Moje storczyki Paweł,,< z pytankiem do Jovanki
Właśnie wróciłem po 2 tygodniach urlopu z żoną i synami. Storczyki żyją (opieka rodziców): biały kwitnie jak zaczarowany a na dodatek systematycznie wypuszcza nowego liścia, malutki cytrynowy jest taki sam jak był (udaje sztucznego)," łososiowy", który stał na północnym oknie został przestawiony na okres wyjazdu do innego pokoju i zaczybe po 2 tyg wiednac (korzenie wyglądaja wręcz ok) a to moje oncidium z allegro jest bez zmian. Dla mnie przebojem jest wcześniej wspomniany biały falek kwitnie u mnie juz 3 miesiąc.
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce
To fakt niepoinformowałem ich o tym, że nie przestawiać w trakcie kwitnienia. Jeden powoli zrzuca kwiaty (ten "łososiowy") od najstarszego na razie tylko na jednej łodydze. Co ciekawe, na tej samej łodydze, po przestawieniu jeden pąk się rozwinął.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce
Dalsze losy moich storczyków
Nie odzywałem sie długo, co nie znaczy, że nie czytałem forum
Zakupiłem aparat więc pokażę co słychać u moich roślin.
Jest zima i pewnie jak w całym kraju słońca nie uświadczysz - pełne zachmurzenie nieba, aż tu coś tam się dzieje na parapecie:
w tajemniczych okolicznościach mój biały falek (zdjęcie kwitnacego wcześniej) wypuścił łodygę i chyba ma cheć...................................
zakwitnąć,
ciekawe co za kwiaty będą w takich ciemnosciach zimy??
Jak pisałem gdzieś tu na forum- odkryłem kwiaciarnię w moim mieście, gdzie można nabyć przekwitającego storczyka - Phalaenopsis w cenie 15 - 25 złotych
i sobie nabyłem - miał dwa kwiaty (ale nie powiem jakie- niech to pozostanie na razie tajemnicą) , teraz wypuszcza liścia
Moje oncidium z allegro - niestetu zeszło- wycieńczenie organizmu było za wielkie jak na moje umiejętności reanimacyjne,
więc zakupiłem nowe - żółte
już nie kwitnie - przesadziłem je w keramzyt- wypuszcza nowe psb
Łososiowy falek który zrzucił kwiaty, bo go "wspaniałomyślnie" przestawiłem w trakcie kwitnienia, sobie rośnie wypuszczając liście i korzenie- więc mu nie przeszkadzam i nie fotografuję
ale niestety
moja miniaturka - falek cytrynowy "coś" ma-- gdy go kupiłem miał u nasady liścia (jak zauważyłem w domu) dwie plamki czarne a teraz ten liść odpadł i plama jest większa
inne liście nie są atakowane, ja to czasami smarowałem drineczkiem i nic więcej nie robiłem-- jeżeli ktoś z was miał coś takiego (może grzybek), to napiszcie co z tym robiliscie
Pozdrawiam
Paweł
Zakupiłem aparat więc pokażę co słychać u moich roślin.
Jest zima i pewnie jak w całym kraju słońca nie uświadczysz - pełne zachmurzenie nieba, aż tu coś tam się dzieje na parapecie:
w tajemniczych okolicznościach mój biały falek (zdjęcie kwitnacego wcześniej) wypuścił łodygę i chyba ma cheć...................................
zakwitnąć,
ciekawe co za kwiaty będą w takich ciemnosciach zimy??
Jak pisałem gdzieś tu na forum- odkryłem kwiaciarnię w moim mieście, gdzie można nabyć przekwitającego storczyka - Phalaenopsis w cenie 15 - 25 złotych
i sobie nabyłem - miał dwa kwiaty (ale nie powiem jakie- niech to pozostanie na razie tajemnicą) , teraz wypuszcza liścia
Moje oncidium z allegro - niestetu zeszło- wycieńczenie organizmu było za wielkie jak na moje umiejętności reanimacyjne,
więc zakupiłem nowe - żółte
już nie kwitnie - przesadziłem je w keramzyt- wypuszcza nowe psb
Łososiowy falek który zrzucił kwiaty, bo go "wspaniałomyślnie" przestawiłem w trakcie kwitnienia, sobie rośnie wypuszczając liście i korzenie- więc mu nie przeszkadzam i nie fotografuję
ale niestety
moja miniaturka - falek cytrynowy "coś" ma-- gdy go kupiłem miał u nasady liścia (jak zauważyłem w domu) dwie plamki czarne a teraz ten liść odpadł i plama jest większa
inne liście nie są atakowane, ja to czasami smarowałem drineczkiem i nic więcej nie robiłem-- jeżeli ktoś z was miał coś takiego (może grzybek), to napiszcie co z tym robiliscie
Pozdrawiam
Paweł
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce
Witaj Pawle :P
OOoooooo...faktycznie nie wpadałeś na pogaduchy :P ,ważne jednak ,ze nie wypadłeś z kusrsu :P .
No cóż radości i porażki dziwnie chodzą w parze.
Z tym cytrynowym ,.....zaczynam sądzić po sygnałach i z tego , co sama przeszłam ,ze to hybrydki * pokazowe*.
Niby udane hodowcom , nam już mniej.
Też straciłam cytrynowego storczyka, wydawało się ,ze *zakwitł się na śmierć*.
Znamy i stosujemy to określenie- zawsze podejrzane jest zbyt długie,zbyt obfite kwitnienie.
Ja tak miałam i dziwiłam się z długości trwania.Po kwitnieniu nagle zaczął marnić i......odszedł w siną dal.
Jest wiele n/n zjawisk na które nie mamy tak do końca wpływu .Coś przekracza próg graniczny i niestety,strata gotowa.
Nawet nie wiem gdzie był błąd, choć ...u mnie w gąszczu ,niejedno zaczyna być zapomnieniem.
Ten co prezentujesz- też ...dziwnie sie zachowuje- czy on nie ma czubka wzrostu?? to odpadło???
Napisz, bo problem może być szerszy.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
A.aaa nie przejmuj się stratami, takie przypadki uczą- wiem,ze szybko zrekompenujesz sobie braki :P w kolekcji.
OOoooooo...faktycznie nie wpadałeś na pogaduchy :P ,ważne jednak ,ze nie wypadłeś z kusrsu :P .
No cóż radości i porażki dziwnie chodzą w parze.
Z tym cytrynowym ,.....zaczynam sądzić po sygnałach i z tego , co sama przeszłam ,ze to hybrydki * pokazowe*.
Niby udane hodowcom , nam już mniej.
Też straciłam cytrynowego storczyka, wydawało się ,ze *zakwitł się na śmierć*.
Znamy i stosujemy to określenie- zawsze podejrzane jest zbyt długie,zbyt obfite kwitnienie.
Ja tak miałam i dziwiłam się z długości trwania.Po kwitnieniu nagle zaczął marnić i......odszedł w siną dal.
Jest wiele n/n zjawisk na które nie mamy tak do końca wpływu .Coś przekracza próg graniczny i niestety,strata gotowa.
Nawet nie wiem gdzie był błąd, choć ...u mnie w gąszczu ,niejedno zaczyna być zapomnieniem.
Ten co prezentujesz- też ...dziwnie sie zachowuje- czy on nie ma czubka wzrostu?? to odpadło???
Napisz, bo problem może być szerszy.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
A.aaa nie przejmuj się stratami, takie przypadki uczą- wiem,ze szybko zrekompenujesz sobie braki :P w kolekcji.
Dzięki Jovanko za szybki odzew.
Moja miniatura ma stozek wzrostu, ta plama o której pisałem była u nasady drugiego (od "góry") liścia, najmłodszy liśc, który był jak kupiłem to jest- chyba bardzo nie podrósł ten najmłodszy liść a ten z plamą ostatnio zaczął żółknąć i odpadł; plamy nie przenoszą się na inne fragmenty rośliny. Dołączam zdjęcia.
Pozdrawiam
Paweł
Miejsce gdzie jest ta plama jest suche i dość twarde
Moja miniatura ma stozek wzrostu, ta plama o której pisałem była u nasady drugiego (od "góry") liścia, najmłodszy liśc, który był jak kupiłem to jest- chyba bardzo nie podrósł ten najmłodszy liść a ten z plamą ostatnio zaczął żółknąć i odpadł; plamy nie przenoszą się na inne fragmenty rośliny. Dołączam zdjęcia.
Pozdrawiam
Paweł
Miejsce gdzie jest ta plama jest suche i dość twarde
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce
Witam ponownie
Ostatnio zakupiłem żonie nowego storczyka- chyba Phalaenopsis - chociaż już sam nie wiem, bo rośnie dośc oryginalnie (ktoś chyba już pokazywał taki egzemplarz) - wypuścił pęd kwiatowy ze środka.
Jeżeli ktoś ma jakies spostrzeżenia dotyczące różnic w uprawie tego storczyka, w stosunku do najczęściej spotykanych hybryd Phalaenopsis, to proszę o kontakt
Pozdrawiam
Ostatnio zakupiłem żonie nowego storczyka- chyba Phalaenopsis - chociaż już sam nie wiem, bo rośnie dośc oryginalnie (ktoś chyba już pokazywał taki egzemplarz) - wypuścił pęd kwiatowy ze środka.
Jeżeli ktoś ma jakies spostrzeżenia dotyczące różnic w uprawie tego storczyka, w stosunku do najczęściej spotykanych hybryd Phalaenopsis, to proszę o kontakt
Pozdrawiam
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
w tym kolorze co prawda jeszcze nie spotkałam storczyka z łodygą - stożkiem wzrostu, ale widziałam te:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=128
i wszystkie, w tym kolorze właśnie tak wygądały. Ciekawe, że tekie storczyki były w kilku sklepach i zawsze to było samo, zupełnie tak jakby to była cecha tej właśnie hybrydy
Ciekawe co się stanie po przekwitnięciu, jak dalej rosną te phalaenopsisy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=128
i wszystkie, w tym kolorze właśnie tak wygądały. Ciekawe, że tekie storczyki były w kilku sklepach i zawsze to było samo, zupełnie tak jakby to była cecha tej właśnie hybrydy
Ciekawe co się stanie po przekwitnięciu, jak dalej rosną te phalaenopsisy
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Pawle witaj, dawno nie zaglądałeś do...siebie
Już był temat - podobna kwestia wg wskazanego linku u Zuzulec .
Piszę kwestia ,bo jak dalej potoczą się dzieje - nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Fakt,że ostatnio spotykane sa dość często!! w tych mniejszych formach.
Czyli moze ?działa metoda "coś za coś*.
Storczyk ma wyjście , sprytny zrobi sobie obejście .
Poczekamy , zobaczymy.
na razie życzę zadowolenia z kwiatów ,
- ładniutkie ,.ze tak powiem .
Już był temat - podobna kwestia wg wskazanego linku u Zuzulec .
Piszę kwestia ,bo jak dalej potoczą się dzieje - nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Fakt,że ostatnio spotykane sa dość często!! w tych mniejszych formach.
Czyli moze ?działa metoda "coś za coś*.
Storczyk ma wyjście , sprytny zrobi sobie obejście .
Poczekamy , zobaczymy.
na razie życzę zadowolenia z kwiatów ,
- ładniutkie ,.ze tak powiem .