieczyszczenia, skopać dno, dodać odpowiedniej ziemi
5. Przymocować do ściany podporę, czy kratkę pod różę
6. Zasadzić różę
To jest najlepszy sposób, wiem z doświadczenia! Spójrz jak to wygląda u mnie (chwilowa przerwa w pracach spowodowana warunkami pogodowymi):

stary pojemnik
Obrazek


nowa żardiniera
Obrazek


mój Eden w takiej samej żardinierze po przeciwnej stronie domu
Obrazek


róża pnąca przy domu u jakiegoś sąsiada
Obrazek

róże w miasteczku Veules les Roses
Obrazek


Obrazek




Pszczółko, jakbyś nosiła czapkę i ciepłe majtki (jak mawiała moja babcia :lol: ), to byś się nie przeziębiła i byś jadła "na żywo"! :lol:

Isiu
, dziękuję za wizytę i życzenia! Walentynki były miłe i "owocne" (kwiaty do ogrodu a nie do wazonu! :uszy )

Kasiu
, zielona brama będzie lux! Jak będziesz miała, zrób zdjęcie!
A co do tych 18 czy 21 lat, to po zastanowieniu, w dzisiejszych czasach powiedziałabym raczej od 8 do 80... :;230


Lubicie deszcz? A burzę?

Lubicie czy nie, koniecznie posłuchajcie tej burzy!


Całuski i miłego wieczoru dla Wszystkich! ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Dziękuję za podpowiedź. Będę próbować ;:138
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Zrobimy małą imprezkę, porozmawiamy z mężami, jeden drugiego lepiej przekona. Jeszcze będą dyskutować, który ma lepszy pomysł budowlany na wykonanie. Może się uda i Gosia będzie miała swoje miejsce na różę.
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kwiatuszku jak zrobię to na pewno prześlę foto :D
Miasteczko o tej nazwie nie wiem czy dobrze przetłumaczyłam - Wiotkie(leciutkie) Róże i obsadzone bajkowo różami - cudo!. Oprócz róż ujęła mnie architektura- te urocze daszki nad oknami , połączenie kamienia z cegłą . Jaki to region Francji. Proszę o więcej fotek takich pięknych miejsc ;:180 .
;:196 Kaśka
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Agatra pisze:Zrobimy małą imprezkę, porozmawiamy z mężami, jeden drugiego lepiej przekona. Jeszcze będą dyskutować, który ma lepszy pomysł budowlany na wykonanie.
Bardzo mądry pomysł! Sama czasami stosuję... ;:136 Ostatnio przedwczoraj prosiłam kolegę o "współpracę" w urobieniu mojego M. (bo oni się wzajemnie wspierają i bywa, że głupi pomysł zony jest genialnym pomysłem kolegi ... ;:198 )
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

babi52 pisze:Kwiatuszku jak zrobię to na pewno prześlę foto :D
Miasteczko o tej nazwie nie wiem czy dobrze przetłumaczyłam - Wiotkie(leciutkie) Róże i obsadzone bajkowo różami - cudo!. Oprócz róż ujęła mnie architektura- te urocze daszki nad oknami , połączenie kamienia z cegłą . Jaki to region Francji. Proszę o więcej fotek takich pięknych miejsc ;:180 .
;:196 Kaśka

Kasiu, Veules to nazwa rzeczki... :D Jest to najkrótsza rzeczka we Francji a w samym miasteczku (i okolicach!) jest mnóstwo róż! Pisałam o tym i zamiescilam sporo zdjec. Zajrzyj tu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”