Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Coś czuję że też się "zrujnuję" na jałowcową choinkę - może mi się uda taka z jednym czubem :P , bo to zdrowsze jest powietrze - w końcu wydziela te olejki bakteriobójcze... Może wreszcie choróbska pójdą precz! 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Witaj ,oj chyba mróz i śnieg dopadły Mariolkę .
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Geniu - rabata była ładna ale żurawkowa jest piękna i nie wymaga tyle pracy :P
Olu -
będę miała taki ładny bluszczyk jak twój.
Magda - twoja nietypowa choinka jest naprawdę fajna i Andrzej napisał że wydziela korzystne olejki :P
Dalu - wczoraj poszłam do domciu o 15-stej i poleżałam sobie pod ciepłą kołderką .... do rana.
To na szczęście nie jest grypa ale jakieś głupie przeziębienie ale i tak samopoczucie kiepskie.
Niestety nie zdążyłam zabezpieczyć reszty róż i już się zastanawiam ile z nich przeżyło dzisiejsze mrozy
Trudno. Najwyżej będę kupowała kolejne :P
Haniu - wierszyk super
Ale moje nóżki nie są przyzwyczajone do biegania piechotką.....
Zdrówko jako-tako. Ale przynajmniej egzystuję. Muszę pracować by na święta nie brać papierów do domu - terminy gonią.
Ela była u Pana Profesora i jest niezadowolona. Dostała kolejne tabletki i nic się nie dowiedziała, nawet USG nie miała.....
We Wrocławiu zima przyszła na serio.
Do wczoraj byłam dobrej myśli bo najniższa temperatura jaką widziałam to było -6 ale już dzisiaj wpadłam rano w panikę. Było -12.
A ja nie dałam rady zabezpieczyć większości róż
Teraz się okaże które są odporne bo pewnie tylko one przeżyją....
Oczywiście mam zamiar zabezpieczyć jednak resztę róż ale bez wielkich nadziei na ich życie wiosną.
W zeszłym roku zrobiłam to za wcześnie a w tym roku za późno.
Nie mogę jakoś się wstrzelić z terminem. Gdyby nie przeziębienie to bym zdążyła...
Olu -
Magda - twoja nietypowa choinka jest naprawdę fajna i Andrzej napisał że wydziela korzystne olejki :P
Dalu - wczoraj poszłam do domciu o 15-stej i poleżałam sobie pod ciepłą kołderką .... do rana.
To na szczęście nie jest grypa ale jakieś głupie przeziębienie ale i tak samopoczucie kiepskie.
Niestety nie zdążyłam zabezpieczyć reszty róż i już się zastanawiam ile z nich przeżyło dzisiejsze mrozy
Trudno. Najwyżej będę kupowała kolejne :P
Haniu - wierszyk super
Ale moje nóżki nie są przyzwyczajone do biegania piechotką.....
Zdrówko jako-tako. Ale przynajmniej egzystuję. Muszę pracować by na święta nie brać papierów do domu - terminy gonią.
Ela była u Pana Profesora i jest niezadowolona. Dostała kolejne tabletki i nic się nie dowiedziała, nawet USG nie miała.....
We Wrocławiu zima przyszła na serio.
Do wczoraj byłam dobrej myśli bo najniższa temperatura jaką widziałam to było -6 ale już dzisiaj wpadłam rano w panikę. Było -12.
A ja nie dałam rady zabezpieczyć większości róż
Teraz się okaże które są odporne bo pewnie tylko one przeżyją....
Oczywiście mam zamiar zabezpieczyć jednak resztę róż ale bez wielkich nadziei na ich życie wiosną.
W zeszłym roku zrobiłam to za wcześnie a w tym roku za późno.
Nie mogę jakoś się wstrzelić z terminem. Gdyby nie przeziębienie to bym zdążyła...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Nie zabezpieczaj. I tak planujesz zmianę wizytówki 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Eeee, Mariolko... do profesora???
Dr-a trza szukać , ot co! No chyba że profesor jeszcze młody , i nominacja świeża...
Z tym zdrówkiem - ten sam kłopot, tyle że ja jeszcze piguły łykam...
Mam nadzieję z domu wyjść w niedzielę.
Dobrze mają Ci co ogrody przy domu mają...
Wiosna pokaże jak nasze ulubienice przezimowały.
O co chodzi z tą wizytówką?

Dr-a trza szukać , ot co! No chyba że profesor jeszcze młody , i nominacja świeża...
Z tym zdrówkiem - ten sam kłopot, tyle że ja jeszcze piguły łykam...
O co chodzi z tą wizytówką?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Andrzejku - Mariolka wyczarowała śliczną wizytówkę swojego ogrodu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=54&t=29635 , właśnie chciałam Jej pogratulować - ta wizytówka bardzo zaostrza zmysł wzroku i chce się więcej, więcej , więcej...

- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1171
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Witaj Mariolka
Dzięki wizytówce poznałam Twój ogód.
Chciałabym u siebie uprawiać trochę warzyw.
nie wiem co robię nie tak ,ale warzywa mi nie wychodzą ,może dlatego że mieszkam pod lasem i mam wszystkie możliwe choroby .
po świętach zajrzę do Ciebie i zadam kilka pytań.
a teraz życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślności w nowym roku
Elżbieta
Dzięki wizytówce poznałam Twój ogód.
Chciałabym u siebie uprawiać trochę warzyw.
nie wiem co robię nie tak ,ale warzywa mi nie wychodzą ,może dlatego że mieszkam pod lasem i mam wszystkie możliwe choroby .
po świętach zajrzę do Ciebie i zadam kilka pytań.
a teraz życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślności w nowym roku
Elżbieta
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Dalu - no właśnie jestem zdziwiona że w innych ogrodach też są tamaryszki...
U Ani Kropelki to się w oczy rzuca bo chyba jest największym akcentem w ogrodzie a w innych jest jednym z wielu :P
U Mag siedziałam prawie pod nim a oczami rzucałam na wszystkie strony i umknął mojej uwadze
Już zaplanowałam - wykopię coś i tamaryszek będę miała
Krzysiu - róże miały zostać....
Może chociaż kilka przetrwa ? Ale za to jakie będą mrozoodporne
Andrzej - tak liczyliśmy że jak profesor to mądry, doświadczony i zdiagnozuje, zaradzi i cuda sprawi.
Chyba za wiele oczekiwań jak na jednego profesora....
Ewo - nie mam zdjęć ogólnych a nie będę pokazywała tego czego już nie ma albo tych części ogrodu które już dzisiaj wyglądają inaczej.
Elu - ja jestem tępa jak kołek - to MagdaMisia jest kumata w temacie warzywniczym :P
U Ani Kropelki to się w oczy rzuca bo chyba jest największym akcentem w ogrodzie a w innych jest jednym z wielu :P
U Mag siedziałam prawie pod nim a oczami rzucałam na wszystkie strony i umknął mojej uwadze
Już zaplanowałam - wykopię coś i tamaryszek będę miała
Krzysiu - róże miały zostać....
Może chociaż kilka przetrwa ? Ale za to jakie będą mrozoodporne
Andrzej - tak liczyliśmy że jak profesor to mądry, doświadczony i zdiagnozuje, zaradzi i cuda sprawi.
Chyba za wiele oczekiwań jak na jednego profesora....
Ewo - nie mam zdjęć ogólnych a nie będę pokazywała tego czego już nie ma albo tych części ogrodu które już dzisiaj wyglądają inaczej.
Elu - ja jestem tępa jak kołek - to MagdaMisia jest kumata w temacie warzywniczym :P
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Wizytówka....zaczyna ją przypominać....
dla mnie za mało....
ale z jednej fotki udało mi się jako tako....dostrzec całość....
za dużo....drzew
za mało trawnika
dla mnie za mało....
ale z jednej fotki udało mi się jako tako....dostrzec całość....
za dużo....drzew
za mało trawnika
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Kolejna piękna wizytówka
Tamaryszki można ciąć - może więc nie potrzebujesz dużo miejsca...mój też został tak trochę upchany w kąt i raczej będzie musiał być przycinany. Kiedyś na forum ktoś pokazywał tamaryszka prowadzonego jako drzewko, niestety na zdjeciu nie było widać, czy pień taki grubaśny się zrobił, czy to kilka splecionych pędów.
Tamaryszki można ciąć - może więc nie potrzebujesz dużo miejsca...mój też został tak trochę upchany w kąt i raczej będzie musiał być przycinany. Kiedyś na forum ktoś pokazywał tamaryszka prowadzonego jako drzewko, niestety na zdjeciu nie było widać, czy pień taki grubaśny się zrobił, czy to kilka splecionych pędów.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
No to Cię Grzesiu podsumował 
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Uważaj...bo idę do Ciebie....mag pisze:No to Cię Grzesiu podsumował
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Grzesiu, a ja się Ciebie nie boję
100-krotko, jak poprowadzisz tamaryszek na drzewko, to szybciutko dostanie gruby pień. Tylko trzeba regularnie obcinać wszelkie boczne odrosty.
100-krotko, jak poprowadzisz tamaryszek na drzewko, to szybciutko dostanie gruby pień. Tylko trzeba regularnie obcinać wszelkie boczne odrosty.



