zobaczymy jaka zima będzie w tym roku.
Grujecznik japoński (Cercidiphyllum japonicum)
Dzięki Aniu jeszcze raz
zobaczymy jaka zima będzie w tym roku.
zobaczymy jaka zima będzie w tym roku.
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- kubus2015
- 200p

- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Kupiłem grujecznika w czerwcu, podrósł jak szalony prawie dwukrotnie
tylko będę musiał go przesadzić wiosną bo najpierw kupiłem roślinę bo fajna i dopiero potem myślałem gdzie go posadzić, i rośnie na środku podwórka
a co do zapachu to było również jedno z kryteriów dla których kupiłem i zdziwiłem się że nie było wspomnianego aromatu, może dopiero jak podrośnie? (obecnie ma około 80cm) ... A i przebarwił się bardzo późno, w drugiej połowie listopada, praktycznie nie zdążył przed mrozami, natomiast liście w większości były zielone, może lekko młodzieńczo czerwonawe (za dużo azotu że taki zielony i podrósł?)
hmmm ...
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Mój jesienny grujecznik,przebarwia się jesienią na piękny zółty kolor,chyba ma troche za duzo cienia,rosnie bardzo szybko,jeżeli chodzi o zapach,to dopóki był mały ,nie bylo faktycznie zapachu,za to teraz pachnie i to bardzo intensywnie,początkowo nie moglam się zorientować co to za zapach w ogrodzie,teraz juz wiem.


Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
A ja wiosną tego roku kupiłam grujecznika odmianę Pendula. Wypuścił listki i wszystko było pięknie przez jakieś dwa miesiące, góra... A potem zaczął gubić liście, tak że w lipcu był już bezlistny. Naczytałam się,że lubi mokro, lałam wodę uczciwie. On nie usechł, pączki ma żywe. O jego przedwczesne pozbycie się liści obwiniam słońce, u mnie niestety patelnia, jakoś tak drzewa, które kupuję, by dały cień, same potrzebują cienia
No i mam pytanie, czy on się jakoś zaaklimatyzuje do moich warunków? Innych nie mam
Czy doczekam się waniliowego zapachu liści jesienią o ślicznym przebarwianiu, nie wpominając?
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Jakub, a jakieś prognozy co do losu mego grujecznika?

- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Ciężko powiedzieć. Mój osobisty też jest jeszcze maleństwem, więc doświadczenia w ich uprawie niestety nie mam. Faktycznie są to drzewa, które lepiej czują się w półcieniu i źle znoszą suszę. Najprawdopodobniej ten źle zniósł przesadzanie i trochę dłużej zajęło mu przystosowanie się. Skoro pąki są żywe, to trzymam za niego kciuki, oby odbił na wiosnę!
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Myślę Marto że musisz poczekać rok może dwa , kiedy roślina się dobrze przekorzeni ,to znikną problemy z zasychającymi liściami . po prostu trzeba się trochę uzbroić w cierpliwość.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie grujecznika .
Janusz
Pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie grujecznika .
Janusz
Pozdrawiam Janusz
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Dzięki, całe życie cierpliwie na coś czekamy, poczekamy i na grujecznika 
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Ja bym radziła sprawdzic stan korzeni,oczywiscie nie teraz,wiosną,jeżeli rósł w doniczce ,moze mieć bardzo zwartą bryłę korzeniową ,którą trzeba rozluznić ,bo korzenie nie moga przedostać sie do gleby i pobierać wody ,jest to bardzo częsty powód złego przyjmowania sie roślin wysadzanych z doniczki.
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Dzięki za tę radę, trochę boję się go ruszać, chyba że tak delikatnie, zrobię podkop z jednej strony i trochę pogrzebię... 
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Nie rób podkopu,to nic nie da,wiosną wykop z całą bryłą korzeniowa i przyjrzyj sie jej,myślę ,że będzie wymagała rozluznienia i rozplątania korzeni.
- kubus2015
- 200p

- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Mój grujecznik ma się dobrze jeśli chodzi o przyrosty, chociaż ostatnia sucha wiosna dała mu się we znaki - zrzucił liście po czym wypuścił szybko następne
można wnioskować że odpowiednio podlany nawet na piaszczystej glebie da radę, o ile jest lekko ocieniony.
Natomiast niestety zawiodłem się jeśli chodzi o jesienne przebarwienie - jak pisałem wcześniej, poprzedniej jesieni leciutko się zabarwił, natomiast ostatniej - w ogóle
w drugiej połowie listopada zrzucił zupełnie zielone. Nie wiem jaki błąd mogłem z nim popełnić ... może z wiekiem zacznie intensywniej? 
Natomiast niestety zawiodłem się jeśli chodzi o jesienne przebarwienie - jak pisałem wcześniej, poprzedniej jesieni leciutko się zabarwił, natomiast ostatniej - w ogóle
Kuba
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Ja też posadziłam na jesieni 2009 grujecznika właśnie ze względu na ten piękny kolor liści - z wierzchu zielony z różowawym zabarwieniem, od spodu srebrny.
Przebarwiły się na różowo.Po opadnięciu faktycznie pachniały watą cukrową.
Trochę zmartwiłam się tym ,że dorasta do 10 m , a jak się tu okazało to i nawet duuużo więcej
, ale gdzieś wyczytałam ,że doskonale znosi cięcie , więc co tam, przytnę i może jakoś go poskromię...
Obym się nie przeliczyła bo np. taki bez czarny ( sambucus nigra ) Aurea , który teoretycznie finalnie jest dużo niższy od grujecznika i który też tnę, bo rośnie jak szalony , a aż tyle miejsca dla niego nie mam , dał mi w zeszłym roku pokaz ,co potrafi.Naszarpałam się z nim niemiłosiernie , bo badyle już takie grube powyrastały ,że sekator wysiadł , a od przycinania piłą miałam zakwasy.
Co więc mnie czeka z grujecznikiem ?...
Przebarwiły się na różowo.Po opadnięciu faktycznie pachniały watą cukrową.
Trochę zmartwiłam się tym ,że dorasta do 10 m , a jak się tu okazało to i nawet duuużo więcej
Obym się nie przeliczyła bo np. taki bez czarny ( sambucus nigra ) Aurea , który teoretycznie finalnie jest dużo niższy od grujecznika i który też tnę, bo rośnie jak szalony , a aż tyle miejsca dla niego nie mam , dał mi w zeszłym roku pokaz ,co potrafi.Naszarpałam się z nim niemiłosiernie , bo badyle już takie grube powyrastały ,że sekator wysiadł , a od przycinania piłą miałam zakwasy.
Co więc mnie czeka z grujecznikiem ?...
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Grujecznik czy grójecznik japoński
Piękny grujecznik rośnie w parku w Śledziejowicach koło Wieliczki. jak go oglądałem jakieś 10 lat temu to miał chyba ponad 16-18 m wysokości i pień ok. 150 cm. obwodu. Ponoć dużo większy jest w Brzegu (opolskie). Co do cięcia to faktycznie dobrze go znosi. Jest też kilka odmian które rosną stosunkowo wolno (kuliste i płaczące).
Pozdrawiam Janusz







