Miejsce na ziemi Ave - cz.4

[Katarynka]

Ewuniu! Tylko sadź takie żywopłoty, które albo będziesz wiązać , albo będziesz otrzepywać ze śniegu...bo tujki w taki czas jak teraz sa biedne...

[Monia68]

Witaj, Ewuniu Mnie się podobają takie nieformalne żywopłoty złożone z różnych kwitnących krzewów
Miłego dnia

[iga23]

Kocico Miła, u mnie w ogóle nie wolno stawiac pełnych ogrodzeń - dlatego z takim zainteresowaniem podczytuję wątki o żywopłotach...

Ewo, polskie prawo dopuszcza pełen płot od sąsiada , do wysokości 2.20 bez pozwoleń , i każdym sądzie wygrasz jak gmina się będzie czepiać.

[agrazka]

oj, to chyba jest różnie - zależnie od planu zagospodarowania.
Wiem, że musiałam mieć zgodę i dać plan do gminy - mówię o froncie

[100krotka]

Agniesiu-100krociu- ... Ty szczęściaro .... jak się Wam udało pobudować i nie zwariować...

Wiesz, my papierkową robotę zleciliśmy Biuru obsługi inwestycji. Naprawdę nie był to duży koszt, bo przy dwóch pracujących osobach jedna musiałaby sie chyba zwolnićz pracy, żeby latać od geodety do ZUDu, od ZUDu do gazowni, i wszystko załatwiać...a poza tym, te dziesięć lat temu to bylo sto razy łatwiejsze, niz teraz - materiały były tańsze, można było wytargowac duże upusty, była ulga budowlana, mieliśmy trochę kaski z książeczek mieszkaniowych...dość powiedzieć, że młode małżeństwo naprawdę nie zarabiające kroci, mogło w cztery lata postawić może nieduży i niewypasiony, ale swój własny domek...oczywiscie i kredyt musieliśmy wziąć, ale naprawdę nieduży.

Ale wiesz, tak naprawdę to wszystko dzięki mojemu M. To on sie nie dał zwariować i miał wszystko na głowie. a czy Wy macie możliwość skorzystania z usług takiego biura? Nie wiem, ile teraz kosztuje taka usługa...może byłoby warto trochędopłacić i nie szarpać sobie zdrowia na papiery...

[Ave]

Nie słyszałam o takim biurze u nas... 100krociu...

Iguś, u nas niestety w planie zagospodarowania przestrzennego wpisali taki " ogrodzeniowy pasztet" i nie będę się z nimi kłóciła ... Agrażka, widze też to przerabiała...

zreszta mnie się podobają żywopłoty, takie jakie lubi też Monią - nieformowane - nie mogę sobie pozwolić na latanie i strzyżenie tylu metrów żywopłotu... on ma rosnąć sam i być prawie bezobsługowy.

Kasiu,żywopłot z tujek mam (niedługi co prawda) - jakoś sobie radzi ze śniegiem

[elsi]

Ewo, jeśli znajdziesz materiał na bezobsługowy żywopłot - to daj znać
Mam kilka żywopłotów, z różnych roślin i jeszcze na taki nie trafiłam.
I powiem Ci, że najbardziej jestem zadowolona z formowanego z żywotnika,
bo chroni przed wiatrem, kurzem i wzrokiem (od drogi),
ale to chyba tylko dlatego,że jak dla mnie jest bezobsługowy - to mąż go strzyże dwa razy w roku

[Ave]

o, taki bezobsługowy też by mi się podobał...

[RomciaW]

Ale mnie rozbawiłaśEwo leczeniem kotka Ja mam od strony drogi sosenki też pięknie wyglądają i są bezproblemowe

[HalinaK]

Ewuniu byłam poczytałam życzę miłego weekendu i dla Ciebie kwiatuszek zostawiam

[100krotka]

Nie słyszałam o takim biurze u nas... 100krociu...

Ja też nie słyszałam, dopóki sie mąż nie dowiedział Łódź to duże miasto, być może są tam firmy, które świadczą takie usługi...

[Katarynka]

Ewuś! Miłego dnia!!!...

[Babopielka]

Ewuś -my mamy żywopłot z ligustru ,też jest "prawie"bezobsługowy
Wymaga tylko cięcia trzy ,cztery razy w sezonie ,a poza tym to sam rośnie
Zresztą jak przyjedziesz do nas latem, to zobaczysz na własne oczy

[iga23]

To Ewuś przyjeżdża w nasze tereny???

[AniaDS]

dzień dobry