
Jakich roślin nie lubicie/jakie lubicie?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
W tym sezonie zaczęłam eliminować Tojeść kropkowaną( właściwie część została wyeksportowana do nowo tworzonego ogrodu przyjaciółki), ale nie dlatego,że jej nie lubię , lecz z uwagi na nadmierna ekspansywność. Niektóre rośliny tak bowiem mają,że niekontrolowane w krótkim czasie roszczą sobie prawo do władania połową ogrodu !
Powtórzę za większością chyba z Was - nie lubię aksamitek, bo śmierdzą i są po prostu wszędzie (choć sama też mam w 4 donicach - musiałam szybko zasłonić czymś nieatrakcyjny kawałek betonu od szamba). Nie przepadam też za czerwonymi pelargoniami, za to podobają mi się białe i takie fioletowe. Nie lubię też czerwonej szałwi ani begonii z grubymi liśćmi - zawsze mi gniła na balkonie.
Jakich roslin nie lubicie.
Buu no wiesz czemu tak, to takie piękne i okazałe rośliny jak modelki na wybiegu
[/quote]
Witaj Przemo! I tu się z Toba nie zgodze! Palmy sa piekne zawsze i wszędzie, a modelki
tylko na wybiegu. ha ha ha !!!!
POZDRAWIAM
JOLANKA





tylko na wybiegu. ha ha ha !!!!
POZDRAWIAM
JOLANKA


kto kompostuje, dwa razy zyskuje -
oszczędza środowisko, humus produkuje
JOLANKA
oszczędza środowisko, humus produkuje
JOLANKA
JAKICH ROśLIN NIE LUBISZ
Długo się zastanawiałam - z reguły lubie wszystkie rośliny i kwiaty. Ale już wiem! Nie lubię tulipanów ale tylko w jeden dzień w roku. A tym dniem jest 8 marca. Panowie w tym dniu przypominaja sobie o swoich paniach i już podchmieleni leca krokiem tanga milonga ( JEDEN KROK DO PRZODU I DWA DO TYLU) z tulipanem, ktory nadaje sie już tylko do kosza. A latem to tulipanki slicznie wyglądają na ogrodku u mojej mamy.
Aha jeszcze nie lubię dwóch roślin - tzw. MUCHOLAPKI. Nie dość tego , ze brzydka to jeszcze trzeba ją karmić mięsem. Niby pożyteczna a wstrętna - nigdy bym jej nie chciała. A oplątwy głowy meduzy tez nie.
POZDRAWIAM
JOLANKA
Aha jeszcze nie lubię dwóch roślin - tzw. MUCHOLAPKI. Nie dość tego , ze brzydka to jeszcze trzeba ją karmić mięsem. Niby pożyteczna a wstrętna - nigdy bym jej nie chciała. A oplątwy głowy meduzy tez nie.
POZDRAWIAM
JOLANKA

kto kompostuje, dwa razy zyskuje -
oszczędza środowisko, humus produkuje
JOLANKA
oszczędza środowisko, humus produkuje
JOLANKA
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: JAKICH ROśLIN NIE LUBISZ
A ja nie lubie cyni.Denerwuje mnie to, że ładnie wyglądaja przez krótki czas, a potem może i puszczają boczne odrosty, ale schną im liście.I nie maja w sobie za grosz szlachetności i elegancji 

- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
"De gustibus non disputantum est " - dobrze ,że każdemu podoba się co innego, inaczej groziłyby nam identyczne ogrody z identycznym zestawem roślin i co wówczas pokazywalibyśmy na forum ?
A poważnie...przestaje lubić mój MILIN... pieknie kwitł ale teraz wszędzie wokół , w promieniu 2-3 m. wyrywam jego "odrosty". Zrobił się szalenie ekspansywny ! Wystrzelił sobie dzikim pędem nawet na brzegu trawnika...

A poważnie...przestaje lubić mój MILIN... pieknie kwitł ale teraz wszędzie wokół , w promieniu 2-3 m. wyrywam jego "odrosty". Zrobił się szalenie ekspansywny ! Wystrzelił sobie dzikim pędem nawet na brzegu trawnika...
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Zgadzam się z Ewelinką ! Na szczęście każdy ma trochę inny gust.
Rośliny lubię wszystkie. Tylko nie na wszystkie mam ochotę w moim ogródku.
Nie przepadam za budleją . Chyba dlatego, ze w moim odczuciu jest taka trochę chwastowata. Nie bardzo podobają mi się tez dalie i jeszcze jedne kwiaty, których nazwy nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć. A to dlatego, ze są dla mnie trochę sztuczne. Ale ponieważ dobrze siebie znam, nie będę się zarzekać, ze nigdy ich nie posadzę! Już tak mi się zdarzało, ze nie podobała mi się jakaś roślina a potem nagle zapragnęłam ją mieć!
Pozdrawiam,
Fleur 78
Rośliny lubię wszystkie. Tylko nie na wszystkie mam ochotę w moim ogródku.
Nie przepadam za budleją . Chyba dlatego, ze w moim odczuciu jest taka trochę chwastowata. Nie bardzo podobają mi się tez dalie i jeszcze jedne kwiaty, których nazwy nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć. A to dlatego, ze są dla mnie trochę sztuczne. Ale ponieważ dobrze siebie znam, nie będę się zarzekać, ze nigdy ich nie posadzę! Już tak mi się zdarzało, ze nie podobała mi się jakaś roślina a potem nagle zapragnęłam ją mieć!
Pozdrawiam,
Fleur 78
a ja tam lubie wszystkie rośliny, dosłownie, nawet pokrzywy i solenostemony, których nie chce miec, ale nie dam nikomu, ani nie wyrzuce bo mi szkoda, chyba tylko beda na rabatkach....jak będę miał juz swój dom to i solenostemon będzie ładnie wyglądał jako samotnik na oknie, upchany z innymi nie wyglada najlepiej....
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
...kwiaty