Małe co nieco od Ave ...

[mika78]

Same tu smakowitości,robiłam twoje golonki pycha teraz zabieram się za skrzydełka tylko poproszę kursik, na pw wyślę mojego maila.Pozdrawiam.

[zanna]

O matko! Dwa dni spędziłam studiując dokładnie Twój wątek, Ewo
Ślinotoku permanentnego dostałam.
Golonki już kiedyś robiłam według Twojego przepisu (troszeczkę zmodyfikowanego, czyli po prostu szybciej niż przepis nakazuje,
ale wszyscy się zajadali, więc myślę, że dobre wyszły).
Teraz pójdą na tapetę pączki z filetów drobiowych i ciasto mandarynkowe. Akurat czas na Klementynki nastał
A o kursik filetowania skrzydełek też bardzo ładnie proszę i maila wysyłam

[Ave]

Cieszę się Aneczko, że wątek przydatny i mozna dogodzic smaczkom , kursik poleciał mailem

[zanna]

Wątek świetny, tym bardziej, że właśnie kończę jeść pączki drobiowe na obiadek, a ciasto mandarynkowe czeka. Ciasto jest super! Myślałam, że goryczka ze skórki mandarynkowej będzie bardziej wyczuwalna i będzie przeszkadzać, ale NIC nie przeszkadza w konsumpcji tego deseru
Kursik dostałam. Dziękuję ślicznie. Przeczytałam i na razie jest dla mnie czarną magią. Muszę wziąć skrzydełko i obrobić "własnymi ręcami" Wtedy wszystko wskoczy na swoje miejsca.

[Atka-a1]

Narobiłaś smaku na ciasto mandarynkowe. Koniecznie muszę wypróbować.
Wysłałam prośbę o przepis na filetowanie skrzydełek.

[tara]

ja poproszę o przepis na skrzydełka dostałam ale nie chciał mi się otworzyć, pewnie wie ze je połamię

[Ave]

Tara - kursik wysłałam Ci jeszczeraz - w pdf-ie, może ten da sie obejrzeć (do otworzenia w Acrobat Reader)

Atko - nic na poczte nie przyszło, spróbuj jeszcze raz wysłać maila

No i przypominam tym, którzy skuszą się na piernik 4 tygodniowy, że ok 15 listopada trzeba go "nastawić"
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=9&t=18640

[zanna]

Ewo, masz może jakiś przepis wypróbowany na tartę ze szpinakiem? Ewentualnie "coś" ze świeżym szpinakiem?
Poczytałam sobie netowe przepisy i nie bardzo do mnie przemawiają.

Ciasto mandarynkowe jest bardzo podstępne , ponieważ nie ma mąki i tłuszczu, więc nie jest ciężkie i wydaje się, że można sobie dokładać bez końca... no i wczoraj sobie tak dokładałam... a dzisiaj zieloną herbatkę popijam

[Agapa]

A ja dziś od rana samiutkiego rogaliki zawijałam
Ale takie z powidłami, nie z masą orzechowo -makowa, bo u mnie w domu nie przepadają za taką
Pozdrawiam
Aga

[Ewelina]

Ewa , powiem tylko , że Ty się minęłaś z powołaniem . Powinnaś sprokurować książkę kucharską ( wraz ze zdjęciami ).Wiem ,że jest takich pozycji na rynku od groma , ale Twoje przepisy mają kilka walorów:
- smakowicie się je czyta ( ergo - zachęcają do wykorzystania)
- są podane " łopatologicznie", nawet ja zrozumiałam
- są często oryginalne, co sama bardzo cenię.
Gratuluję tego daru, jaki niestety nie wszystkie panie domu posiadają.

Tymczasem mam świetny przepis na pasztet ( sprawdzony, wielokrotnie robiłam) i ... nie wiem , gdzie go mogę wkleić?

[Nalewka]

W odpowiednim wątku, oczywiście
- Nasze Najlepsze Przepisy - SAŁATKI, PRZEKĄSKI, INNE NA ZIMNO

[Ave]

Albo tutaj , u mnie Ewelinko - będę zaszczycona
Kilka osób podawało tu swoje przepisy

[Ewelina]

No to podaję:

***PASZTET zwany ZNAKOMITYM ***

Biorę otóż mieszaninę mięs:

Około
- 1kg kurczaka ( piersi , bo nie chce mi się obierać kości)
- 0,5 kg wątróbki gęsiej
- 0,5 kg boczku świeżego
- 0,5 kg boczku wędzonego
- 0,5 kg indyka ( udziec)
Ponadto :
-1 kg pieczarek
-20-30 dag suszonych grzybów leśnych
-4 jaja
-3 bułki
(-cienki pasek wędzonej słoninki do wyłożenia formy , ale to niekoniecznie)
- włoszczyzna ok. 1 kg
- przyprawy ( sporo majeranku i czosnku)

Wszystko to gotuję do miękkości w wielkim garze razem z liściem laurowym , włoszczyzną i duuużą ilością grzybów . Grzyby są bardzo ważne ! Biorę ok. 1 kg pieczarek i ze 20-30dag suszonych podgrzybków ( najczęściej własnego zbioru).

Po ugotowaniu ww. składniki + rozmoczone i odciśnięte bułki + surowe , całe jaja mielę przez maszynkę ? średnio drobno. Dodaję wszystkie przyprawy( to już wg. indywidualnego smaku).

Teraz istotna jest foremka. Nie powinna być to foremka - korytko z giętej blachy , lecz odlewana w całości , teflonowa lub coś takiego. Tę foremkę smaruję grubo smalcem (koniecznie!), dno można wyłożyć paseczkami wędzonej słoninki i na to wykładam masę mięsną. Zapiekam w piekarniku ok.50=60 min. (termoobieg , 180st.C)

Z tej porcji wychodzi 4-5 pasztetów w foremce dł. 40cmx15cm. Ale...masę zmieloną i doprawioną ja sobie zamrażam i daję słowo , że z takiej w dowolnym momencie rozmrożonej i upieczonej wychodzi równie smaczny pasztet .

Aaa... wywar mięsno- warzywno - grzybowy jest idealny na poświąteczny krupniczek.

To tyle . Pewnie wygląda strasznie , ale poza tym ,ze czasochłonne ( ale można zrobić nawet 2-3 dni przed świętami), nie ma tu żadnej filozofii. Moi domownicy bardzo ten pasztet lubią

[Ave]

Brzmi przepysznie Ewelinko, dziękujemy

[ewkapaw]

EWUNIU święta za miesiąc , a tu nic nowego się nie pojawia . I jak tu się przygotowywać - co kupować i co robić