Andzin sen - ogród początki....

[Agniesia]

A na 30go żadnych przygotowań nie czynie...zbuntowałam się, będe świętować w ciszy, tym bardziej, że do teściowej na imieniny idziemy

no tak, teściowa wystarczy za całe świętowanie...

[fela]

Andziu, dzien dobry. Co to za święto 30-tego? Widziałam jaką ucztę przygotowałaś swemu M. Trochę mam mało czasu i nie we wszystkich Twoich wątkach się wpisuję, ale sałatkę z pieczarkami też zrobię.

[Andzia1]

Dzień dobry Felu, cieszę się znalazłaś dla mnie chwilkę
Żadne tam święto... ostatnie urodziny z 3 z przodu A jeśli to ma być w ogóle święto to nie powinnam nic robić tylko świętować,leżeć i pachnieć... prawda? więc żadnych przygotowań

[Agniesia]

Ania, jeśli chodzi o to małym drukiem, to tego samego dnia u mnie będzie dokładnie to samo, to samo małym drukiem mogłabym napisac... hihihi, aż taki zbieg okoliczności?
a mianowicie:
1. mieszkamy obie na zad... tego... na odludziu
2. walkę o stworzenie ogrodu zaczęłyśmy od zera
3. imiona zaczynają nam się na tę samą literę
3. i nawet DOKŁADNA data urodzin?

coś w tym musi byc...

[fela]

Tak jest Andziu i tej wersji się trzymaj ! Ewentualnie M może coś przygotować, ale... może to ryzyko...
To jakim jesteście znakiem zodiaku , Ty i Agnieszka?

[Andzia1]

Ania, jeśli chodzi o to małym drukiem, to tego samego dnia u mnie będzie dokładnie to samo, to samo małym drukiem mogłabym napisac... hihihi, aż taki zbieg okoliczności?
a mianowicie:
1. mieszkamy obie na zad... tego... na odludziu
2. walkę o stworzenie ogrodu zaczęłyśmy od zera
3. imiona zaczynają nam się na tę samą literę
3. i nawet DOKŁADNA data urodzin?

coś w tym musi być...

To Ty musisz być moją zodiakalna bliźniaczką Niech żyja Wodniczki!!
Ciekawe co jeszcze możemy mieć wspólnego
Ja mam myszke na lewym łokciu....

[Andzia1]

Felu... M i przygotowania... obawiam sie, że moi panowie to nawet zapomna o moich urodzinach...a ja im przypominała nie będę...

[Jaśmina]

też bym nie przypominała- a prezent sama sobie kupiła-
na wyciąg potem popatrzy to mu się przypomni
i już nie zapomni

[Agniesia]

Aniu, nie tylko my hmmm... świętujemy w tym dniu - również Robert - Fallenangelv, i ktoś jeszcze, tylko nie pamiętam kto, a KaRo wątek z datami urodzin porządkowała i gdzieś się tamten post zagubił
w każdym bądź razie może okazac się, że z nas to trojaczki albo i czworaczki...

Dobra, wiem że to off top, ale może nam nie wywalą
Kobiety spod znaku Wodnika są gospodarne, zaradne,pracowite, o wielkim temperamencie,szerokim horyzoncie myślowym. Interesują się wszystkim, nierzadko ujawniają się jako intelektualistki. Chwilowe niepowodzenia, które ich także nie omijają, pokonują rozwaga, umiejętnościami współżycia w społeczeństwie. Często także przewodzą mężczyznom. Mężczyźni urodzeni pod znakiem Wodnika stanowią wspaniały typ na idealnego małżonka. A ponieważ planeta niezwykle ukierunkowuje myślenie,działanie mężczyzny - a jest ono typu stoickiego - stad rónież staja się oni łagodni, pełni pogodnego ducha, dobrotliwi oraz bardzo towarzyscy. Związek małżeński kobiety Wodnika z mężczyzną Wodnikiem jest w każdym przypadku doskonałym związkiem, a rodzą się z niego zdolne dzieci, choć charakterem odbiegające od rodziców. Osoby spod znaku Wodnika cechuje spokój, szczerość, otwartość na towarzystwo, dobroduszność, która nieraz przynosi może zmartwienia. A ponieważ Wodniki są uprzejme, cierpliwe, spokojne, nie denerwują się, nieczęsto ujawniają gniew. Kobietę lub mężczyznę będących pod wpływem Wodnika, można także rozpoznać po zewnętrznym wyglądzie, albowiem przywiązują oni dużą wagę do wyglądu. Są zadbani o subtelnej powierzchowności, gustownie, a nawet elegancko się noszą. Kochają się w tytułach. Nierzadko trąca czas by dowiedzieć się co o nich myślą, sadza inni ludzie, a zwłaszcza osoby spod znaku Wodnika. Te opinie o sobie biorą sobie do serca - by zaś poprawić swoje postępowanie, zasięgają porad osób urodzonych pod znakiem Raka. Rady te jednak nie przypadają im do gustu, dlatego nieraz Wodniki bywają rozczarowane. Mimo to, zawsze emanuje z nich spokój, a mając dar umiejętnego współżycia, są mile widziani w towarzystwie, na które oddziaływają uspokajająco. Porady dla osób urodzonych spod znakiem Wodnika: Wpływ Wodnika na osoby urodzone pod jego znakiem jest przemożny, pozytywny,niezwykle korzystny. Chwilowe niepowodzenia w ich życiu szybko przemijają,powraca spokój, lad,koniunktura. Dlatego osoby urodzone pod znakiem Wodnika, mogą,powinny śmiało podejmować plany życiowe, które w 90 procentach realizowane będą pomyślnie. Pisane jest im także powodzenie w zawodzie,duże sukcesy handlowe. Nie powinny zrażać się byle drobnym niepowodzeniem, a także sytuacja o znamionach dramatycznych, bowiem,te szybko przeminą. Wodniki muszą być przygotowane,na to, że tragicznych wydarzeń w życiu mogą mięć kilka, które jednak pozytywny mięć będą epilog. Zdrowie osób spod znaku Wodnika jest ogólnie dobre, mimo to powinny one dbać o właściwa kondycje, troszczyć się o prawidłowy tryb życia, nie forsować swych nerwów, troszczyć się o równowagę ducha.

i jeszcze coś, co Wodniki lubią najbardziej

[fela]

też bym nie przypominała- a prezent sama sobie kupiła-
na wyciąg potem popatrzy to mu się przypomni
i już nie zapomni

Ale masz poczucie humoru Jasmino.

[Andzia1]

Jesteście wszystkie kochane!! Niestety mam osobne konta - ten numer nie wyjdzie... ale pomyślę o czymś
A skoro mowa o horoskopach, to jest i taki :WODNIKI zajrzyjcie tutaj

Dzięki Wam wejdę w nowy "wiek" bez deprechy

[trzynastka]

Aniu jaka deprecha wchodzisz w wiek kobiety dojrzałej która już wie czego chce ja tak sobie 2 lata temu wmawiałam...no do grudnia jeszcze trochę czasu zanim mi wybije te 43 ;) w duszy mam ledwie z 25 ;) wiek nie gra roli każdy się starzeje...doszłam do wniosku że sama w wieku np 18 lat nie rozumiałam osób co miały 40...wydawały mi sie babciami a teraz niechby mnie kto do babci przyrównał ...to go "kryką" (kryka- laska) zleje hhehhhhheeee
KOchana każdy wiek ma swój urok i basta

i jeszcze coś, co Wodniki lubią najbardziej

czyli dzieci i rybki

[Jaśmina]

Aniu...jaka deprecha -piękne ...dziestoletnie !!!

[Andzia1]

Dziewczyny na prawdę jesteście świetne! Takich przyjaciół ze świeca szukać...
A z tą deprechą to żartowałam oczywiście, jestem bardzo zadowolona ze swojego wieku Jestem już duża (we wszystkich kierunkach ), wszystko mi wolno, dziecko właściwie odchowane... teraz MÓJ czas... Zresztą nie czuję się na tyle ile mam, bo jakoś tak ciągle mi się jakieś głupoty trzymają

[Agniesia]

Aniu, dla Ciebie ostatnie moje różowe



A deprecha z powodu tych iluś tam lat, to ostatnie, o czym mam czas myślec...
widocznie takie jesteśmy niedepresyjne...