Trudne początki
Re: Trudne początki
Nowozakupione właśnie. Dobrze, że przeczytałam w porę bo już szykowałam się do nawożenia. Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam storczykomaniaków!
Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
Re: Trudne początki
U mnie po prostu tragedia. Im więcej się opiekuje moimi roślinkami tym marniej wyglądają. Dendrobium usychają kwiatki i pąki, zygopetalum też straciło jednego kwiatka. U dendrobium wypatrzyłam ślimaka. Mój reanimowany wygląda tak samo jak dwa tygodnie temu- czyli tragicznie. Pozostałym falkom brązowieją korzenie, choć na pewno nie przesadzam z podlewaniem. A najgorsze jest to, że wraz z storczykiem z Obi przyniosłam chyba tarczniki i właśnie trawią mi hibiskusa, który był moim powodem do dumy. Po prostu deprecha. Z dnia na dzień zamiast lepiej, jest coraz gorzej!
Jeszcze wyczytałam, że te tarczniki to trudno wytępić, najlepiej ręcznie je usunąć....dobrze powiedzieć jak mój hibiskus ma ok 1,7 m wysokości i mnóstwo rozgałęzień.
Jeszcze wyczytałam, że te tarczniki to trudno wytępić, najlepiej ręcznie je usunąć....dobrze powiedzieć jak mój hibiskus ma ok 1,7 m wysokości i mnóstwo rozgałęzień.
Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Trudne początki
Witaj Nikka
Zacznę od tego, iż mam nadzieję, że uda Ci się uratować te phal. Nowości są śliczne, szkoda, że marnieją...Miałam kiedyś tarczniki na szczepce kalanchoe, ale wyrzuciłam ją.

Zacznę od tego, iż mam nadzieję, że uda Ci się uratować te phal. Nowości są śliczne, szkoda, że marnieją...Miałam kiedyś tarczniki na szczepce kalanchoe, ale wyrzuciłam ją.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Trudne początki
Witaj.
Wspaniałe storczyki pokazałaś na ostatnich fotkach. Życzę powodzenia w ratowaniu tych lekko zmarnowanych. Niestety jest to zajęcie dla bardzo cierpliwych i nie zawsze przynosi pozytywne rezultaty. Z tym się trzeba liczyć.Życzę żeby Tobie się udało.
Wspaniałe storczyki pokazałaś na ostatnich fotkach. Życzę powodzenia w ratowaniu tych lekko zmarnowanych. Niestety jest to zajęcie dla bardzo cierpliwych i nie zawsze przynosi pozytywne rezultaty. Z tym się trzeba liczyć.Życzę żeby Tobie się udało.
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Trudne początki
Potwierdzam reanimuję już Phalaenopsisa od 6 miesięcy i dopiero wypuścił 2 malutkie listeczka jeden mniejszy drugi większy !śnieżka pisze:Witaj.
Wspaniałe storczyki pokazałaś na ostatnich fotkach. Życzę powodzenia w ratowaniu tych lekko zmarnowanych. Niestety jest to zajęcie dla bardzo cierpliwych i nie zawsze przynosi pozytywne rezultaty. Z tym się trzeba liczyć.Życzę żeby Tobie się udało.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Trudne początki
To że zasychają kwiatki to może po prostu przekwitają.Poza tym muszą przejść aklimatyzację,która różnie trwa w różnych warunkach.Trzeba uzbroić się w cierpliwość i po prostu obserwować.
A w prxypadku hibiskusa to nie wiem,czy nie trzeba w miarę szybko wkroczyć z chemią na tarcznika.Jest groźny dla wszystkich Twoich zielonośći.Możesz stracić swoją kolekcje.
A w prxypadku hibiskusa to nie wiem,czy nie trzeba w miarę szybko wkroczyć z chemią na tarcznika.Jest groźny dla wszystkich Twoich zielonośći.Możesz stracić swoją kolekcje.
Re: Trudne początki
Dziękuje za słowa pocieszenia.....dzisiaj już nastrój lepszy
. Dwa nowe nabytki chyba faktycznie po prostu przekwitają, a żółty falek ma się bardzo dobrze. Jeden z trzech marnych puszcza listka, więc jego stan chyba nie jest najgorszy.

Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Trudne początki
Jak wypuszcza listek to znaczy,że nic mu nie dolega.Pielęgnuj zgodnie z rytmem a efekty będą widoczne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Trudne początki
Listek u falka każdego dnia jest coraz dłuższy. Zauważyłam też u trzech psb. dendrobium powolutko wyrastające pędy kwiatowe. Mam nadzieję że nie przyhamuję ich wzrostu swoją nadopiekuńczością.
Stwierdziłam ostatnio, że mało słońca dociera do moich storczyków, jedynym wyjściem byłoby postawienie ich na parapecie, i tu jest problem - pod parapetem jest kaloryfer. Nie zaszkodzi im to, jeżeli zadbam o wilgotność np. umieszczając pojemnik z kamyczkami?
Wspomnę Wam również o moich planach zakupowych
. Mój M też jest na razie
antystorczykowy, ale z racji zbliżających się walentynek namówiłam go na wyjazd po storczyka do krakowskiego Obi
. Postawiłam sprawę jasno : "Jak masz mi dać bukiet róż, to wole storczyka" - zgodził się z ulgą, że nie będzie sam wybierał prezentu:). Jak dobrze, że są takie okazje i takie wymówki
.
Dzięki Wam już wiem dużo o storczykach (codziennie inny wątek czytam
) i sądzę, że sprostam kolejnemu
. Myślałam o katlei, ale piękne i dorodne falki też robią wrażenie - marzy mi się falek z "ciapami". Już się nie mogę doczekać wiosny, mam nadzieje że wtedy wśród moich "staruszków" ruszą pędy.
Jutro wstawię fotki.
Stwierdziłam ostatnio, że mało słońca dociera do moich storczyków, jedynym wyjściem byłoby postawienie ich na parapecie, i tu jest problem - pod parapetem jest kaloryfer. Nie zaszkodzi im to, jeżeli zadbam o wilgotność np. umieszczając pojemnik z kamyczkami?
Wspomnę Wam również o moich planach zakupowych




Dzięki Wam już wiem dużo o storczykach (codziennie inny wątek czytam


Jutro wstawię fotki.
Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Trudne początki
Myślę, że kaloryfer nie będzie przeszkadzał, ja pod jednym oknem też mam i storczykom to raczej nie przeszkadza. na tym parapecie stoją Vandy i Phalaenopsis botaniczne. Na kaloryferze nie ma żadnych nawilżaczy ani innych takich rzeczy. A poza tym kaloryfer grzeje tylko zimą, latem i wiosną przecież będzie zimny.
Re: Trudne początki
Cóż... ja bym chyba jednak tak nie szalała na Twoim miejscu..
Najpierw sprawdź czy masz rękę do storczyków, bo szkoda, żeby Ci popadały jeśli okazałoby się, że jednak nie dasz im rady... Mówię to bez złośliwości, naprawdę...
Mnie "opętały" 1,5 roku temu, ale mam tylko ;) 10 sztuk. Cały czas się sprawdzam, testuję... Na razie straciłam jednego...
Jak się poczyta i poogląda forum, to chce się mieć więcej i więcej i więcej... ;)
Ale nie ma co szaleć... ;)
Napisałaś, że brązowieją im korzenie. Może masz zbyt twardą wodę?
Twoje storczyki są naprawdę śliczne i wierzę, że odzyskają siły

Mnie "opętały" 1,5 roku temu, ale mam tylko ;) 10 sztuk. Cały czas się sprawdzam, testuję... Na razie straciłam jednego...
Jak się poczyta i poogląda forum, to chce się mieć więcej i więcej i więcej... ;)
Ale nie ma co szaleć... ;)
Napisałaś, że brązowieją im korzenie. Może masz zbyt twardą wodę?
Twoje storczyki są naprawdę śliczne i wierzę, że odzyskają siły

Re: Trudne początki
Oto dzisiejsze fotki:
Zyguś otwiera swoją "paszczę"

Falek w zbliżeniu

Oraz dendrobium, czy to pęd kwiatowy?

Zyguś otwiera swoją "paszczę"

Falek w zbliżeniu

Oraz dendrobium, czy to pęd kwiatowy?

Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
Re: Trudne początki
Też wychodzę z tego założenia, że liczy się jakość a nie ilośćSzamanka pisze:Cóż... ja bym chyba jednak tak nie szalała na Twoim miejscu..Najpierw sprawdź czy masz rękę do storczyków, bo szkoda, żeby Ci popadały jeśli okazałoby się, że jednak nie dasz im rady... Mówię to bez złośliwości, naprawdę...
Mnie "opętały" 1,5 roku temu, ale mam tylko ;) 10 sztuk. Cały czas się sprawdzam, testuję... Na razie straciłam jednego...
Jak się poczyta i poogląda forum, to chce się mieć więcej i więcej i więcej... ;)
Ale nie ma co szaleć... ;)
Napisałaś, że brązowieją im korzenie. Może masz zbyt twardą wodę?
Twoje storczyki są naprawdę śliczne i wierzę, że odzyskają siły

Na szczęście oba marne storczyki puszczają listki, więc chyba nie jest źle z tą moją opieką. Natomiast stan tego reanimowanego nie pogarsza się więc jestem dobrej myśli, może jak słonko przygrzeje to coś w nim ruszy....
Co do wody, to od miesiąca stosuje destylowaną, a na wiosnę przejdę na deszczówkę. Wcześniej, zanim trafiłam na forum, chyba przesadziłam z nawozem i to im korzonki popaliło.
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny

Pozdrawiam!
Wiola
Wiola
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Trudne początki
Zyguś świetny...zaczynają mi się i te storczyki podobać... ;) Falek uroczy...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Trudne początki
Deszczówki nie polecam, mi kilka od niej padło (w tym 2 Vandy). Popaliła im korzenie i szybko uschły. To chyba już zwykła przegotowana lepsza, ale jak się ma dużo storczyków, to jest problem. Ja mam ok. 75 i używam wody ze studni.Co do wody, to od miesiąca stosuje destylowaną, a na wiosnę przejdę na deszczówkę. Wcześniej, zanim trafiłam na forum, chyba przesadziłam z nawozem i to im korzonki popaliło