Grandi, w żadnym wypadku czubkami do łóżka, na odwrót!! No fakt, lepiej niech ta zima sie skończy bo jakoś straszne tematy nas nachodzą
Jadziu, w pracy aż do soboty włącznie i tak skaczę jak małpka i próbuję coś poczytać a nie ma kiedy
Kasiu, super super jak i my wszyscy super
Agnieszko to mi przypomina, ze jak córcia była w podstawówce, ja w pracy... Wyszła mała z domu i włożyła klucz pod wycieraczkę. A na drzwiach zawiesila kartke - Mamo, klucz jest pod wycieraczkę, jestem u koleżanki! Myślałam, ze jej dam w tyłek ale tak mi sie chciało śmiać, że nie mogłam.
Wszyscy mogli nas okraść
Romko, dzisiaj będę spała bardzo dobrze, tak postanowiłam
Tamaryszek, ukłon w takim razie za przejście przez wszystkie strony. Toż to był chyba bardzo długi spacer. Ale strasznie mi miło
No nie strasznie, bo to głupio brzmi, albo strasznie albo miło , coś mi sie tu kłóci. Podziwiam jednak wytrwałość i dzięki za odwiedziny
Dalo, dziękuję ślicznie. Ja też bym chętnie kupowała u jakiejś miłej ślicznej pani
Bywam czasami wredna oj bywam ale się trzymaaaammm! Postaram sie byc miła dla wszystkich aż do mdłości.
Tak jest , że chwilami chciałabym już siedzieć w domu, no ale potrzebuję pieniędzy. Na kwiatuszki między innymi no i żeby mężulka odciążyć , cieżko pracuje a kasy zawsze mało, jeszcze mi się wykończy a jest mi potrzebny do życia jak woda i chleb
Przeglądałam dzisija gazetę, jakąś kolorową z różnościami i mieli tam pokazany ziołowy ogródek w doniczkach na parapecie.
Tak mi sie to podoba i nawet miejsce bym miała ale kurcze jak kiedyś próbowałam to mi marnie rosło. Kuchnia jest od połnocy i nie ma tam słoneczka, możne to dlatego.
Może powoli zacznę rozglądać sie za nasionkami i coś posadzę... Myslę i myślę i pewnie wiosna przyjdzie a ja dalej będę myśleć .
Potem oglądałam modę i tutaj tak samo, jak już uzbieram na coś fajnego to już niemodne. I tak mi zawsze sie prawie dzieje z czego niekoniecznie jestem zadowolona.
Zresztą moda modą, idę do lumpeksu i wysznekram całkiem modne ciuchy
Postanowiłam sobie, że jak już będę stara i bogata
I myślę sobie,- no muszę wyglądać wyjątkowo dobrze. Niestety, podarłam rajstopy od koszyka w sklepie i miałam wyjątkowo wielką dziurę na łydce, zauważyłam to dopiero w domu . A już myślałam, że tak dobrze mi idzie
Dziwnie czasami to zycie wygląda ale jest i tak bardzo fajnie.
No dobra, kończę bo sie rozpisałam. Zebrało mi sie na wieczorne gadanie.
aha, moja mama jeszcze zawsze nam mówi tak( to znaczy swoim dzieciaczkom, tzn. mnie, siostrom i bratu..)
- Jak dasz to i masz. Dobro zawsze powraca tak samo jak i zło.
I chyba tego będę się trzymać, chociaż wydaje mi sie, że nie zawsze mam co dawać. Tylko, że może nie o sprawy materialne zawsze chodzi, może czasami starczy dobre słowo albo uśmiech. Będę nad tym myśleć.
W każdym razie padam na nos i dopiero jutro rano do Was zajrzę bo dzisiaj już nie dam rady.
No to dobranoc dziewczynki
Słyszycie jak ziewam









