Ogródek wśród lasów i pól

[AGNESS]

Witaj Kasieńko
U Ciebie jeszcze piękna kolorowa jesień, u mnie niestety już drzewa golaski , prawie wszystkie listeczki już pospadały, jeszcze tylko azalie pięknie się trzymają i płoną purpurą na tle wszechobecnej zieleni i szarości.

[babi52]

Bishopciu oczywiście ze możesz wiosną kupić cebule lilii - tylko teraz nie kupuj bo to za póżno.
Polecam Ci Lilypol (p.Pajda) cebule w świetnej kondycji, ciekawe odmiany i nie ma pomyłek odmianowych.
YES, YES, YES - jeszcze jeden zawirusowany liliowo
Avuś uważaj żeby nie zadusił Ci jaśminu. Mój zwiał z ogrodu i panoszy się na okolicznych krzewach. Popędził też do lasu za domem i snuje się po podszyciu na odległość 50m, jak trafi po drodze sosnę to się wspina na nią
Maakita przy spadku terenu bardzo łatwo zrobić podniesioną rabatę. Wystarczy podeprzeć ziemię na stronie położonej niżej kamieniami, drewnem .
Aguś
Dzisiaj była cudowna słoneczna pogoda i podziałałam w ogrodzie. Zabezpieczałam lilie. Jutro zrobię zdjęcia to pokażę.
Całuski Kaśka

[vita]

Chętnie zobaczę, jak zabezpieczyłaś lilie. Czy przy okazji coś na temat podwyższonej rabaty mogłabyś powiedzieć?
Zaprząta mi głowę...przecież ciągle pod folią lilii uprawiać nie będę...
Jak ślicznie jesiennie u Ciebie, mówią, że ładna jesień jeszcze potrwa, oby, ku uciesze

[basow@]

Kasiu , nie za wcześnie na okrywanie lilii?U mnie na pewno , bo jeszcze mamy po 12-14 stopni.Ja chyba swoje okryję po pierwszych przymrozkach.

[babi52]

Małgoś no za wcześnie. Nauczona zeszłą zimą kiedy mrozów u nas nie było do stycznia , nagle wyskoczyło -18C a ja w delegacji. Lelije zostały bez okrycia - ale co to za zima była. Jak spadają liście z dębu to przyroda sama wskazuje ze można już przysypywać.Hortensje i róże( z wyjątkiem nowo posadzonych)kopczykuję po mrozach. Mój ogród położony jest pod lasem i o tej porze roku tonie w cieniu.
Temperatura tam niższa.Poza tym ja mam trochę tych lilii i okrycie ich to 3-4 dni pracy a właśnie mam 3 dni wolne.
Okrywanie lilii.
Najpierw kładę igliwie sosnowe- 20-30cm.



Po położeniu igliwia-wykręcam suche łodygi -nasypuję warstwę liści dębowych- na to wszystko rzucam łodygi lilii, tyczki aby przytrzymały liście.

[e-genia]

Kasiu witaj Ty okrywasz lilie wszystkie czy tylko orientalne .
Bo ja swoje azjatyckie nigdy nie okrywam , orientalne wykopałam i zaniosłam do piwnicy .
Do tej pory nigdy nie wykopywałam ,ale często zimą mi wyginęły .
Genia

[minismok]

Babisiu

a jak zostawię te łodygi? .........bo wiesz wiosną muszę wiedzieć gdzie są lelije ......powtykałam w rózne miejsca a SKS działa

cmokasy

[babi52]

Wiki odwiedż ogród Igi23 ona ma podwyższone rabaty.Nasypać ziemi na grubość ok 0,5 m i zabezpieczyć boki aby się nie "rozlazło". Boki zabezpieczamy- kamieniami, deskami, gotowymi rol coś tam( takie kołki połączone drutem, zapomniałam jak to się zwie , do kupienia w ogrodniczych). Jeśli chcesz zrobić taką rabatę dla lilii orientalnych i ich hybryd to zrób mieszankę - podaję proporcje- wsyp wiadro ziemi z ogrodu,2 wiadra gotowej ziemi do rożaneczników, pół wiadra kompostu, pół wiadra piachu gruboziarnistego, pól wiadra przekompostowanej kory.Wymieszaj.Można to zrobić taniej ale trzeba mieć własny kwaśny kompost i własny las aby mieć ściółkę
Kaśka

[vita]

Kaśko droga Aż tak pieczołowicie dobrana mieszanka? Doskonale, w przyszłym sezonie skonstruuję taką rabatę
z przyjemnością i zgromadzę składniki na jej wypełnienie! I na próbę przezimuję w niej kilka orientalnych. Muszę działać ostrożnie, niejedną już w życiu roślinę... niedostatecznie okryłam. Pędzę do Igi. Dziękuję pięknie za informację

[babi52]

Gieniu ja okrywam z rozpędu wszystkie.Nie wykopuj lilii na zimę bo lilie orientalne potrzebują 2-3 lat aby zadomowić się i pokazać całe swoje piękno.Co rok są wyższe i mają więcej kwiatów.
Smokini lepiej wbić obok jakiś znacznik np, ich wykręconą łodygę lub kijek . Tkwiący suchy pęd często powoduje krzywe wyrastanie nowego pędu.Pamiętaj pęd wykręcamy nie wyrywamy.2 rozwarte palce na ziemi, łodyga miedzy nimi - drugą ręką wykręcamy. Witaj w klubie SKS,u
Resztki barw w ogrodzie.

Na ostatnim zdjęciu boczniaki mojego Królcia. Zaszczepił grzybnię 4 lata temu w ściółce pod dębem za płotem. Jak jest wilgotno to się pojawiają.
Kaśka

[basow@]

No tak ,Kasiu, zupełnie nie pomyślałam o tym ,że nie masz ogrodu przy domu....
Ja mam ten luksus , więc pewnie będę znowu, tak jak w tamtym roku, latać w nocy i zabezpieczać rośliny , jak pogodynka zapowie siarczyste mrozy.Ale materiał do ściółkowania muszę już teraz zorganizować,żeby mieć "pod ręką"....
Dzięki za lekcję poglądową! :P W tamtym roku nie okrywałam lilii ,ale w tym mam ich już za dużo ,żeby zlekceważyć temat.

[e-genia]

Dzięki Kasiu ale chyba jak już wykopałam to wsadzę dopiero wiosną .
A od przyszłego roku zacznę okrywać tylko muszę znaleźć inny sposób ,
Genia

[Ave]

Babisiu - zapisałam sobie przepis na mieszankę do sadzenia orientalnych... człek się uczy całe życie.
Miałam 2 lata temu orientke, ale... gdzieś przepadła i chyba muszę sobie jakąś kupić, bo tamta pachniała cudnie... jeszcze ten zapach pamiętam

Ale masz kolorków w ogródku, u mnie jakoś szaro-buro...

[babi52]

Ave Evuś milo ze zajrzałaś. Wiosną posadż orienpedy. Są cudowne a ich zapach w ogrodzie wieczorem po czysta poezja.
Mam jeszcze trochę kolorków w ogrodzie i cieszą oko o tej porze w dwójnasób.
Reminiscencje jesienne sprzed 2 tygodni.





Kaśka

[minismok]

O! jakie piekne tajemnicze schody!!! ......może prowadzą do szkoły Harrego P?

a jaki jesienny porządek!Babisiu jestem pod ciągłym wrażeniem lasów i pól

może powinnam zacząć dojeżdzać do smoczej?......wtedy nie byłoby ociągania się i wymówki że zawsze mogę TO zrobić pózniej? ...ech smoki jak niedżwiedzie szykują sie do zimowego snu
pod kamieniem
cmokasy