
Ogród piofigla cz1.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz1.
[quote="piofigiel"]GENIU NA NASZE SZCZĘŚCIE iglaczki szczepione są coraz tańsze w stosunku do lat ubiegłych, na pewno są już na kieszeń szarego ogrodnika. Te sosenki konkretne chyba ok.40zł. Ja Geniu też kupowałem rośliny najmniejsze w ofercie, wcale się tego nie wstydzę, a jaka to radość patrzeć jak taki 'smarkaty' krzew rośnie z roku na rok.
Tomku tylko ja już najmłodsza nie jestem , chciałbym się jeszcze nimi nacieszyć
Ale 40 zł to rzeczywiście nie takie drogie u nas w sklepach ogrodniczych to po 150 zł i więcej kosztują .
Genia

Tomku tylko ja już najmłodsza nie jestem , chciałbym się jeszcze nimi nacieszyć


Ale 40 zł to rzeczywiście nie takie drogie u nas w sklepach ogrodniczych to po 150 zł i więcej kosztują .
Genia
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Taro witam serdecznie, to fajna zabawa
Geniu będziesz się jeszcze bardzo długo cieszyć roślinkami, to pasja która nie przemija. Iglaczki szczepione kupowane jako małe możesz sadzić w niewielkiej odległości wtedy będzie wrażenie że są większe, zresztą zobaczysz że nawet małe będą Ci się bardzo podobać
Pozdrawiam Tomek

Geniu będziesz się jeszcze bardzo długo cieszyć roślinkami, to pasja która nie przemija. Iglaczki szczepione kupowane jako małe możesz sadzić w niewielkiej odległości wtedy będzie wrażenie że są większe, zresztą zobaczysz że nawet małe będą Ci się bardzo podobać

Pozdrawiam Tomek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Tomku chyba większość z nas kupuje te tańsze roślinki z nadzieją ,że szybko urosną. Ja zakładam ,że lepiej mieć kilka sztuk nawet mniejszych, bo wydaje mi się ,że jedna sosenka byłaby taka samotna.
U Ciebie wczoraj -19st, u mnie rankiem było -20st, a dzisiaj to już mróz przesadził -24st, ale już na szczęście świeci piękne słoneczko, dzień coraz dłuższy, ptaki rankiem śpiewają, a koniec przyszłego tygodnia zapowiada się bardzo optymistycznie
U Ciebie wczoraj -19st, u mnie rankiem było -20st, a dzisiaj to już mróz przesadził -24st, ale już na szczęście świeci piękne słoneczko, dzień coraz dłuższy, ptaki rankiem śpiewają, a koniec przyszłego tygodnia zapowiada się bardzo optymistycznie

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Moniko witam, dziękuję za odwiedziny i za rododendrona, bardzo je lubię
Dorotko dzisiaj o7 rano było -22, a w tej chwili jest -16, jutro kierowcy będą mieć kłopoty z odpalaniem samochodów stojących pod chmurką. Dobrze że jesteś optymistką co do pogody, bo niekorzystne prognozy mniej Cię przygnębią. Osobiście coś mi się wydaje że w tym roku narciarze długo pojeżdżą i wiosna się spóźni, obym się mylił. Co tu dużo mówić wielu z forumowiczów nie mogło się doczekać takiej 'pięknej zimy', myślę że w śród nich nie było nikogo z Jerzmanowic (wiesz co mam na myśli, nie mają już tam 2 tygodnie prądu)
Co do roślinek, to ja nie tylko kupowałem najmniejsze ale i własne sadziłem bardzo małe, bo posadzone do gruntu szybciej urosną niż w tym samym czasie w pojemniku
Pozdrawiam Tomek

Dorotko dzisiaj o7 rano było -22, a w tej chwili jest -16, jutro kierowcy będą mieć kłopoty z odpalaniem samochodów stojących pod chmurką. Dobrze że jesteś optymistką co do pogody, bo niekorzystne prognozy mniej Cię przygnębią. Osobiście coś mi się wydaje że w tym roku narciarze długo pojeżdżą i wiosna się spóźni, obym się mylił. Co tu dużo mówić wielu z forumowiczów nie mogło się doczekać takiej 'pięknej zimy', myślę że w śród nich nie było nikogo z Jerzmanowic (wiesz co mam na myśli, nie mają już tam 2 tygodnie prądu)
Co do roślinek, to ja nie tylko kupowałem najmniejsze ale i własne sadziłem bardzo małe, bo posadzone do gruntu szybciej urosną niż w tym samym czasie w pojemniku

Pozdrawiam Tomek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Cześć Tomku ! U mnie dzis rano było - 25 ! A teraz tylko - 11...
Cieszę się,że mnie odwiedzasz.
Cieszę się,że mnie odwiedzasz.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Tomku co do odpalania samochodu to ja dzisiaj też myślałam ,że będzie problem W garażu składowisko remontowe więc autko pod chmurką. Syn wraca po południu do Krakowa i trzeba go dowieżć do busa. Pełna niepokoju wsiadałam do auta, a tu od perwszego "kopa" pięknie odpalił. Chwilę tak sobie pobrzęczał Teraz spokojnie wiem ,że syna dowiozę na miejsce :P
Współczuję tym ,którzy mieszkają w okolicach Olkusza, to nieprawdopodobne ,aby tak długo nie mieli prądu. Cieszę się, że nas to ominęło.
Tomku tak mnie zaraziłeś tą szkółką w Krzywaczce ,że wiosną muszę tam być. Nie kojarzę tylko szkółki przy Myślenickiej o której wspomniał Romek. Ja tak blisko mieszkałam i naprawdę przez tyle lat nie wiedziałam ,że mam ją w pobliżu :P
Współczuję tym ,którzy mieszkają w okolicach Olkusza, to nieprawdopodobne ,aby tak długo nie mieli prądu. Cieszę się, że nas to ominęło.
Tomku tak mnie zaraziłeś tą szkółką w Krzywaczce ,że wiosną muszę tam być. Nie kojarzę tylko szkółki przy Myślenickiej o której wspomniał Romek. Ja tak blisko mieszkałam i naprawdę przez tyle lat nie wiedziałam ,że mam ją w pobliżu :P
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Witam Cię Izo ciepło mimo mrozu, zawsze miło kiedy się odzywasz, no -25 to już nie żarty
Dorotko na wyjazd do Krzywaczki zawsze namawiam każdego, ode mnie z pracy byli już wszyscy koledzy ogrodnicy, każdy był zadowolony. Jeśli pojedziesz od Krakowa zakopianką to w Gaju jest też duża szkółka tylko ceny wyższe ale warto wstąpić. Za Głogoczowem przy zakopiance po lewej stronie jadąc od Krakowa, jest duża szkółka młodych roślin iglastych i bylin też warto wstąpić, można kupić małe dopiero co ukorzenione iglaki i u siebie podhodować przed wsadzeniem
Na Myślenickiej centrum ogrodnicze istnieje dopiero kilka lat, mogłaś go nie znać
Pozdrawiam Tomek

Dorotko na wyjazd do Krzywaczki zawsze namawiam każdego, ode mnie z pracy byli już wszyscy koledzy ogrodnicy, każdy był zadowolony. Jeśli pojedziesz od Krakowa zakopianką to w Gaju jest też duża szkółka tylko ceny wyższe ale warto wstąpić. Za Głogoczowem przy zakopiance po lewej stronie jadąc od Krakowa, jest duża szkółka młodych roślin iglastych i bylin też warto wstąpić, można kupić małe dopiero co ukorzenione iglaki i u siebie podhodować przed wsadzeniem

Na Myślenickiej centrum ogrodnicze istnieje dopiero kilka lat, mogłaś go nie znać

Pozdrawiam Tomek

Re: Ogród piofigla cz1.
Cześć
5 rano -23 st niedziela do pieca potem garaż i do pracy
ciekawe czy zapali ale bez problemu
Widzę że odwiedzasz ciotkę widzę ze Romek
tam też tam był ale gdzie on to sadzi chyba że kupił działkę
teraz po pracy
5 rano -23 st niedziela do pieca potem garaż i do pracy
ciekawe czy zapali ale bez problemu
Widzę że odwiedzasz ciotkę widzę ze Romek
tam też tam był ale gdzie on to sadzi chyba że kupił działkę
teraz po pracy

Re: Ogród piofigla cz1.
Czemu do tej Krzywaczki jest tak daleko ode mnie!!! Jesteś kolejną osobą, którą ją zachwala ... Wykonam tam chyba pierwszą wiosenną wycieczkę 

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Witam Pawle pewnie w Polsce jest więcej większych, atrakcyjniejszych może i tańszych szkółek ale wiesz jak się człowiek przyzwyczai, polubi to chętnie tam wraca. Mieści się ona na południe od Krakowa a więc okolica już podgórska, inne powietrze nawet trawa jest bardziej zielona niż w mieście. Nie ma tam takich dużych ilości aranżacji jakie Ty pokazujesz z racji wizyt w pięknych miejscach, ale też jest się czym zainspirować. Bardzo lubię tam jeździć, nigdy nie wracam z pustymi rękami.
Myślę że każdy ma swoje ulubione szkółki do których chętnie wraca, czym byłaby wiosna bez szkółkowych wizyt i zakupów
Pozdrawiam Tomek


Takie tam dwa widoczki
Myślę że każdy ma swoje ulubione szkółki do których chętnie wraca, czym byłaby wiosna bez szkółkowych wizyt i zakupów

Pozdrawiam Tomek



Takie tam dwa widoczki

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Witam Cię Stasiu przegapiłem i nie zauważyłem Cię, przepraszam. Ja w sobotę pod pracą odpalałem z pomocą kabli i Adama. Akumulator był słaby i mróz go dobił, podładowałem go i muszę jeszcze założyć bo rano nie będzie mi się chciało. Co może zresztą się chcieć o 5.30 i przy mrozie ponad 20 stopni, chyba tylko spać. Ale trudno taka nasza dola, pracownicza.
Wszystkiego dobrego Stasiu nie daj się zimie i przygotowuj się do wiosny. A Twoją Ciotkę odwiedzam oczywiście, to coroczny wiosenny rytuał. Wpadaj kiedy masz czas
Pozdrawiam Tomek
Wszystkiego dobrego Stasiu nie daj się zimie i przygotowuj się do wiosny. A Twoją Ciotkę odwiedzam oczywiście, to coroczny wiosenny rytuał. Wpadaj kiedy masz czas

Pozdrawiam Tomek

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Tomku - uwielbiam te Twoje "takie tam" widoczki. Podobno dziś w modzie kolor czerwony, ale to takie widoczki są najbardziej mniam mniam
Ha, i niektóre roslinki mamy takie same!
Prawda, co piszesz, że mamy swoje ulubione szkółki i zawsze tam chętnie zaglądamy. Ja też tak robię - jadę tylko niby popatrzeć, co mają nowego u mojego ulubionego ogrodnika. I nagle hyc, coś mi wskakuje do auta
Tym bardziej, że ten ogrodnik jest tez producentem i czasem na coś go namówie. Tej jesieni kupiłam na przykład (zaszczepiony na życzenie
) modrzew na pieńku. Nie pamiętam jak się nazywa, ale rośnie sobie nie w dół, lecz jak poziomy, rozłożony parasol. Opatuliłam go na zimę i jakoś sobie może poradzi.
Dzisiaj straszny mróz i mózg mi zamarza... Chyba zapadam w sen zimowy..
Teraz doczytałam, że jedziesz do pracy o takiej porze?! O matko, to środek nocy!
Pozdrawiam cieplutko - Ula

Prawda, co piszesz, że mamy swoje ulubione szkółki i zawsze tam chętnie zaglądamy. Ja też tak robię - jadę tylko niby popatrzeć, co mają nowego u mojego ulubionego ogrodnika. I nagle hyc, coś mi wskakuje do auta

Tym bardziej, że ten ogrodnik jest tez producentem i czasem na coś go namówie. Tej jesieni kupiłam na przykład (zaszczepiony na życzenie

Dzisiaj straszny mróz i mózg mi zamarza... Chyba zapadam w sen zimowy..
Teraz doczytałam, że jedziesz do pracy o takiej porze?! O matko, to środek nocy!
Pozdrawiam cieplutko - Ula
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród piofigla cz1.
Takie tam widoczki?! Cuuuudo
To ja jeszcze się wtrynię z moim czerwonym. Uwaga! Proszę państwa.....[:werble:].... mieczyk zimujący w gruncie! [:fanfary:]
(chyba muszę opatentować nową odmianę
)


To ja jeszcze się wtrynię z moim czerwonym. Uwaga! Proszę państwa.....[:werble:].... mieczyk zimujący w gruncie! [:fanfary:]
(chyba muszę opatentować nową odmianę




Agata