Zieloni przyjaciele Kati

[marzena 63]

Po jakim czasie -kobieto - i dlaczego głupio :roll:Masz już dużo stron,więc utwórz nową część ,umieść zdjęcia i pisz śmiało

[Kermit40]

Mam nadzieję, że Kasia się nie pogniewa, że za Nią piszę...

Otóż moje kochane udało mi się skontaktować z Kasieńką i u Niej wszystko w porządku Zagląda do Nas na forum, ale się nie odzywa, bo uważa, że to głupio po takim czasie... Tak więc Kasiu, tak jak Ci pisałam, jeśli masz ochotę to śmiało pisz Jestem pewna, że dziewczyny myślą tak samo

I nie tylko Moniko bo i facetów zielonaskowo zakręconych też tu nie brakuje.

Po jakim czasie -kobieto - i dlaczego głupio :roll:Masz już dużo stron,więc utwórz nową część ,umieść zdjęcia i pisz śmiało

Kasiu, my tu jesteśmy. Czekamy na Ciebie i kontynuacje Twojego wątku.
Zatem .... do dziela kobieto

[kati-1976]

Jest mi strasznie głupio, że Was zostawiłam bez słowa i strasznie miło, że o mnie pamiętacie. Kochani jesteście.
Monia wspomniała, że przyznałam iż do Was zaglądam. Tak faktycznie jest od 4 miesięcy. Każdy wraca na stare śmiecie.
Moniko nie gniewam się.

Co do nowego wątku to obawim się że nie ma co pokazywać, bo nic w moich zielonych nie słychać. Nic nie przybyło, a raczej sporo ubyło.
Przyznaje, że w większości z mojej winy. Dużo czasu poza domem, niestety. Póki co będę nadal do Was zaglądać i śledzić losy Waszych zielonych.

Zmieniłam kolor wyróżnienia w tekście z uwagi na rezerwację zieleni dla obsługi forum.
/Zgredo

[treissi]

Kasiu cieszę się, że się odezwałaś i że się nie gniewasz

[miluck]

Kasiu super ,że już jesteś

[koniczynka]

zaglądaj zaglądaj czekamy na ciebie

[Kermit40]

I choć na innych wątkach zostaw jakiś ślad, bo dziewczyny się zatęsknią i będziesz je miała na sumieniu.

[kati-1976]

Jagódko, Gosiu
Wieśku, nie mogę dopuścić do tego. Zacznę zostawiać po sobie ślady.

[Grzdyl]

Kogo ja tu widzę ,kupę lat.
Chyba nie wiesz, że po Twoim odejściu wątek kaktusowy mocno ucichł na kilka miesięcy. Choć później przez lato się ożywił, to teraz, gdy kaktusy śpią, znowu mniejszy tam ruch. Pokaż się tam również "starym znajomym". Z pewnością mile Cię przywitają.

[kati-1976]

Władku
Zauważyłam, że na forum sukulentowym jest spokojniej. Zaglądam i tam, chociaż się nie udzielam.
Myślałam,że zamieszczę zdjęcia tegorocznych kwiatów kaktusów ale po awarii systemu zdjęcia szlag trafił.
Jednym słowem nie mam z czym wrócić do kaktusiarzy.

[Grzdyl]

Nie nasz z czym? To Ciebie tam brakuje (choć Twoich kaktusów również). Jazda więc do tamtego działu.

[katarzyna3221]

Witaj moja imienniczko .Przeżyłam oczopląs, Kasiu ile Ty masz kwiatów i to takie piękniutkie .Kasiu ogląda ze mną mój syn a on ostatnio się ZAKAKTUSIŁ Nawet kupiłam mu już dwa .I dojrzeliśmy w Twoim wątku mnóstwo malutkich kaktusików ,syn się śmieje że w same Walentynki będą obchodzić roczek u Ciebie w domu ,bardzo jest ciekawy jak one wyglądają na dzień dzisiejszy ile może taki maluszek urosnąć przez rok

[Natalia_m]

Kasiu, jestem zaskoczona. Masz piękne kwiaty w domu. U mnie na razie jakoś nie rosną może coś źle robię. Dopiero zaczęłam się interesować 2 lata temu. zazdroszczę ci.

[kati-1976]

Kasiu i Natalko witam w moim wątku i dziękuję za miłe komplementy.
Natalko muszę skoczyć do Twojego wąteczku, bo jakoś nie wierzę, że roślinki Ci nie chcą rosnąć
Kasiu życzę synowi powdzenia w hodowli kaktusów. Są to bardzo wdzięczne i mało wymagające roślinki. Rosną jednak bardzo wolno i te zeszłoroczne maluszki są niewiele większe niż rok temu. U mnie od jesieni siedzą o suchym pysku w chłodnej piwnicy rodziców w kartonowych pudłach, więc nawet nie wiem jak teraz wyglądają:roll:

[Natalia_m]

Kasiu, mi nie che rosnąć ładnie paprocie, benjamin zrzuca liście ach, nie wiem czemu stał cały w swoim miejscu.