Przemek, aronia świetnie smakuje suszona i traci cierpkość. W smaku jak skrzyżowanie śliwki suszonej z rodzynką. Do suszenia używam suszarki do warzyw, bo inaczej to chyba się nie da. W tym roku ususzę jeszcze więcej, bo mi smakuje.
Mateusz, dzięki. Już ten przepis czytałem u Przemka, ale szczerze mówiąc, chyba nie przepadam za nalewkami i ogólnie słodkimi alkoholami
Greto, może źle się wyraziłem - moje domowe sposoby są dodatkiem do tradycyjnego leczenia. Wszystkie przeciwskazania, o których piszesz i tak są dużo lepsze dla organizmu od skutków ubocznych leków. Nawet tych "niewinnych". Czosnku w postaci surowej nie toleruję. Poza tym niszczy poważnie florę bakteryjną. Środki przeczyszczające (oliwa+miód) przy mojej wadze
Poza tym jak piszesz, że produkty naturalne (np. aronia, imbir) szkodzą w większych ilościach, to musiałyby to być naprawdę wielkie ilości. W takim kontekście bardziej szkodzi nam rozmawianie przez komórkę czy używanie kuchenki mikrofalowej.
Halinko, ja też






