Nowy ogród Jacka cz.3

[grazynarosa22]

Jacku, szykuj trochę miejsca pod kwasoluby Na wiosnę dostaniesz ode mnie dużą sadzonkę kiścienia i jeśli już będą gotowe, to rh Będę też likwidować wrzosowisko, więc jeśli chcesz, oddam kilkadziesiąt wrzosów i wrzośców- liczba nieznana, bo nie wiem, jak przeżyją zimę...

No Jacku-ale oferta!!! a ja mogę się na wrzosy i wrzośce załapać???

[JacekP]

Witaj Gabrysiu! Lubię wymieniać się roślinami. Sam chętnie rozdaję nadwyżki Ta trawa z wierzchu jest żywo zielona, a spodnia część listków jest właśnie niebieskawa. Ma listki nie za duże (max 15cm) lekko pokładające się, zaokrąglone na końcach. Byłbym wdzięczny za pomoc w identyfikacji

Izo, wybacz Grześkowi. Szczerze powiedziawszy też nie dokońca zrozumiałem jego stwierdzenie ale nie chcę rozwijać tego tematu.

Grażynko, ale to chyba nie mnie powinnaś się pytać i prosić

Kwitnących jak na lekarstwo, to chociaż ciekawe listki pokażę:
saxifraga paniculata

arabis ferdinandi-coburgi 'Variegata'

helleborus lividus

limonium tataricum

ajuga reptans 'Burgundy Glow'

[grzech77]

I właśnie dla tego warto jest znać nazwy łacińskie, zawsze możesz pokazać takiej niedouczonej pani, że ładne ciuchy i perfumy to nie wszystko

Mam wrażenie, że nie do końca zrozumiałeś sens mojej anegdoty. Ja w przeciwieństwie do niej wiedziałam, że campanulla to po łacinie dzwonek i nawet jej to powiedziałam - ale nie o to przecież w tym chodziło...

No cóż poliglotą nie jestem, za nadmiarem łaciny ( każdej ) nie przepadam - ale jako takie podstawy znam.

Dzień dobry bardzo słoneczne!
To ja tłumaczę, mnie chodziło o tę panią co pracowała w kwiaciarni a nie wiedziała, że Campanulla to Dzwonek. To trochę tak jakby pani prowadząca sklep z tkaninami nie wiedziała czym się różni len od bawełny ... Tak więc przepraszam najmocniej, za to, że wyraziłem się dość jasno i ktoś mógł poczuć się urażonym.

[Agnieś]

Witaj Jacku, ta bordowa trawa o którą pytałeś to na 99% konwalnik Ophiopogon. Ja dopiero zaczynam zabawę z trawami i nazwy nie trzymają mi się jeszcze głowy.

Piękne roślinki pokazałeś teraz. Na tle wilgotnych kamieni wyglądają zjawiskowo.

[Agnieś]

Ja się uczę nazw łacińckich z konieczności, bo sąsiadka (kończyła szkołę ogrodniczą) posługuje się właśnie nazwami łacińskimi i na początku nie zawsze wiedziałam o jakiej roślinie mówi

I właśnie dla tego warto jest znać nazwy łacińskie, zawsze możesz pokazać takiej niedouczonej pani, że ładne ciuchy i perfumy to nie wszystko

Mam wrażenie, że nie do końca zrozumiałeś sens mojej anegdoty. Ja w przeciwieństwie do niej wiedziałam, że campanulla to po łacinie dzwonek i nawet jej to powiedziałam - ale nie o to przecież w tym chodziło...

No cóż poliglotą nie jestem, za nadmiarem łaciny ( każdej ) nie przepadam - ale jako takie podstawy znam.

Dzień dobry bardzo słoneczne!
To ja tłumaczę, mnie chodziło o tę panią co pracowała w kwiaciarni a nie wiedziała, że Campanulla to Dzwonek. To trochę tak jakby pani prowadząca sklep z tkaninami nie wiedziała czym się różni len od bawełny ... Tak więc przepraszam najmocniej, za to, że wyraziłem się dość jasno i ktoś mógł poczuć się urażonym.

[Gabriela]

Jacku, to z pewnością ta sama trawa.
Jeśli tylko znajdę ten katalog, to Ci podam nazwę, a Ty sobie sprawdzisz.
Tylko że na działkę idę dopiero w sobotę.

[ida74]

Cześć .Szkoda ,że nie spotkaliśmy się u Ali
Zapomniałam zabrać szczepkę żółtej maliny więc podaj adres na pw to wyślę.

[JacekP]

Witajcie moi drodzy! Dzisiejszy dzień minął przede wszystkim pod hasłem: komin. No i udało się Mam już CIEPŁOOOO A jak nie wierzycie, to wstawię zdjęcie buzujących płomieni w kominku


Grzegorz, nikt nie czuje się urażonym. Wszyscy Cię bardzo lubimy, tylko nie zrozumieliśmy (łącznie ze mną)

Dzięki Agnieś Ten konwalnik ma piękny kolor. Mam na niego chętkę

Gabrysiu - jesteś wielka Poczekam do soboty.

Ido, no szkoda, ale nie mogłem. Cieszę się, że pamiętasz o malinie ale czy ona się jeszcze przyjmie? Ty masz doświadczenie z malinami więc się dostosuję

[MalaRybka]

kominek? działający? Nie wierzę

[JacekP]

Iwonka, witaj Ja też jeszcze nie wierzę ale sama zobacz

i coś dla podniebienia - ziemniaczane gnocchi

[e-genia]

Jacku nie mogę się nadziwić masz ciepło, pięknie w kominku się pali no i nadziwić że facet takie smakołyki przygotowuje .
Agnieszko, Grzesiu nikt nie czyje się urażony

[Grzesik]

Zazdroszczę żywego ognia w domu Chyba nic tak nie dodaje energi w jesienno-zimowe wieczory jak buzujące płomienie ;)

[MalaRybka]

Grzesiu, zgadzam się z tobą. Uwielbiam ogień w kominku i często w nim palimy. Właściwie to mam kozę Jotul, ale kocham ją ;) . Szczególnie późną wiosną, lub wczesną jesienią gdy dżdżysto i zimno za oknem.
Jacku gratluję kominka . Jest z rozprowadzeniem ciepła czy ogrzewa jeden pokój?

[jollla500]

Jacku kominek to wspaniała sprawa, ja codziennie w nim rozpalam i się grzeję przy nim

Dobranoc

[pelagia72]

Witaj Jacuś
Bardzo się cieszę, że masz już w domu sprawne ogrzewanie i w dodatku jest to kominek !
Jedzonko wygląda zachęcająco, możesz więcej powiedzieć o tej ziemniaczanej potrawie ?
Jacku super zdjęcie dąbrówki, w jakim kolorze kwitnie paskowana gęsiówka ( arabis )?
Pozdrawiam