Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

artam pisze: Cieszmy się,że Unia nam się jeszcze nie wtrąca w to, co możemy mieć w ogrodach, tak jak u nieszczęsnych Niemców! :)
Kto wie, czy to się nie zmieni, więc wolę postępować metodą faktów dokonanych :wink:


Przypomniał mi się forumowy wątek o miłorzębach, w którym jedna forumowiczka pokazała nieformowany egzemplarz, nad którym ubolewa ze względu na jego wygląd. Niektóre rośliny po prostu wymagają formowania! O zwykłym cięciu nawet nie wspominam, bo to jeden z podstawowych (jeśli w ogóle nie najważniejszy) zabieg ogrodniczy! Idąc za ideą nieformowania i "niecięcia" drzew nie mielibyśmy żadnego jabłka w sadzie, a każdy krzak składałby się z kilku witek, bo nie bylby zmuszany do wypuszczania młodych pędów. To nie tak ma być ... Formy naturalne niech sobie rosną w lasach, parkach, rezerwatach.
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Ja bym poruszył inny aspekt. Ilościowy stosunek roślin szczepionych do roślin nieszczepionych ( czyli wszystkich pozostałych; naturalnych, ale również i odmian). Oczywiście mowa o ogrodzie, nie o kolekcji przy szkółce.
Rośliny szczepione są zazwyczaj drogie. Często są to typowe "solitery". Komponowanie ogrodu z samych soliterów to tak trochę nie tak ;:173. Potrafię zrozumieć na niewielkiej powierzchni w małym ogrodzie. Ale cały duży ogród w szczepionych soliterach :?: Czemu ma to służyć? ja wiem, że np taka tawuł jest już opatrzona, pospolita i tania. Ale nie zmienia to faktu, że tego typu rośliny są ładne i pełnią zasadniczą rolę w ogrodzie. Takie rośliny powinny stanowić większość, a szczepione powinny być ich uzupełnieniem. Z racji swej niepowtarzalności, powinny rzucać się w oczy na tle "tych właśnie pospolitych" tawuł, berberysów, krzewuszek. A nie na odwrót. ;:173
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Jakubie zależy co kto lubi(i czy w ogóle lubi?) miałem okazję w tym tygodniu zobaczyć na małym osiedlu dwa ogrody-jeden że tak powiem full wypas , fontanna ,szczepy karłowate i zwisające,wszystko pod linijką aż do przesady a drugi obok, trawa naturalna parę ładnych świerków pospolitych gdzieniegdzie jodła, trochę róż pnących. szczepiona sosna , mały skalniak z irysami, trawy ozdobne .I jak myślisz co ja bym wybrał :;230 .
Często jest tak że albo się lubi albo chce się pokazać przed sąsiadami co z pasją nie ma nic wspólnego :shock: :( .I co najgorsze o zgrozo nie ma nic z owocowych!
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

No ale owocowe to w znacznej części szczepione :D

W mojej poprzedniej wypowiedzi chciałem po prostu poruszyć problem soliterów. Większość roślin szczepionych to właśnie solitery (choć jak wszędzie i tu są wyjątki). Z definicji wynika, że solitera sadzimy pojedynczo, nie w grupie. Soliter to dana odmiana posadzona jako jeden egzemplarz. Jeśli posadzimy różne solitery w grupie, to niby zachowana jest definicja, bo dany soliter występuje w jednym egzemplarzu. Ale nie o to przecież chodzi. Roślina szczepiona - soliter powinna być sama jedna, wyeksponowana na tle grup roślin do tego przystosowanych. Wtedy to ma sens. :wink:

Owocowe, to kolejny ciekawy temat do poruszenia. Szczególnie te, które mają walory ozdobne na wyższym poziomie, niż niektóre typowo ozdobne rośliny...
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
Slawek3
100p
100p
Posty: 166
Od: 6 lip 2007, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Cieszą mnie różne aspekty tego tematu, że mogę poczytać różne Wasze opinie czy zapatrywania na temat wyglądu, roli ogrodu, roślin i nie jest to sprowadzone tylko do poziomu gustu.
Gdyby nie fakt, że stałem się założycielem tego wątku wolałbym raczej przysuchiwać się Waszej rozmowie " z boku " z uwagi na zbyt małą wiedzę na temat roślin szczepionych i formowanych. Teraz jednak czuję pewnego rodzaju odpowiedzialność by również coś od siebie dodać. Tak więc powiem Wam tak:
Kiedyś spytałem Panią ekspedientkę sklepu ogrodniczego o sadzonkę tarniny. Ona nie wiedziała co to jest tarnina, wytłumaczyłem jej zatem, że to taka roślina co rośnie u nas nad rzeką w miejscu tym i tym, że ma takie i takie owoce, którymi żywią się ptaki.. Powiedziałem jej, że ja mam wizję takiego ogrodu naturalnego, który będzie się składał tylko z rodzimych gatunków drzew(potem zacząłem od tego odbiegać, z różnych przyczyn, choć nie do końca). Widziałem jej ogromne zdziwienie gdy mnie słuchała. Oczywiście sadzonki tarniny nie kupiłem u niej w sklepie. Ja czułem po sobie, po reakcji tej Pani właśnie, że zaciekawiło ją to co ja mówię. Tak samo widziałem jakie zainteresowanie wzbudził wątek Humanisty, tutaj wśród Was na forum, gdy spytał o koncepcję i porady odnośnie ogrodu naturalnego. Czy powiecie mi, że to jest pospolite? Zacząłem się zastanawiać, skąd u takiego młodego człowieka zainteresowanie mchem a nie np. tujką, którą często widzimy w reklamie na ekranach telewizorów? Być może jest tak, że młodsze pokolenie Polaków urodziło się i wychowało w ogrodzie, w którym jest trawnik dwa razy w tygodniu strzyżony pod linijkę otoczony rzędęm iglaków czy tui? Może dlatego pokolenia ludzi młodych będą poszukiwać swojej odrębności, oryginalności, miejsca wypoczynku, swojego otoczenia wśród innych rodzajów roślin niż tuje czy szczepione iglaki? Ja jestem, mam nadzieję- duszą romantyczną. Ja nie wyobrażam sobie wypoczynku, swojego najbliższego otoczenia, bliskiego mi imiejsca, które sam stworzyłem, wokół roślin szczepionych. Ja w ogrodzie szukam ukojenia, natury, spokoju. Na razie nie widzę tego wśród roślin szczepionych. Poza tym wydaje mi się, za pomocą naszych ogrodów chcemy pokazać jakąś cześć nas samych. Tutaj uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, koncepcji, prawa urządzenia swojego ogrodu jak mu się podoba. Nie rozumiem tylko dlaczego przyjęło się, że tujki, rośliny sczepione są szczytem wykwintu, gustu, nie wiem, a może stanem zasobności portfela? Oczywiście są też różne rodzaje ogrodów. Dzaiałka gdy ma 8 arów powierzchni i obok w odległości kilku metrów usytuowany jest dom sąsiada jest inna od działki o powiedzmy 30 arowej powierzchni, gdzie można pozwolić sobie na zupełnie inne rzeczy, inne rośliny, drzewa. Wówczas rozumiem tuje jako rośliny, które mają stanowić szczelną ścianę celem odgrodzenia od sąsiadow. A może są inne alterntywy tylko właśnie daliśmy sobie narzucić pewien trend czy modę na tego rodzaju rośliny?
ferny
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Przyznam, że pilnie śledzę co piszecie w tym wątku i początkowo nie chciałem dodawać nic od siebie bo stwierdziłem, że i tak z góry będzie to skazane na krytykę. Kuba fajnie napisał o roli soliterów w ogrodzie i właściwym układzie jaki powinniśmy obrać w naszym ogrodzie, dodał też dla mnie słowo otuchy, że wybaczalna jest ich większa ilośc kiedy do dyspozycji mamy niewielki ogród.
Jednak tak naprawdę najbliższe mi są stwierdzenia Rispetto, nie da się uniknąć zmian w naszym krajobrazie, różnorodność roślin, które obecnie można trafić na naszym rynku budzi naszą ciekawość, a przy tym naprawdę można zgrać to wszystko w bardzo spójny sposób co da jedynie radość dla naszego oka i mam nadzieję tez dla innych. Pomyślałem sobie, że gdybym miał wielki ogród, mógł pozwolić na wydzielenie w nim nazwę to kilku stref, gdzie sadziłbym drzewa, krzewy, byliny bez rozważania nad tym czy docelowa ich wielkość nie zburzy ładu jaki chciałbym stworzyć to dlaczego by nie :) Jedni z Was widzę chcą mieć ogród od początku do końca ustalony wedle reguł polskiego krajobrazu, w zgodzie z tym co przypisane do rejonu, gdzie został stworzony, pozostawiony tak napradę sobie z naszą niewielką ingerencją. Pozostaje pytanie jeśli dzikość i spokój to gdzie w tym miejsce dla nas, czy mamy go oglądać jedynie zza okna naszego domu :?: Musimy osiągać kompromisy, zmieniać coś o ile podoba nam się nawet coś odbiegającego od normy, bo tak naprawdę ogród jest dla nas i nie chcę się zastanawiać, czy sąsiadowi to się podoba, czy nie. Inna sprawa to tak jak w moim przypadku, człowiek latami uczy się czegoś i nabiera doświadczenia, przykład: pierwszymi roślinami w moim ogrodzie były 4 Jałowce skalne 'Skyrocket', posadzone na lini ogrodzenia, są piękne, ale sam nigdy bym ich tam nie posadził, a pozbyć się ich nie miałem sumienia, więc są, jest takich roślin u mnie kilka, ale zmieniać tego nie ma co :)
Temat więc słuszności roślin szczepionych, mieć, czy nie mieć w moim przypadku jest oczywisty. Druga sprawa formowania, też jak najbardziej moim zdaniem nie odbiera roślinie niczego z jej piękna, chyba, że ktoś faktycznie nie wie do czego służy sekator. Jeśli nawet to ktoś uważa, za coś wbrew naturze to co powiedzieć miłośnikom bonsai :wink: :wink:
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Powiem tak że Nasze ogrody w Polsce wygladają tak jak wygladają z kilku powodów.Dobrze się dzieje jak trafi swój na swojego tzn.sprzedawca fascynat i klient też chorujący ,,na roślinność''.Wtedy ogród jest ciekawy i pod wzgledem roślinności (gatunki) jak i kolorystycznie.Ja trafiłem na takiego sprzedawcę on potrafi też doradzić i podpowiedzieć, pokazać rośliny o których ja nie miałem pojęcie że w ogóle istnieją.Drugą sprawą jest to że tak jak w moim przypadku zmienia się gust.Zaczynałem jak wszyscy ale zmieniam,tuje idą w bok ale przy czym zostanę niezmiennie to świerki i jałowce.Dosadzam też liściaste i nowo poznane przeze mnie krzewinki i kwiaty.Być może stale będę ewolułował w wiedzy i doświadczeniu ogrodniczym i zmieniał się będzie mój ogród(w niewielkim stopniu ale bedzie to widoczne).I na tym forum są fascynaci :D .
A teraz mniej przyjemna strona nie żebym kogoś obrażał bo nie mam takich intencji-ale roślinność i pracę trzeba lubić,sadzi się zazwyczaj żywotniki bo nie trzeba nic(no prawie) przy nich robić-lenistwo,przerost wszystkiego co do barw i kształtów(i okazów)-snobizm?A najgojrzej jak się spotkają ten co ma więcej w portfelu i ten co tylko sprzedaje bo liczy na zysk(i nic więcej) efekty widać.
Dla mnie w ogrodzie nie muszą być posadzone cuda mogą być pospolite rośliny ale posadzone z pomysłem.Chcąc być dobrym ogrodnikiem to do sadzenia i pielęgnowania roślin trzeba dodać własne serce. Nie raz niewiedza nasza króluje coś zniszczymy coś zrobimy nie tak ale najważniejsze że próbowaliśmy,że chcemy coś sami zrobić a to też jest ważne.
powiem tak że nie raz jak jadę sobie i popatruję to wolę szpaler posadzonych świerków pospolitych czy innych zwykłych jak szczepione drogie wsadzone bez pomysłu cuda.
Są różne gusta i guściki a o tym się w sumie nie dyskutuje.Ktoś lubi szczepy,ktoś same liściaste inny cebulowe ale powiem wam że najważniejsze żebyśmy my czuli się dobrze we własnym ogrodzie i co najważniejsze żeby nie przesadzić czasem.(ale to już inna historia :wink: )
Awatar użytkownika
Slawek3
100p
100p
Posty: 166
Od: 6 lip 2007, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

No właśnie. Moim zdaniem nasze ogrody ewoluują przez co też w jakimś stopniu zmienia się nasz krajobraz. Szczególnie chodzi mi o krajobraz wsi. Wydaje mi się, że moda na szpaler tui plus trawnik przyszedł z dużego miasta gdzie ludzie wcale nie są pasjonatami roślin, ogrodnikami. Ci ludzie są najczęściej zapracowani i nie mający wiele czasu dla ogrodu. Tuja nie wymaga wiele pracy w ogrodzie, za to stanowi wspaniałą ścianę dającą poczucie "intymności". Tylko, że dzisiaj ja widzę na wsi, że kto buduje tam dom to powiela ten schemat z miasta. To jest dla mnie... nie wiem jakie, nie wiem jak to określić. Tacy ludzie na wsi z nowym domem i tujami czują, że mają ładniejszy ogród od sąsiada bo tak widzieli pod willami w przysłowiowej Warszawie. Obserwuję takie widoki co raz częściej na wsiach, gdzie widzę nowe domy czy osiedla. I ta wieś mi się nie podoba. Inna sprawa, że właśnie iglaki są znacznie mniej pracochłonne od liściastych. Ja całą jesien grabię liście z moich drzew a sąsiedzi zawsze mają "ładnie i czysto".
A w ogóle z każdym z Was tutaj się zgadzam. Również z tymi, którzy widzą miejsce w swoich ogrodach dla roślin szczepionych. Pewnie kiedyś pokocham też i takie.
ferny
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Odnośnie żywotników to jest on popularny dlatego że jest tani,bezobsługowy i modny ale era jego podejrzewam że przeminie.A może się mylę??? Wszędzie się zmienia a u nas nie?
Żywotnik króluje dlatego też że każdy chce mieć ścianę nie do przejrzenia.Wiem o czym mówię :wink: .Znam takich co by chcieli o tobie wszystko wiedzieć i widzieć. :;230
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Thuja... może nie będę zabierał głosu w tej kwestii, dla niewtajemniczonych podpowiem, że jestem tu największym thujo-sceptykiem ;:173. Co miałem złego o thujach napisać, to już napisałem, tak więc Sławek nie przejmuj się tym wszystkim tak bardzo. Każdy ma prawo do krytyki, każdy ma swój gust. Jeżeli chcesz zobaczyć, co działo się po mojej krytyce żywotników, odsyłam tutaj, oraz tutaj.

W kwestii formalnej soliterów, bo znowu nie dopowiedziałem
Sylweste pisze: Kuba fajnie napisał o roli soliterów w ogrodzie i właściwym układzie jaki powinniśmy obrać w naszym ogrodzie
Oczywiście jest jeszcze jeden rodzaj ogrodu, a mianowicie kolekcjonerski. W takim mają prawo rosnąć czarcia miotła, przy czarciej miotle. Tu nie ma dyskusji, jeśli ktoś jest kolekcjonerem to ok. Chodziło mi oczywiście o ogrody, których główną bazą są drogie, szczepione solitery. Takie, które jak się ogląda, to pierwsze co na myśl przychodzi to: "ale to musi być drogie", a nie "ale to jest piękne". Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi ;:173
fotoartysci pisze: Tak samo widziałem jakie zainteresowanie wzbudził wątek Humanisty, tutaj wśród Was na forum, gdy spytał o koncepcję i porady odnośnie ogrodu naturalnego.
Tak samo jak tam, napiszę i tu, że stworzenie prawdziwie naturalnego ogrodu jest praktycznie niemożliwe. Nie będę znowu się rozpisywał nad koncepcjami roślinności potencjalnej i fitosocjologii, przytoczę tylko jeden prosty przykład. Posadzenie sobie Buka pospolitego w ogrodzie na wschód od Warszawy nie jest naturalne. Taka roślina będzie miała status rośliny obcej, w pełnym znaczeniu tego słowa. Rośliny mają swoje granice występowania naturalnego i granice polityczne państw ich nie obowiązują. Tak więc tworzenie ogrodu naturalnego to nie takie proste jest, że sadzimy sobie rośliny rodzime ;:173. Ogród to niestety przestrzeń przetworzona przez człowieka i nie jest ani naturalny, ani ekologiczny. Może nawiązywać do natury i ekologii, ale naturalny nie będzie. Gdyby ludzie opuścili Ziemię, natura takie miejsce przerobiłaby po swojemu i dopiero wtedy był by to "ogród naturalny" taka prawda.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wasze opinie na temat roślin szczepionych i formowanych

Post »

Kuba, ja dokładnie tak odebrałem Twoje słowa, więc nie martw się :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”