Najbardziej podoba mi się recepta Liski na jesienne niedomagania, czyli RUMIANEK (czytaj: rum+Janek, może być Franek, Kazik, czy jak kto woli)
Tara - oaza marzeń cz.2
-
x-d-a
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Taruś, i ja Ci życzę dużo zdrówka
A że pogoda paskudna, więc spokojnie możesz wyleżeć choróbsko i porządnie odpocząć.
Najbardziej podoba mi się recepta Liski na jesienne niedomagania, czyli RUMIANEK (czytaj: rum+Janek, może być Franek, Kazik, czy jak kto woli)
Najbardziej podoba mi się recepta Liski na jesienne niedomagania, czyli RUMIANEK (czytaj: rum+Janek, może być Franek, Kazik, czy jak kto woli)
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Dalu muszę sprostować , Liska radziła bardziej dosadnie , to ja mam mojego M - Janka i na grypę polecam RUMIANEK

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
szałwia do picia , aloes to smarowania a rum-janek do rozgrzewki .. po takiej miksturze na pewno żadne przyziębienie nie grozi ...
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Taro
Piwonia przez pierwsze dwa lata rośnie wolno, potem rośnie niewiadomo kiedy.
Cyklameny rosną w ogrodzie dobrze tylko trzeba je zabezpieczyć na zimę aby nie
wymarzły i wygniły. Czyli szyba i gałązki.
Piwonia przez pierwsze dwa lata rośnie wolno, potem rośnie niewiadomo kiedy.
Cyklameny rosną w ogrodzie dobrze tylko trzeba je zabezpieczyć na zimę aby nie
wymarzły i wygniły. Czyli szyba i gałązki.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Taruniu Droga,
dla Ciebie kwiatuszki z mojego ogródka
na razie wirtualnie, ale cały czas czekają na wysyłkę 

marzanka wonna w szatach jesiennych

wilczomlecz złocisty

trzykrotka biała i niebieska

orliki jasnoniebieskie
Wiosną wyślę, pamiętam o wszystkich, bo mam zapisane

marzanka wonna w szatach jesiennych

wilczomlecz złocisty

trzykrotka biała i niebieska

orliki jasnoniebieskie
Wiosną wyślę, pamiętam o wszystkich, bo mam zapisane
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Piękne orliki , myślę , że któreś z tych co mam od Ciebie też takie będą.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Oluniu, mam taką nadzieję, a jak by co, to wiosną zabierzesz siewki ... tak na wszelki wypadekaleksandra odwazna pisze:Piękne orliki , myślę , że któreś z tych co mam od Ciebie też takie będą.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Orliki rzeczywiście śliczne
Ja jakoś nie mam do nich szczęścia... miałam trzy kolory, w tym roku objawił się tylko jeden 
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Taruś...zaglądasz do nas...a nie piszesz co u Ciebie....jak choróbsko-puszcza Cie powoli

- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
piękny , ciekawe czy i moje w tym roku zakwitną ..
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
dziś było nawet u mnie nieśmiałe
,wszelkie mikstury, nacierania i obowiązkowo forum realizuję, wpadam do Waszych ogródków staram się zostawić ślad ale po cichutku też, mam mętlik w głowie
tu pięknie, tam pięknie a przecież u mnie tez pięknie tylko musi być wszędzie inaczej bo inaczej byłoby nudno.
Jak mi sie wszystko u mnie ułoży, moje dziecię wróci na stałe z emigracji to mam obiecane, że
uporządkuje fotki w ogródku i w końcu założę porządny album, podszkoli matczysko jak robić ładnie fotki, bo na razie stwierdził: masz ryż, mysz, widło i powidło, nic nie możesz znalezć.
A znalazłam swoja ukochaną NN, była pienną, niestety nie przetrzymała zimy, to ja
bidulkę za wcześnie odkryłam i schwycił ją złośliwy przymrozek,szkoda, będę jednak szukać jej odbitki.


tu pięknie, tam pięknie a przecież u mnie tez pięknie tylko musi być wszędzie inaczej bo inaczej byłoby nudno.
Jak mi sie wszystko u mnie ułoży, moje dziecię wróci na stałe z emigracji to mam obiecane, że
uporządkuje fotki w ogródku i w końcu założę porządny album, podszkoli matczysko jak robić ładnie fotki, bo na razie stwierdził: masz ryż, mysz, widło i powidło, nic nie możesz znalezć.
A znalazłam swoja ukochaną NN, była pienną, niestety nie przetrzymała zimy, to ja
bidulkę za wcześnie odkryłam i schwycił ją złośliwy przymrozek,szkoda, będę jednak szukać jej odbitki.


- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Taruniu, róże są piękne, tylko takie delikatne, dlatego ja się boję sadzić je w moim ogrodzie
To okrywanie i odkrywanie ich w odpowiednim czasie i walczenie z ich szkodnikami ... mnie przeraża.
Boję się, że nie dopilnowałabym wszystkiego, zwłaszcza, że nie mam ogrodu pod nosem
Wolę róże podziwiać w zaprzyjaźnionych ogrodach
Przykro mi, że straciłaś tak cudna różę
Aniu, a gdzie Twoje dziecię jest, jeżeli można wiedzieć i kiedy wraca
To okrywanie i odkrywanie ich w odpowiednim czasie i walczenie z ich szkodnikami ... mnie przeraża.
Boję się, że nie dopilnowałabym wszystkiego, zwłaszcza, że nie mam ogrodu pod nosem
Wolę róże podziwiać w zaprzyjaźnionych ogrodach
Przykro mi, że straciłaś tak cudna różę
Aniu, a gdzie Twoje dziecię jest, jeżeli można wiedzieć i kiedy wraca
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tara - oaza marzeń cz.2
Halinko ja nie rozpieszczam róż, a po raz pierwszy w ub.roku kupiłam pienne dwie jedna przeżyła a ta nie, trudno.
Moje dziecię po 5 latach wraca z wysp, synowa i wnusia już są a on załatwia tam sprawy formalne, pojechali jak wielu zarobić, wracają do swojego mieszkanka, tak planowali i tak im się udało plany zrealizować.
Moje dziecię po 5 latach wraca z wysp, synowa i wnusia już są a on załatwia tam sprawy formalne, pojechali jak wielu zarobić, wracają do swojego mieszkanka, tak planowali i tak im się udało plany zrealizować.


