Musze sie pochwalic że moje tulipanki zaraz po doradzeniu, że moge je juz sadzic zasadziłem i 11/16 tulipanów wykiełkowało i mysle że po nowym roku juz wszystkie wykiełkują..
A najlepszy okaz ma juz 1,5-2cm.
fox pisze:Niestety, pąk kwiatowy tworzy się w tulipanach rok wcześniej a więc lodówka nie ma tu nic do rzeczy
Jacusiu,myślę ,że jednak lodówka ,a ściślej niska temperatura ma coś "do rzeczy" bo jak wytłumaczysz fakt ,że cebulki zasadzone do doniczek nie przeszedłszy wcześniej okresu schłodzenia, wypuszczają same liście?
No to się zgadzamy co do jednej rzeczy ,co zaś tyczy się wypuszczania przez cebule sadzone w gruncie samych liści ,to według mojego doświadczenia ( mogę się mylić, więc jeśli ktoś bardziej doświadczony uważa inaczej -chętnie przeczytam argumenty) przyczyną może być zbyt głębokie posadzenie cebul.
A mnie przez niedopatrzenie zostały aż 2 torby cebul nie tylko tulipanów,ale i żonkili,krokusów, czosnków,cebulic,przebiśniegów ,szafirków i właśnie je mrożę,przemrażam raczej na strychu czy mogę na coś jeszcze liczyć ,czy mam sobie dać spokój?
U mnie to samo, znalazłam wczoraj w wiaderku w garażu troche cebulek tulipanów i innych. Garaż jest zimny więc okres schłodzenia już przeszły, mam zamiar wsadzic je teraz do doniczek i na okno.
Kiedyś też już tak zrobiłam i pięknie mi kwitły tulipany i narcyzy. Po przekwitnięciu na wiosnę wysadziłam całe towarzystwo do gruntu i w następnym roku kwitły juz normalnie na ogródku.
Ja tak zrobiłam w tym roku z szafirkami. Zostało mi kilka cebulek. Leżały dość długo na balkonie niczym nie okryte. Dokładnie 04.01 wsadziłam je do doniczki a jakis tydzien później zaobserwowałam, że wychodza. Jeden ma juz "szyszkę".
Ja swoje cebulki wsadziłam wczoraj do doniczek. Jak wyściubią noski to się pochwalę. Już nie mogę się doczekać Przypuszczam, że będą w kolorach fioletowo-białych ale któż to wie