Super grudnik. I ta czerwień.
Roślinki doniczkowe u Doroty
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Krysiu dziękuję
Aga przecież jak go dostawałam od Ciebie był taki żywotny, a Ty na kompost
on miał już jeden kwiatek koło świąt wilkanocnych. Musisz wiedzieć ,że tylko jeden kwiatek od Ciebie padł, nie wiem dlaczego ,chyba mu u mnie nie służyło, pozostałe stoją dalej .
AgaZ mnie też się podoba ta jego wyrazista czerwień.
Wszystkim moim gościom dziękuję za wizyty, obiecuję ,że jak tylko znajdę więcej czasu odwiedzę Wasze wątki. Na razie bardzo proszę o wyrozumiałość
Aga przecież jak go dostawałam od Ciebie był taki żywotny, a Ty na kompost
AgaZ mnie też się podoba ta jego wyrazista czerwień.
Wszystkim moim gościom dziękuję za wizyty, obiecuję ,że jak tylko znajdę więcej czasu odwiedzę Wasze wątki. Na razie bardzo proszę o wyrozumiałość
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
a pewnie że był żywotny... byle czego bym Ci nie dawała...
u mnie miał takie etapy raz marnie, raz ładnie ale wcale rosnąć nie chciał... po prostu w miejscu stał, ani zielonego, ani kwiatków...
a który padł?
u mnie teraz ginura zastrajkowała.... marnie z nią
a który padł?
u mnie teraz ginura zastrajkowała.... marnie z nią
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Aga jeszcze raz dzięki
. Padła chyba jak nie poprzekręcam nazwy jakaś peperomka, ale na 100% nazwy nie jestem pewna. Jak znajdę więcej czasu to poglądam zdjęcia i pokażę co załatwiłam.
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
a po co szukać zdjęć czegoś co już historią jest... lepiej sobie upatrz następnego i zabieraj do siebie..;)korzo_m pisze:Aga jeszcze raz dzięki. Padła chyba jak nie poprzekręcam nazwy jakaś peperomka, ale na 100% nazwy nie jestem pewna. Jak znajdę więcej czasu to poglądam zdjęcia i pokażę co załatwiłam.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Aga jak tylko skończę ostatnią książkę to się u Ciebie pojawię. Jak tak piszesz to mogę się dziwnie podczas wizyty zachowywać 
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
korzo_m pisze:Aga jak tylko skończę ostatnią książkę to się u Ciebie pojawię. Jak tak piszesz to mogę się dziwnie podczas wizyty zachowywać
no własnie właśnie.. trzeba ekipe na kawke zebrać.... a zachowywać się możesz jak chcesz... jeszcze ci pudła przyszykuje i pomoge bagażnik otworzyć...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Wiesz z chęcią bym się spotkała, mam już dość siedzenia w chałupie. Aga przyznam sieę ,że u mnie już za bardzo nie ma miejsca na parapetach, część roślinek poprzenoszone, 2 parapety notorycznie są okupowane przez koty. Dzisiaj jedna o 5 rano skakała po oknie, chyba myślała ,że złapie przelatujące ptaki. Oczywiście jedną doniczkę wywróciła, ale na jej szczęście kwiat nie naruszony. Druga natomiast ubzdurała sobie obgryzać bardzo kłującego kaktusa
, że jej te dziadowskie igły nie powbijają się do języka, ja tak naprawdę podziwiam ją za odwagę
i wytrwałość 
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
korzo_m pisze:Wiesz z chęcią bym się spotkała, mam już dość siedzenia w chałupie. Aga przyznam sieę ,że u mnie już za bardzo nie ma miejsca na parapetach, część roślinek poprzenoszone, 2 parapety notorycznie są okupowane przez koty. Dzisiaj jedna o 5 rano skakała po oknie, chyba myślała ,że złapie przelatujące ptaki. Oczywiście jedną doniczkę wywróciła, ale na jej szczęście kwiat nie naruszony. Druga natomiast ubzdurała sobie obgryzać bardzo kłującego kaktusa, że jej te dziadowskie igły nie powbijają się do języka, ja tak naprawdę podziwiam ją za odwagę
i wytrwałość
no to musimy uhm... nie powiem co zrobić z Józinkiem ... kompletujcie ekipe i zbiórka u mnie...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Myślę, że Józiu znajdzie dla nas czas w przerwie pieszczot z wnusiem :P Pamiętaj ja jestem chętna na spotkanie, będzie to dla mnie rozrywka i miło znowu Was zobaczyć.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Widzę że Kicia uwielbia obgryzać kaktusy
Dobrze że nic jej przez to nie jest
Przepięknie wygląda grudnik i storczyk jaki bielutki
Przepięknie wygląda grudnik i storczyk jaki bielutki
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Super ten zyguś, storczyk fajny
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roślinki doniczkowe u Doroty
Andzia,zeberka szkoda ,że dalsza część storczyka została złamana miał tyle pączków, próbowałam po złamaniu ratować, ale się nie udało. Przez te moje dwie kicie już kilka kwiatów straciłam , a listeczki niektórych mają znaki pazurków.
Na szczęście tylko jedna kicia lubi obgryzać kakusa, zastanawiam się co jej sprawia taką przyjemność.
Dzisiaj będąc w Biedronce nabyłam takiego fikusa, nie mogłam się oprzeć jego urokowi, już dostał inną doniczkę. Było dużo kwiatów, a fikusów to kilka odmian, nawet nie widziałam ,że jest tyle, każda odmiana o innych liściach.

Na szczęście tylko jedna kicia lubi obgryzać kakusa, zastanawiam się co jej sprawia taką przyjemność.
Dzisiaj będąc w Biedronce nabyłam takiego fikusa, nie mogłam się oprzeć jego urokowi, już dostał inną doniczkę. Było dużo kwiatów, a fikusów to kilka odmian, nawet nie widziałam ,że jest tyle, każda odmiana o innych liściach.







